POTRZEBNA POMOC!! Szczecin-p. Iza karmi ponad 100 kotów!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 14, 2008 17:49

ania c pisze:Czytanie tego wątku ostatnio nie jest przyjemne chyba nie tylko dla mnie. Pomimo niedużej odległości nie znam osobiście osób tu piszących i działających (mam na myśli Szczecin oczywiście), więc daleka jestem od oceny. Nikt ideałem nie jest, gorsze dni i złe emocje mogą się nawarstwić i w efekcie powodować nieporozumiemia i konflikty. Jedno tylko chciałam napisać: wydaje mi się a raczej jestem tego pewna, że nawet jeśli p. Iza potraktowała kogoś z jakichś przyczyn niewłaściwie, to koty, którymi się opiekuje potrzebują naszego wsparcia. Wiem, że pieniążki, które wpłacam p. Iza spożytkuje dla ich dobra.
Na poprzedniej stronie są piękne zdjęcia mojej Mróweczki i Czarusia - widać jakie to zadbane kociska, jakie piękne puszyste mają futerka - to im pomagam.


ania c wierz mi dla nikogo nie było przyjemne i mam nadzieję że teraz już takich sytuacji nie będize. Osób które rozpętały tą wojnę jak dla mnie nie na miejscu bo od takich spraw jest pw dziwnym trafem już nie ma. Cieszę się że zdajesz sobie sprawę że na tym wszystkim ucierpały tylko koty, bo to dla nich jest ta pomoc organizowana tutaj.

Ja wieczorem wstawię zdjęcia wysłane przez p. Izę.

Co do Gabi to sprawa ma właśnie dwa aspekty, ja rozmawiałam wczoraj z p. izą i mówiłam jej że jeżeli domek zapewni jej odpowiednie leczenie to można ją dać do nowego domku. Może nawet szybciej by doszła do siebie. Warunek musi być tylko taki że domek musi zapewnić jej podawanie leków i zastrzyków czy sami czy u jeżdząc do weta i odpowiednie podejście bo wiadomo przeprowadzka stresująca bardzo dla kota i dodatkowo leczenie. Najważniejsze jest dobro kota. Ja nie kontaktowałam się z domkiem tylko chyba agiis więc co do zapewnienia o odpowiednim leczeniu trzeba na nia chyba poczekać. Tak czy inaczej za Gabi trzymam kciuki mocne.
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Pt lis 14, 2008 20:08

Ja-Ba pisze:Czy są jakieś wieści z Domku Gabi? Wezmą ją mimo że zachorowała?


nie mam odpowiedzi
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 14, 2008 20:11

jeśli nie będą chcieli poczekać to myślę że mała zasłużyła na lepszy domek...

Pani Izo bardzo bym prosiła o informację czy przyszła karma z vivy - raczej przez sms niż tu na forum
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 14, 2008 20:17

Domek nie weźmie Gabi ani na nią nie poczeka...no cóż może i dobrze strach pomyśleć co by było gdyby tam mała zachorowała
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 14, 2008 20:21

nifredil pisze:
ania c wierz mi dla nikogo nie było przyjemne i mam nadzieję że teraz już takich sytuacji nie będize. Osób które rozpętały tą wojnę jak dla mnie nie na miejscu bo od takich spraw jest pw dziwnym trafem już nie ma.
no nie ma - życzę wam dobrego klikania i dzielnego pomagania

Aniu bardzo cię przepraszam - masz racje - zwierzakom te spory nie pomogą, a ludzie...udzie i tak widzą tylko to co chcą zobaczyć
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 14, 2008 20:58

Czy moge prosic na PW jakies namiary tego domku (najlepiej tel. kom.)? Chodzi o to, ze dokladnie w tym samym czasie, gdy pojawila sie ta informacja na forum, mialem telefon od domku, ktory wyrazil chec opieki nad innym kotkiem szukajacym domku, obecnie tez chorym. Moze dmucham na zimne, ale chce wykluczyc wszelkie ryzyko.

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 14, 2008 21:01

Witam Serdecznie Wszystkich!!!! Zaczne od tego że dziś przyszla paczka z Vivy, ktora zamowiła na moja prośbę Agiss. Agiss Dziękujemy Ci pieknie!!!!!!Kotki są szczęsliwe a ja razem z Nimi.Zawsze bardzo się ciesze jak wiem że mam z czym do Nich pojsc. Bardzo bardzo Ci Dziękujemy. Wczoraj Maz zrobil budkę dla Patryczka. mam nadzieje że chlopak bardzo się ucieszy. Budka profesjonalna i cieplutka jak zwykle. W srodku welniany kocyk do grzania futerka w chłodne i deszczowe dni. Miała być dziś zainstalowana, jednak przypomnialam sobie że potrzebna mi jest mi papa aby dodatkowo zabezpieczyć daszek budki. Jednak papa leży teraz pod drzewem, ktore nawiozlam kiedy był burzony dom Rybci i sama nie mam szans tam sie dostać. Dziś Maz musial pojechac do pracy ale jutro ma wolne i mi pomoże. Chce budkę Patryczka ukryc w zaroslach w bezpiecznym miejscu w pobliżu miejsca gdzie obecnie Go karmie. Oczywiscię musze mu ja pokazac żeby wiedzial gdzie się schronic w razie czego. Patryk taki fajny miziasty sie ostatnio zrobił. A wielki i cięzki jak smok. Kawał chłopa. :lol: Budka jest duża i solidna. W dodatku Maż opracował taki patent, że zrobil podwojne dno tzn. podwojną izolację styropianową podlogi. Wczoraj Filipek napadl na podworku Mojego Męża i domagal się miziania.Jedno co mi sie w Filipku nie podoba ostatnio, to to że zaczał atakować Ramone i to zupelnie bez powodu. Zawsze papu dostają osobno a On sie taki zaborczy ostatnio zrobil. Ale myślę że Mu przejdzie. Gorzej że Ramona się Go boi i czasm boi się wyjsc do jedzonka za swojej budki jak Filipek jest na podworku i je.Wielki martwy szczur leżal pokonany w miejscu karmienia Ogonka i Aldony.Niewiem kto upolowal?Może wspolne polowanko ale zdobycz dwa razy taka jak wcześniej leżala tam gdzie karmie Różę. No Kociaki pracują naprawde ostro. Wykazuja się ogromnie i chca pokazac ,że Koci Chlebek Im się należy. :lol: Iskierka i wcześniej wymieniona przeze mnie Aldonka mają Swoich Opiekunow Wirtualnych w Vivie. Ale wiem że opiekunowie czytaja wiadomości o Swoich Podopiecznych i materiały z wątku trafiaja rownierz na watek Vivy, wiec dlatego jak już wczesniej wspominalam bede pisać o wszystkich Kociaczkach. Tak wiec Iskierka nadal przychodi do mnie z Łapka po tym waskim gzymsie tego mostu. Dziewczynki chyba lubią mocne wrazenia. Nawet nie chce myśleć co by bylo jak jakaś wpadlaby do rzeki o tej porze roku. Jak już wcześniej wspominałam Zygusia niestety nadal nie ma. A piwnice okupuje cala swoją osobą Bartus, ktory już chyba nie ma zamiaru zamienić tego miejsca na żadne inne. Ale coż się Kociakowi dziwic?Trzy lożeczka styropianowe do wyboru. Wyścielone cieplutkimi kocykami. Cisza spokój. Prawie nikt po piwnicy się nie kręci bo to taka piwnica nie użytkowana. Wlasne miseczki i uchylone dżwiczki że w każdej chwili można wyjsć na spacerek. No życ nie umierac. Jak przyjeżdżam to już wygląda na schodkach i szybciutko prosi o swoją porcję. Szybko też bez ceregieli zabiera sie za jedzonko.Czasem Mu zazdroszcze tej ciszy i spokoju w tym jego malutkim mieszkanku.Bazyli, piękny Rudy kocurek zaadoptowany w Vivie tak sie ostatnio poprawil że Go nie poznaję. na początku to mizerny był zupelnie. jak trafil pod moją opiekę to na początku jadl nie dużo. Ale ostatnio to się tak chłopak wybyczyl, że nie ten sam Bazyli poprostu. Już mnie wyczaił, kiedy i gdzie karmie i przychodzi do jedzonka w jedno miejsce a potem jak gdyby nigdy nic przychodzi w miejsce drugie i prosi o swoją porcję a raczej chyba dokładke. Czase mam wrażenie że On mnie sprawdza czy inne Kociaki dostają do jedzenia to samo. Taka Kocia kontrola chyba?No przeciez wszystko musi grac! :lol: No śmieszne te Kocurki przed zimą że tak się najadaja i zbierają ten tłuszczyk i mase. Ale to juz chyba jakoś tak w naturze jest?Wystraszylam się ostatnio, bo dwa dni Niuni nie bylo. Już sie zamartwiałam co z nią? Czy może samochod gdzieś nie potracil?Tam jeżdzi dużo samochodów bo ludzie mają garaze. Ale dzis przyszla jak gdyby nigdy nic, tyle że potwornie głodna. nakarmiłam Niunię solidnie jak trzeba i zabronilam takich numerów na przyszłosc bo sie martwie i denerwuje. Dzis widziałam Jak Dina znaczy teren. No Dina to wysterylizowana kotka ale znaczyla jak kocurek. Te kotki na dworzu czesto tak robią. Jak wypuścilam Rybcie a ona zaczela biegac po tym pustym placu, co kiedys stal jej dom i jej piwniczka, to też patrze a Rybcia fruuuu i znaczy. No śmiać mi się z tego chciało jak niewiem. Nasza stara Rybcia a jaka terytorialna?Pozdrawiam wszystkich Bardzo Serdecznie!!!!!! :lol: :lol: :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 14, 2008 21:14

agiis-s pisze:Domek nie weźmie Gabi ani na nią nie poczeka...no cóż może i dobrze strach pomyśleć co by było gdyby tam mała zachorowała


Bardzo mnie zawiódł ten Domek. A jednak nigdy dość sprawdzania :cry:

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lis 14, 2008 21:29

witam serdecznie wszystkich.szkoda ze domek okazal sie takim niewypalem, JA-BA ma racje nigdy dosc sprawdzania.
pani Izo ten moj Filipcio to taki raczej krolewski kot,temu goni ramone,moze weszla mu na autorytety i sie zdenerwowal :smiech3:
prosze go ode mnie tez wymiziac no i oczywiscie Pysiolka i MIłka od mamy.
pozdrawiam :?:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lis 14, 2008 21:36

hopsamy wieczorkiem :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lis 14, 2008 21:58

Wiora! Jesli wytrzymasz to niebawem będzie Nifredil i nowe zdjęcia Filipka!Kociaki wymiziam oczywiście :lol: Szkoda tego Domku ale może to nie byl Domek dla Gabi?Wierzę że i Jej się poszcześci jak innym. Zasluguje na to!Zwlaszcza po tym co przeszła.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 14, 2008 21:59

no to jeszcze podniose i zajrze pozniej :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lis 14, 2008 23:17

I ZNOW HOPSAMY :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pt lis 14, 2008 23:39

Izo
ja też bardzo proszę o wygłaskanie moich adopcyjnych kicików - Patryczka, Płomyczka, Rybcię i Trusię. :kitty: :kitty: :kitty: :kitty:

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pt lis 14, 2008 23:56

agiis-s pisze:Domek nie weźmie Gabi ani na nią nie poczeka...no cóż może i dobrze strach pomyśleć co by było gdyby tam mała zachorowała


dobrze że teraz odmówili a nie jak kociak by był u nich, faktycznie sprawdzania nigdy dość...

Przepraszam że dopiero teraz ale jeszcze u siebie w domu nie jestem i net wyjątkowo dzisiaj. Od jutra normalnie zdjęcia wstawiane będą od razu bo już w domu będę.
Za chwilkę powstawiam zdjęcia kociaków przesłanych przez p. Izę :)
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 145 gości