Szedł Sasza... z Saszeńką źle, prosimy o ciepłe myśli...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 14, 2008 8:58

magdaradek pisze: Ja pajonki na szuflę zbieram i za drzwi! :)
zabijam jeno muchi, osi, szerszenie i inne brzydactfa co to ugryzać mogom. Na ten przykład komari...:)
a jak na wsi siem muchy i inne owady topiom w miskach, to jak jeszcze łapkami machają, to je wyławiam :oops: no nie mogę patrzeć, jak zwierzątko się męczy...nawet jeśli jest muchą lub osą...


ewidentnie nigdy Cię pajonk nie użarł :roll: jak mnie ujadł w nogę kiedyś to miałam najpierw pół nogi czerwone, a potem mi się bombel zrobił, ale taki nie pod skórą, ino jak przyczepiony bursztyn wyglądał, cały płynem surowiczym wypełniony... Pajonki też gryzą i to mocno!

Na szufelkę nie zbieram, bo się boję, że on mi po tej szufelce biegiem się puści i mi wlezie na rękę, a stamtąd na twarz, i będzie siem gapił tymi oczyma wielkimi, i na pewno do ust mi wejdzie, a ja ... umrę na zawał wtedy :twisted:
Zabić też nie zabijam, bo mogę nie ubić od pierwszego razu a wtedy - patrz jak wyżej

owady latające, które przez głupotę własną stały się pływającymi też wyławiam :oops:


to wątek Saszy jest? to powiem, że Sasza nauczył się lizać po oczach :lol: siada nad twarzą leżącego człowieka i pucuje powieki. Poza tym robi się tak jakby bardziej ciekawy świata, zagląda w różne dziury, (ludzkie też :twisted: wczoraj wieczorem usiłował mi zajrzeć do nosa), leci na parapet jak go jakiś dźwięk na zewnątrz zainteresuje, coraz bardziej fajniasty jest :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2008 9:08

Porannie witamy naszego Fajniuskiego :D Osobiscie uwielbiam gdy mi kocio wylizuje powieki, niestety tego kocia juz ze mna nie ma :love:

Inga, nie czaruj- nigdy nie widzialas pajonka sbliska- pajaki nie maja duzych oczu, jeno ludzie gdy je widza :twisted: Jednak wkleje dzis foty Tlustero Czwartka :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lis 14, 2008 9:50

Tak sobie czytam wątek Szaszy i widzę, że ostatnio co wiadomość, to sam optymizm. Widać, ze jest lepiej, dużo lepiej. Co mnie bardzo cieszy, oczywiście.
Co do pająków - ja się ich boję, brzydzę w sposób traumatyczny. Jak zobaczę zbyt dorodną sztukę blisko mnie to jestem się w stanie .... rozpłakać. A duża (stara) dziewczynka jestem. To już chyba arachnofobia :oops: , ale tak mam. No i na chrabąszcze reaguję tak samo. Czerwcowe wieczory to dla mnie masakra.
Marcelibu
 

Post » Pt lis 14, 2008 9:59

Lizanie powiek jest super. Prawie jak demakijaż :twisted: moje koty też mnie zawzięcie liżą po łoczach.

Saszka w dziury ludzkie zagląda rzeczesz......... :roll: :twisted: uważaj lepiej Inga :P
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2008 22:40

Jak patrzę na pierwsze fotki Saszki i na te obecne - słodkiego grubaska - to normalnie łezka w oku...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 17, 2008 10:19

gosiaa pisze:Jak patrzę na pierwsze fotki Saszki i na te obecne - słodkiego grubaska - to normalnie łezka w oku...


jak Sasza dalej będzie tyle jadł to za jakiś czas łezki nam się wszystkim będą kręcić... ze śmiechu :twisted:
wczoraj mieliśmy z TŻ-tem "niedzielę w garnizonie": telewizja, książka, kocyk, te rzeczy. Nagle z sypialni dochodzi miauczenie Saszy. Ale takie jakieś jakby niewyraźne... O matko, pewnie gdzieś utknął, zatrzasnęłam go w szafie albo Georg już go dusi i tylko takie rozpaczliwe dźwięki krówek jest w stanie z siebie wydobyć :strach:

Zanim się wygrzebałam z koca, TŻ już wpadł do sypialni i słyszę, że się śmieje. Chichocze jak głupi. Zaniechałam więc prób połamania sobie nóg i wybicia zębów, w czym przeklęty, owinięty dookoła mnie koc wydatnie pomagał, z godnością się podniosłam i poszłam spacerkiem.
Na środku łóżka siedzi Sasza. Trzyma w zębach (a raczej ich resztkach) taką najbardziej już chyba wyciumkaną mysz, i gada 8O znaczy usiłuje, mysza mu wylata, więc łapie ją i znów próbuje coś powiedzieć, mysza wylata, Sasza łapie... kwadratura koła. TŻ wyje i tłumaczy, że z pełną buzią się nie mówi... Poszłam sobie.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 17, 2008 11:04

hehehe.......no czy on nie jest słodki???? :love:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 17, 2008 11:08

chyba Grubcie tak mają, szczególnie krówczasta odmiana grubci :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 18, 2008 8:57

Magija pisze:chyba Grubcie tak mają, szczególnie krówczasta odmiana grubci :wink:


Sasz nie jest gruby... jeszcze :P
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 18, 2008 9:08

Georg-inia pisze:
Magija pisze:chyba Grubcie tak mają, szczególnie krówczasta odmiana grubci :wink:


Sasz nie jest gruby... jeszcze :P

:smiech3:
Sasza ma delikatna konstrukcje psychiczna, za to malo delkatny kosciec :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto lis 18, 2008 9:25

Jak nasz najłagodniejszy misio świata dziś?
proszę wygłaskać Saszeńkę bo różowym, tłuściutkim :twisted: brzuniu ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 18, 2008 9:34

znowu Georg pogonił Saszę :( czai się na niego zazwyczaj gdzies za załomem ściany, czy za dzrwiami i czeka, skubaniec. Jak tylko Sasza przechodzi to Czarna Małpa skacze mu bez orientu na plecy :(


Wczoraj - wstyd się przyznać, bo w końcu dorośli (chyba :roll: ) jesteśmy, aleśmy się z TŻ-tem łaskotali :oops: ja mam okropne łaskotki, zwłaszcza wodę w kolanie, jak już się mnie raz posmyra to potem wystarczy ręką w powietrzu gest wykonać, a mnie już wszędzie łechocze i chichram się jak kto głupi. :oops:
No i kwiczę tak sobie, a TŻ nagle: "Ty, powyj jeszcze trochę bo Sasza z sypialni wyłazi" :roll:
no faktycznie, nie wiem, czy częstotliwość dźwięków mu nie pasowała, czy na pomoc chciał lecieć, ale się odważył i połowa kota weszła do salonu 8O
co prawda zaraz ta połowa z powrotem się schowała, ale jakiś ruch się odbył :D

dom dla Saszy bardzo, bardzo potrzebny, bo się przyzwyczajam coraz bardziej :oops: :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 18, 2008 9:38

Georg-inia pisze:znowu Georg pogonił Saszę :( czai się na niego zazwyczaj gdzies za załomem ściany, czy za dzrwiami i czeka, skubaniec. Jak tylko Sasza przechodzi to Czarna Małpa skacze mu bez orientu na plecy :(


Wczoraj - wstyd się przyznać, bo w końcu dorośli (chyba :roll: ) jesteśmy, aleśmy się z TŻ-tem łaskotali :oops: ja mam okropne łaskotki, zwłaszcza wodę w kolanie, jak już się mnie raz posmyra to potem wystarczy ręką w powietrzu gest wykonać, a mnie już wszędzie łechocze i chichram się jak kto głupi. :oops:
No i kwiczę tak sobie, a TŻ nagle: "Ty, powyj jeszcze trochę bo Sasza z sypialni wyłazi" :roll:
no faktycznie, nie wiem, czy częstotliwość dźwięków mu nie pasowała, czy na pomoc chciał lecieć, ale się odważył i połowa kota weszła do salonu 8O
co prawda zaraz ta połowa z powrotem się schowała, ale jakiś ruch się odbył :D

dom dla Saszy bardzo, bardzo potrzebny, bo się przyzwyczajam coraz bardziej :oops: :(

Widzisz, jak on Cię kocha... Ja tam postuluję oddanie Twojego pierworodnego :twisted: - mogę mu do towarzystwa dodać wredną rudą pierworodną od mojej mamy... :D

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Śro lis 19, 2008 9:04

Nie mogę się doczekac kolejnej Saszkowej opowieści :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 19, 2008 9:34

gosiaa pisze:Nie mogę się doczekac kolejnej Saszkowej opowieści :roll:

Noooo
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 57 gości