Permanentny PMS. Nieplanowana okupacja łazienki

[Uschi]

oto jak stado pociesza się po stracie Dundra nie pozwalając mi zjeść w spokoju deseru waniliowego



EDIT: to znaczy to ja tanita tylko zapomniałam się przelogować
Uschi jest dużo ładniejsza

[smil]

Willy jest tuż tuż
Dałaś mu choć trochę na osłodę rozłąki z Dundim?

[Satoru]

jedyne co nas martwi to to, ze niuniek niestety co chwila idzie do kuwety. oby to bylo tylko przymierzanie niesmiale do kupala.

[tanita]

może się chłopak denerwuje, może żwirek nowy dla niego?
masz drzewny czy jakiś inny?

[Anuk]

A stado jakby nie zauważyło braku członka

Jest późno, padam na twarz i w tym stanie nietrudno o głupiutkie skojarzenia

[Satoru]

mamy inny zwirek niz Wy - lawendowego benka, ale juz bylo grzebane, wiec jedno siusiu bylo na bank.

wlasnie sie wspina po szafkach

[tanita]

A stado jakby nie zauważyło braku członka

Jest późno i mi głupotki po głowie chodzą

Hmmmm...
Ciekawe jakie?

[Satoru]

A stado jakby nie zauważyło braku członka

Jest późno, padam na twarz i w tym stanie nietrudno o głupiutkie skojarzenia

mi tez to przyszlo na mysl

[Anuk]

A stado jakby nie zauważyło braku członka

Jest późno i mi głupotki po głowie chodzą

Hmmmm...
Ciekawe jakie?

No wiesz, jest tyle wątków w rodzaju:
"Mój świeżo wykastrowany kocurek jakby nie zauważył braku jajeczek, bawi się i bryka."
Tak jakoś przez analogię

[Satoru]

Jesteśmy słodcy Obudził się wczoraj, troszkę połaził, i wreszcie walnął w kimono, spał do 5 rano obok mnie na poduszce:)

Rano zrobił bobeczka o ładnej, zdrowej konsystencji.

Moje sierściuchy obrażone, łazą i prychają, jedynie Igor podchodzi jakoś tak neutralnie, a nawet z zaciekawieniem. Myślę, że go oddzielę na dzisiaj.

[Uschi]

Nio.
Czyli wszystko ku dobremu

Jesoo, jak ja się cieszę...

[Satoru]

uff, dotarlam do roboty. Mały juz zdaje sie zawłaszczył terytorium, bo gania jak u siebie, i nie moze sie zdecydowac czy to pileczke, czy moze firaneczke, a moze ogon Igorka..

zdecydowalysmy sie jednak nie rozdzielac, stosunki są obojetne, tylko ryża menda prycha jak oszalala. ale tylko gdy jest blisko

nie ukrywam, ze ciesze sie, ze tak pieknie noce przesypia:) wybaczcie, ze wczoraj nie wstawilam zdjec, ale jakos tak sie polozylam korzystajac z chwili ciszy i odplynelam

[tanita]

tylko ryża menda prycha jak oszalala.

heh Dunder z ryżymi prychającymi zaznajomiony dobrze
Pesto mu też dawała popalić

[Satoru]

zrobilam wlasnie zamowienie na stronie, zamowilam duzo roznosci pysznosci dla szkraba

[Anuk]

nie ukrywam, ze ciesze sie, ze tak pieknie noce przesypia:)

Na razie była JEDNA noc. To się może zmienić! Nie mów hop itd. itp.