STOWARZYSZENIE - POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

[iza5]

Witam.
A więc po koleji. Właśnie jestem w trakcie załatwiania promiennika do lampy bakteriobójczej. Niby nie ma z tym problemu a jednak. Najpóźniej na piątek rano będę miał promienik i naprawioną lampę (sama naprawa lampy to pestka). Biureczko dla Izy jest już w Ciapkowie. Więcej grzechów nie pamiętam, w razie czego proszę o przypomnienie.

Dopiero doczytałam, że lampa była w naprawie....
Jak ktoś będzie potrzebować elektryka złotej rączki, sprzęt, auto... moja druga połowa służy pomocą.

[mariusz_s]

Ciut nieprecyzyjnie się wyraziłem. Lampa jest u Izy i czeka na naprawę. Jednak podjechanie po nią i naprawa to drobnostka. Obudowa jest sprawna a to najważniejsze. Resztę da się wymienić, w razie potrzeby mam wszystskie potrzebne części. Niestety sama świetlówka bakteriobójcza będzie na czwartek wieczór lub piątek wczesne popołudnie. Mam wciąż na uwadze m&j i jej adopcję kociastego. Dlatego dziś cały dzień walczyłem z hurtowniami i znajomymi by lampa działająca była gotowa na piątek najpóźniej.

[iza5]

w razie problemów, moja oferta ciągle aktualna

[Izabela]

A ja dziekuje za biuuuuuuuuurko

[rambo_ruda]

Izunia, o której mogę jutro wpadać?

[sabina skaza]

mariuszku jak nam dobrze mieć ciebie!!!!!!!!!!!!! chłop marzenie!!!! biurko kupi, lampę naprawi!!!!!!!!!!!! kasa jest mariusz tylko napisz ile i kiedy ci oddać za żarówkę!!!!!!!!!
majeczka 40 zł (z tego DRUGIEGO funduszu 150 zł z imprezy charytatywnej) dziś wydałam na art papiernicze- część "skombinowałam" heheheheheh- może byś się wraz ze mną pobawiła w wycinanki?otworzyłybyśmy butle winka i nauczyłabym cię robić świąteczne kartki? obliczyłam, że można na kartkach zarobić ok 180- 200 zł. sprawne łapki są w stanie wykonać mnóstwo takich kart w jeden wieczór. karty będą przeznaczone na sprzedaż świąteczną PKDT . a może ktoś jeszcze chce się pobawić w którąś sobotę w świąteczne robótki? odkryłam w naszej piwnicy "tajny skład" czerwonego winka mojego męża hehehehhehe.......
m&j dasz radę adoptować tego kicia jeżeli lampy mariusz nie naprawi do weekendu? trochę strach kotka brać do mieszkania po infekcji....a może zabierasz go najpierw do mieszkania rodziców?

[sabina skaza]

za lampę- oby była do soboty lub niedzieli, oby nowy kot m&j nie złapał wiruska!!!!!!!!!!!

[rambo_ruda]

mariuszku jak nam dobrze mieć ciebie!!!!!!!!!!!!! chłop marzenie!!!! biurko kupi, lampę naprawi!!!!!!!!!!!! kasa jest mariusz tylko napisz ile i kiedy ci oddać za żarówkę!!!!!!!!!
majeczka 40 zł (z tego DRUGIEGO funduszu 150 zł z imprezy charytatywnej) dziś wydałam na art papiernicze- część "skombinowałam" heheheheheh- może byś się wraz ze mną pobawiła w wycinanki?otworzyłybyśmy butle winka i nauczyłabym cię robić świąteczne kartki? obliczyłam, że można na kartkach zarobić ok 180- 200 zł. sprawne łapki są w stanie wykonać mnóstwo takich kart w jeden wieczór. karty będą przeznaczone na sprzedaż świąteczną PKDT . a może ktoś jeszcze chce się pobawić w którąś sobotę w świąteczne robótki? odkryłam w naszej piwnicy "tajny skład" czerwonego winka mojego męża hehehehhehe.......
m&j dasz radę adoptować tego kicia jeżeli lampy mariusz nie naprawi do weekendu? trochę strach kotka brać do mieszkania po infekcji....a może zabierasz go najpierw do mieszkania rodziców?

Sabina ja chętnie! dodatkowo mam jeszcze jeden pomysł- na moją choinkę, ale chętnie zrobię więcej i przeznaczę na bazarek czy cuś.

[yammayca]

Sabina, Rambo, piszę się na te kartki Nie wiem co nam wyjdzie, jak sobie trzy baby kociary wypiją winko (lub winka), może kartki wielkanocne, ale co tam

[sabina skaza]

moje drogie w dawnej polsce kobitki siedziały w jednym pomieszczeniu i dziergały coś ręcznie a to na wrzecionku....polki współczesne nic nie udziergają bez odpowiedniego paliwa- a paliwo rzecz święta- trzeba go używać nie tylko od święta
kartki zrobimy jak się patrzy, ale skoro tyle rak chętnych do pomocy to dokupię jeszcze kolorowy brystol heheheh.... no więc ja proponuje sobotę 22.11 ok 14.00-15.00 - passe?????????????
moja chałupka malutka, ale piwniczka w winko zasobna- kto jeszcze ma ochote podjechac na ręczne robótki?

[m&j]

O mnie się nie martwcie, chociaż fajnie, że się martwicie kotka będzie mieszkać ze mną u rodziców, jeśli lampy nie będzie, kataklizmu nie ma bo jest zaszczepiona ale bez lampy wolałabym jej do domu nie brać bo to różnie bywa. Rodzice wracają 18.11 i nawet jeśli coś to mnie przecież nie wyrzucą chociaż nawet nie wiedzą, że biorę drugiego kota ręczne robótki nie są moją mocną stroną a winko no cóż, jak na razie to tylko marzenie z racji stanu mego O zgrozo!! Mariusz no cóż... gdzie Ci mężczyźni prawdziwi tacy?? Nie wiem gdzie reszta ale jeden jest!!

[sabina skaza]

LEPSZY JEDEN PRĘŻNY MARIUSZ NIŻ CAŁE STADO NIEROBÓW
m&j ty możesz pić herbatkę wszak!!!!!!!! żeby zrobić ładne kartki trzeba mieć sprawne ręce a nie gardło

[yammayca]

m&j, w razie czego mogę przetrzymać dla Ciebie kilka dni maluszka. Nigdy nie miałam tymczasa, bo mój TŻ na razie oporny jest, więc mieszkanie mam czyste od pp, mam jednego kota własnego, więc nie będzie problemu jakby co Mieszkam w Redłowie

To dobrze dla nas, że winka pić nie będziesz Będzie chociaż jedna osoba trzeźwa, która będzie kontrolować nasze wycinanki

[m&j]

yammayca to mam do Ciebie niedaleko z koteczką sobie poradzimy, mam nadzieje a jak nie to się zgłoszę, nawet nie wiadomo czy będzie w ten weekend a jeśli chodzi o robótki to jak chcecie mieć w ekipie niefachową siłę robocza to ja mogę nią być

[Izabela]

moje drogie w dawnej polsce kobitki siedziały w jednym pomieszczeniu i dziergały coś ręcznie a to na wrzecionku....polki współczesne nic nie udziergają bez odpowiedniego paliwa- a paliwo rzecz święta- trzeba go używać nie tylko od święta
kartki zrobimy jak się patrzy, ale skoro tyle rak chętnych do pomocy to dokupię jeszcze kolorowy brystol heheheh.... no więc ja proponuje sobotę 22.11 ok 14.00-15.00 - passe?????????????
moja chałupka malutka, ale piwniczka w winko zasobna- kto jeszcze ma ochote podjechac na ręczne robótki?

Co prawda wycinac nie potrafie ale chetnie potowarzysze Wam w ... no dobra, trzymaniu kielonow?