Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 08, 2008 11:54

genowefa pisze:No ładnie, już glisty swojego imienia się dorobiłaś :ryk:


nazwiska raczej :roll: :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 11, 2008 7:49

Zatkałem dziurę w drzwiach. Ale jak już miałem wychodzić, to Żwirek wepchnął się do pokoju, pogalopował, zarzucając tyłeczkiem z wdziękiem podtatusiałego słomianego wdowca wciśniętego w kąpielówki w Międzyzdrojach na plaży i hop, hop, na parapet, na jeden regał, na drugi… I wbił się pazurami, gdy go ściągałem, zapierał się, może bez wielkiej nadziei, ale mocno.

A jak wychodziłem, to przy zatkanej dziurze w drzwiach zasiadło dwóch szemranych typów (kolo Żwiro i kolo o jakże pospolitej ksywce „Młody"), z subtelnością profesjonalistów spod budki z piwem szykujących swą zbrodniczą napaść na kiosk Ruchu, niby nie patrzyli na dziurę, niby sobie tak tylko siedzieli i popijali piwo, spode łba, zblazowani tacy, a pewnie jak tylko przekręciłem klucz w zamku, to rzucili się do włamu, ze swymi pazurami-wytrychami. A jak już wyłamią deseczkę, to za nimi pociągnie grono pośledniejszych łobuzów, co to odwagi im starcza tylko na przyjście na gotowe, na wyciąganie paczek papierosów, gdy szyba już zbita przez kogoś innego.

I po powrocie znowu zastanę to całe szemrane towarzystwo rozparte w bałaganie pokoju gościnnego, że niby o co chodzi patrzących, bo przecież było otwarte…


Takiego maila dostałam wczoraj od TŻa - przed wyjściem z pracy zauważyłam, że w nocy koty zrobiły włam do zamkniętego pokoju, gościnnego (bo gościł wiele kotków).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro paź 15, 2008 19:49

:ryk: :ryk: :ryk:

Jana zacznij pisać powieść, koniecznie :lol:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro paź 15, 2008 20:00

Zupełnie jakbym widziała Siupka z Ziutkiem :twisted: Tyle, że oni nie są podtatusiali i zblazowani, to są młodociani przestępcy :roll: :wink:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt paź 17, 2008 23:11

ObrazekObrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek

Tak oto śpią moje i nie moje koty :twisted: Sama słodycz :twisted:

Na zbiorówkach występują: Żwirek i Muchomorek śpią na Misiu, na drugim planie mamy Świerczka, Kluska i Całkę. Sen czarno-czarny to Iglak wtulony w Młodego, wielki włochaty brzuch na włochatym krześle :twisted: należy do Szczurka, a na ostatnim zdjęciu Klusek śpi pod opieką TŻa.


ObrazekObrazek
A to już zupełnie nie moje koty, zdjęcia można nazwać "On coś je! I pewnie tylko udaje, że jabłko!" :lol: :lol: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob paź 18, 2008 8:23

grupowe spanko bo w ziemie razem cieplej :)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Sob paź 18, 2008 14:24

Jana pisze:ObrazekObrazek
A to już zupełnie nie moje koty, zdjęcia można nazwać "On coś je! I pewnie tylko udaje, że jabłko!" :lol: :lol: :lol:


Jasne, że oszukuje. Dałby przynajmniej spróbować.
:smiech3: :smiech3: :smiech3:
U mnie jest tak przy każdym posiłku i wszystkich czynnościach w kuchni.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob paź 18, 2008 14:27

Modjeska pisze:Jasne, że oszukuje. Dałby przynajmniej spróbować.


Dał spróbować :twisted: Koty obwąchały i uznały, że oszukuje, że to nie nadaje się do jedzenia, a on przecież wyraźnie coś je! :twisted: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob paź 18, 2008 18:17

Fajna pościelówa :lol: ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 12, 2008 11:07

Mówi się, że koty duszą ludzi we śnie. Podobno to mit.

Mit? Najprawdziwsza prawda!!!

Dziś w nocy śniło mi się, że jestem czymś spętana, nie mogę się ruszyć, jakiś ciężar zgniata mi pierś i nie bardzo mogę oddychać.
Następnie obudził mnie TŻ zganiający koty. Ze mnie. Siedem kotów.
Siedem kotów położyło się na mnie, przygniotło mnie, przywaliło. Od stóp do głowy.

Znaczy się, gdyby nie TŻ, udsiłyby mnie 8O :twisted: Uratował mnie mój bohater!


Koty duszą ludzi we śnie. Zwłaszcza jak się ich do łóżka wpakuje 13 i legnie na dwojgu ludzi.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 12, 2008 11:15

Czy ja już mówiłam, że Twój TŻ jest bossski? :twisted:

A siedem kotów, to fakt. Mnie potrafi poddusić jedna Mruf, jakby takich siedem się na mnie uwaliło... :strach:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lis 12, 2008 11:30

Duszą, gryzą i ciumkają :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro lis 12, 2008 11:34

Zdjęcia są po prostu rozkoszne:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro lis 12, 2008 16:52

Jana, nie mów, że dopadł Cie stan uświadamiania wstecznego :twisted: v
bo i na jabłko (co prawda nie adama) też się w końcu rzucić chciały, a anatomicznie do grdyki już niedaleko, więc dusić w nocy - nic dziwnego, że duszą :twisted:
do tego ewidentnie widać, że koty rozmnażają się przez pączkowanie - bo jakże inaczej wyjaśnić nagłe pojawianie się kotów?
że już nie wspomnę o oddawaniu :twisted: bo jakby nie patrzeć co i rusz oddajesz jakieś koty :twisted:

umowe adopcyją waćpanna podpisała na któregokolwiek kota? :twisted:


:wink:

zdjęcia booskie :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 13, 2008 12:55

Jana pisze:
Koty duszą ludzi we śnie. Zwłaszcza jak się ich do łóżka wpakuje 13 i legnie na dwojgu ludzi.


no ba! zaraz 13... i dwa wystarczą do uduszenia, a czasem nawet jeden...
mi się śniło, że poduszką ktoś mnie dusi... jak w ostatnim przebłysku przytomności otworzyłam ślepia to rzeczywiście zobaczyłam tę poduszkę na twarzy - to Gucio przewiesił się był przez moje oblicze zatykając mi otwór gębowy i nos. Nie dość, że się nieco poddusiłam, to jeszcze całą paszczę miałam w kocich kłakach :D
Maja dzielnie Gucia wspierała leżąc na moim brzuchu.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 47 gości