Wydaje mi się że Wiewióra może mieszkać z MCO kastratem ale takim o zrównoważonym charakterze. U mnie zaczynają się dogadywać. Tygrys nie jest agresywny ale też nie da się zastraszyć. Ustąpi jak trzeba ale też się postawi. Efekt Wiewióra czuje respekt. Leżą teraz na łóżku z nami w odległości poł metra. Mila jest przeganiania jak tylko się pojawi.
Dalej bez zmian jeżeli chodzi o Milę. Moja mała kociczka boi się Wiewióry. Fuczenie działa na Wiewórę dobrze. Staram się stłumić chęć dominacji od razu ale widać że dom stały będzie lepszy bez zwierzaków.
Szukamy w takim razie domu dla Wiórci, najodpowiedniejszego Sprawdze ludzi do których mam namiar telefoniczny
jeśli będą odpowiedni dam znać
poza tym rozgladne się w moim otoczeniu, wiele osob wie ze mam okresowo mco do adopcji