Buty są normalne, tylko ze specjalną amortyzacją na asfalt. Wiecie, zapewne, że jedynym argumentem przeciw bieganiu jest niszczenie mięśni i stawów przez twarde podłoże. Teraz, kiedy szybko robi się ciemno, biegamy głównie po chodnikach, czyli najtrwardsze z możliwych podłoże, no i dostałam super but, co się pięknie odbija od chodniczka.
Tę reklamę z rybą też widzialam
A widziałyście reklamę "ibuprom zatoki" z biegaczką maratońską?
Mimw - nie martw się, wrócisz do biegania na wiosnę, chyba, że już teraz zaplanujesz sobie jakąś fajną imprezę masową do udziału i będziesz miała cel do osiągnięcia. Widzę po sobie, że najbardziej motywują mnie do pracy - starty. Atmosfera, kontakt z innymi zakręconymi i poprawianie własnych rekordów, to jest to, co "misie lubią najbardziej"...to nagroda za trud treningów, po prostu. Jesteśmy w trakcie planu treningowego szykującego nas do półmaratonu...przypomnę, dystans 21 km. Biegniemy 29 marca w Warszawie. Jeśli się uda pobiec, idziemy dalej, maraton Warszawski jesienią. 16 maja organizujemy sztafetę Wesoła 100, 4 osoby mają przebiec 100 km w kółkach po 5 km. Wygląda na to, że już mamy drużynę

.
Jeszcze na chwilkę wrócę do kolorów. Michała musiałam specjalnie tego uczyć, a dziewczynki - same wiedziały...oczywiście każda z nich przeszła przez etap różowego, a Michał długo mówił: "słoneczkowy" trawkowy i taki jak niebo....
