Sonia i Otis - cz. V - świątecznie str 97

[Czekoladka]

Cześć Sonio i Otisku.

[moś]

Bardzo smaczne sa te kolorki

[izaA]

Bardzo smaczne sa te kolorki

Niom, te nazwy są wymyślane pod kobiety, podobno, bo dla facetów i tak wystarczą podstawowe kolory Była kiedyś taka reklama farb właśnie...że faceci kompletnie nie wiedzieli w jakim sweterku była kobieta, którą się zachwycili...

Witam cię Czekoladko, Haniu, Aniu, Nelly, rambo_ruda i mimw... Cieszę się, że nas czytacie, byłoby jeszcze milej, gdybyście co jakiś czas się odezwały, czasami czuję się taka osamotniona

Dostałam dziś od Piotrka nowe buty biegowe, same niosą, mówię Wam, to z okazji tego wtorkowego biegu...

[Nelly]

Bardzo smaczne sa te kolorki

Niom, te nazwy są wymyślane pod kobiety, podobno, bo dla facetów i tak wystarczą podstawowe kolory Była kiedyś taka reklama farb właśnie...że faceci kompletnie nie wiedzieli w jakim sweterku była kobieta, którą się zachwycili......

Znam tą reklamę, ale rozśmieszyła mnie ta - nie wiem czy widziałaś, jak facet przyszedł z wielką rybą do działu farb i myśli, a stojaca obok kobieta pyta go "ma być łososiowy"? A on na to "żona powiedziała morski"

Tak, faceci podobno nie znają się na kolorach. Mówię podobno, bo ja o tym nie wiedziałam do czasu. Piotr jakoś tam się zna więc nic mi nie podpadło nigdy

Dostałam dziś od Piotrka nowe buty biegowe, same niosą, mówię Wam, to z okazji tego wtorkowego biegu...

Siedmiomilowe ?

[mimw]

Ja w ogóle raczej z tych czytających niż piszących

Ostatnio mieliśmy problemy z kocimi chorobami, tak że nie miałam siły nigdzie nic pisać. Na szczęście po kolejnej już zmianie weta widzę światełko w tunelu

A biegania niezmiennie zazdroszczę Mnie się nie udało w końcu nawet zacząć, a do tego sporo przytyłam . Tż latem biegał nawet często, ale teraz też zrezygnował.

[moś]

Cześć Izus, no faktycznie kolorki pod kobietki a buty siedmiomilowe moga byc niebezpieczne, mozecie mete przebiec przez nieuwage

[izaA]

Buty są normalne, tylko ze specjalną amortyzacją na asfalt. Wiecie, zapewne, że jedynym argumentem przeciw bieganiu jest niszczenie mięśni i stawów przez twarde podłoże. Teraz, kiedy szybko robi się ciemno, biegamy głównie po chodnikach, czyli najtrwardsze z możliwych podłoże, no i dostałam super but, co się pięknie odbija od chodniczka.

Tę reklamę z rybą też widzialam

A widziałyście reklamę "ibuprom zatoki" z biegaczką maratońską?

Mimw - nie martw się, wrócisz do biegania na wiosnę, chyba, że już teraz zaplanujesz sobie jakąś fajną imprezę masową do udziału i będziesz miała cel do osiągnięcia. Widzę po sobie, że najbardziej motywują mnie do pracy - starty. Atmosfera, kontakt z innymi zakręconymi i poprawianie własnych rekordów, to jest to, co "misie lubią najbardziej"...to nagroda za trud treningów, po prostu. Jesteśmy w trakcie planu treningowego szykującego nas do półmaratonu...przypomnę, dystans 21 km. Biegniemy 29 marca w Warszawie. Jeśli się uda pobiec, idziemy dalej, maraton Warszawski jesienią. 16 maja organizujemy sztafetę Wesoła 100, 4 osoby mają przebiec 100 km w kółkach po 5 km. Wygląda na to, że już mamy drużynę .


Jeszcze na chwilkę wrócę do kolorów. Michała musiałam specjalnie tego uczyć, a dziewczynki - same wiedziały...oczywiście każda z nich przeszła przez etap różowego, a Michał długo mówił: "słoneczkowy" trawkowy i taki jak niebo....

[izaA]

Piękny dzień mamy...piękny dzień na start...

[moś]

Izus powodzenia zycze, polamania nog

[izaA]

Już po, złamaliśmy godzinę, ale nie mogę sprawdzć dokładnego czasu zmierzonego przez organizatorów na stronie, według naszych zegarków było coś koło 57 min. Bardzo fajna atmosfera biegu, spotkaliśmy moją kuzynkę i znajomą z miau Na początku biegu jechał zabytkowy samochód z sobowtórem Marszałka. Wystartowało 5 tys. osób.

[moś]

No niezle, masz jakies zdjecia

[izaA]

Będą, na serwisie www.fotomararton.pl sama nie robiłam, nie brałam aparatu ze sobą, tylko to, co najniezbędniejsze.

[izaA]

Dostałam oficjalny wynik: 56 min 57 s. poprawiłam się od końca sierpnia...z wyniku 1:00:46 o prawie 4 minuty...to naprawdę sukces i sporo na to pracowałam...

[izaA]

Jest dowód na to, że biegłam:



Na razie tylko jedna galeria zdjęć, no i Piotrka w niej nie ma

[izaA]

Podrzucę się z rana...też tak macie, że po kilku dniach laby trudno wstać? A na mnie tyle pracy czeka, kuchnia nie jest do końca posprzątana, terminy ZUSowskie i gazetkowe, oj nie będzie łatwo...