Skierka z uciętym językiem, Skierka za TM :( ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 09, 2008 21:58

Łańcuch ludzi dobrej woli uratował życie Skiereczce.
Dziękuję Wszystkim i życzę duuuużoooooo zdrówka

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 09, 2008 22:03

Skiereczka w domku.. :D :D
Jak dobrze.... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 09, 2008 22:12

Ewik pisze:A jak myjecie Skiereczke? I jak ona to znosi?
:?: :?: :?:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lis 09, 2008 22:12

Ojej, aż nie wiem, co napisać, przeczytawszy post Anny.
To oczywiste, że Anna i jej Rodzice są ludźmi ogromnego serca!
Jednak ten post uświadomił mi też po raz kolejny ogrom cierpienia, jakie ta koteczka zaznała od tego zwyrodnialca.
To przechodzi moje wyobrażenie - do czego zdolni są przedstawiciele naszego gatunku :(
Poruszyło mnie też jeszcze jedno: wiemy wszyscy tutaj, jak wielka wola życia tliła się w tej malutkiej, tak strasznie skrzywdzonej istotce. Ale niezwykłe jest też zachowanie tych psiaków, które zaprowadziły swoich państwa do istoty potrzebującej pomocy. To niesamowita, zwierzęca mądrość.
One tak wiele wiedzą, tak wiele widzą i czują. I tak wiele umieją nam przekazać. Mądry człowiek potrafi słuchać swoich zwierząt.
Tym psiakom też należą się uściski, bo gdyby nie one, Skiereczki już by nie było wśród nas.
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie lis 09, 2008 22:13

kristinbb pisze:Skiereczka w domku.. :D :D
Jak dobrze.... :lol: :lol:
:D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lis 09, 2008 22:14 Re: Skierka - koteczka bez języczka

Aleksandra59 pisze:
Anna Katolik pisze:Jestem pierwszy raz na tym Forum. Witam wszystkich, a szczególnie serdecznie tych, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do poprawy losu Skierki. I dziękuję im z całego serca. Jestem tą kotolubną osobą, która przywiozła Skierkę do Katowic. W skrócie: w połowie października pojechałam odwiedzić Rodziców mieszkających na kujawskiej wsi. Są ludżmi w podeszłym wieku, a Mama niedawno przeszła operację serca - bypassy, a mimo to opiekują się trzema psiakami i kotem. Od Mamy dowiedziałam się, że przed około dwoma miesiącami (czyli w sierpniu), pod dom przywlokła się resztkami sił kocina. Znalazły ją psy i zaalarmowały domowników. Kocina był w strasznym stanie: wycieńczona, skołtuniona sierść, nie chodziła. Mama zabrała ją do domu: kocina dostała oddzielne pomieszczenie, miseczki z pokarmem, ciepłym mlekiem, wodą. Stan kotka poprawiał się wolno, ale jedzenia i picia w miseczkach ubywało, więc Mama sądziła, że z czasem kicia wyzdrowieje. Niepokoił tylko wygląd ciągle zmierzwionej, posklejanej sierści. No i przyjechałam. I do kotka. I dokładne oględziny. Zajrzałam do śliniącego się pyszczka. I szok, koszmar jakiś! To nie mogło być prawdą! Zajrzałam jeszcze raz. Nie było języczka. Powiedziałam o tym Mamie, też szok. Co robić? Telefon do Pini. I decyzja, że przywożę kicię do Katowic. I tak, pociągiem, w kartoniku przyjechała kocinka na Śląsk. I bardzo jestem wdzięczna wszystkim, którzy jej pomogli, bo bez fachowej opieki i, nie ma co ukrywać - pieniędzy, kicia skazana byłaby na wegetację. Miałam początkowo wyrzuty sumienia, że to nie ja ją przygarnęłam, ale mam już 7 kotów (a raczej to one mnie mają), a możliwości lokalowe i finansowe niewielkie. Dlatego moja Mama i ja cieszymy się, że Skierka doznała tyle serdecznej pomocy. I jeszcze raz całymi sercami dziękujemy!


Anno gdyby nie Twoja Mama i Ty, to nie byłoby tego wątku .....
Na szczęście są tacy ludzie jak Twoja Mama i Ty - i to Wam należą się podziękowania, to tylko dzięki WAM Skierka jest tam gdzie jest - jesteście Obrazek
Dzięki za Skierkę Obrazek

I ja dziekuje calym sercem za Skierke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lis 10, 2008 1:27

Dopiero dzisiaj doczytałam topik Skierki. Bestialstwo tego faceta nie zaskoczyło mnie w takim sensie, że już od dawna nic co jest w stanie wymyśleć genialny człowiek żeby zadać ból zwierzęciu mnie nie zaskakuje. Co nie oznacza wcale że mnie nie szokuje. Czytając strona po stronie wcale nie byłam oryginalna w wymyślaniu tego, co bym z największą przyjemnością temu draniowi zrobiła..choć jednocześnie wiem że w taki sposób sama przekroczyła bym cienką czerwoną linię i postawiła się po stronie zwyrodnialców.

Wszyscy którzy skupili się wokół Skierki na tym forum to wspaniali ludzie.
Fioletowy Księżycu - Ty i Twoja Rodzinka też. Jakże fantastycznymi ludźmi muszą być Twoi Rodzice skoro tak Cię wychowali, taki jest Wasz dom.

Spokojnej nocki wszystkim. Skierce przede wszystkim.

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon lis 10, 2008 7:07

Hmm,
1 - co z tym "człowiekiem", nie ukrywam, że chętnie bym przeczytała informację o doniesieniu do prokuratury (człowiekiem piszę w cudzysłowiu, bo mimo przynależności do gatunku za człowieka go nie uważam)
2 - Skierka wykazała bardzo dużo determinacji, ona CHCE żyć i do nas należy aby jej to ułatwić - "człowiek" zepsuł, człowiek musi naprawić
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lis 10, 2008 11:56 Re: Skierka - koteczka bez języczka

Anna Katolik pisze:Jestem pierwszy raz na tym Forum. Witam wszystkich, a szczególnie serdecznie tych, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do poprawy losu Skierki. I dziękuję im z całego serca. Jestem tą kotolubną osobą, która przywiozła Skierkę do Katowic. (...) I bardzo jestem wdzięczna wszystkim, którzy jej pomogli, bo bez fachowej opieki i, nie ma co ukrywać - pieniędzy, kicia skazana byłaby na wegetację. (...)I jeszcze raz całymi sercami dziękujemy!

Anno, fajnie, że się tu pojawiłaś :) Ty i Twoja mamusia musicie mieć złote serduszka :P Dziękuję Ci w swoim imieniu za to, co zrobiłyście dla Skiereczki - jesteście naprawdę niesamowite :)
Widzę też, że Fioletka (mogę tak pisać? :wink: ) dobrze się kiciulą zajmuje :wink: Świetne wieści, po prostu wspaniałe :1luvu:
Wszyscy jesteście super, super jest to całe forum i cieszę się, że mogę tu z Wami koczować :ryk: 8)
Obrazek Obrazek

gosiak_87

 
Posty: 192
Od: Wto paź 07, 2008 12:04
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon lis 10, 2008 12:35

Anna Katolik pisze:Tak bardzo się cieszę, że Skierka ma domek i dużych kochających do kochania. Niech dobre anioły będą ze wszystkimi, którzy jej pomogli.


I z Tobą i z Twoją Mamą.

Gdyby na świecie żyły tylko takie Osoby jak Wy, tematu też by nie było.

Wszystkiego najpiękniejszego, naprawdę.

Dziękuję, dziękuję za nadzieję w ludzi..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 11, 2008 1:11

Skiereczko cały czas Ci kibicujemy...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 11, 2008 9:11

A pewnie. I z utęsknieniem czekamy na wieści z domku, od Filetowego Księżyca :D najlepiej 1500000000 razy dziennie :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 11, 2008 9:45

I ja czekam :D

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto lis 11, 2008 12:17

Księżycuuuuu bierzesz nas na przetrzymanie czy cóś ? :lol:
I tak się nie damy, wiernie czekamy ... na wieści

brombula

 
Posty: 198
Od: Nie wrz 21, 2008 14:01
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 11, 2008 17:03

nie damy się! :lol: czekamy! :kitty:

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Silverblue i 22 gości