Eee... To była tylko lużna propozycja

Mam ruskowatą maliznę na zbyciu i węszę gdzie by tu jakiś chętny a jednocześnie zaufany i odpowiedzialny domek znaleźć. Wiem, że masz urwanie głowy w domu więc tylko starałam się być dowciapna

Nie mam przy sobie aparatu żeby sfocić lub jeszcze lepiej nagrać agonię rudego kota

tzn. Ruda leży brzuchem do góry z odrobinę rozchylonymi dwiema powiekami i nasuniętą trzecią na każdym oku oraz malowniczo podrygującymi w powietrzu łapami. No zebym nie wiedziała, ze to normalna sytuacja kiedy moja Maupa śpi to zaczęłabym się o nią martwić-niesamowity widok! Nie wiem jak tę pozę nazwać?