
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
slifkowa pisze:Czyli na dobra sprawe - spie na kotach. To chyba dobre na korzonki?
_kathrin pisze:![]()
![]()
Łiskaczowi kończy się czas tymczasownia u mnie. nie udało mi się przerobić go na nakolankowca. on wspaniale funkcjonuje w domu z innymi kotami, z maluchami się ładnie bawi. Jest bardzo grzeczny, nauczył się sam korzystać z krytej kuwety. jednak przed nami ucieka, chociaż zawsze jest blisko, obserwuje i uczestniczy w domowych zajęciach. Głaszczę go tylko albo skulonego za kiblem albo jak go zagonię w kozi róg.
jemu potrzeba jeszcze paru tygodni aby zaufał. ja nie mam tyle czasu. jeśli odwiozę go na cmentarz albo przekaże do innego DT lub DS będę miała miejsce dla 2 kotów z Łomianek a one bardziej potrzebują pomocy.
wiem że to nie jest idalne rozwiązanie ale muszę wybrać mniejsze zło. tamtym kotom grozi śmierć z głodu albo mrozu...
szukam dla niego miejsca... pomóżcie, popytajcie może ktoś...
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 68 gości