Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
justyna8585 pisze:Mała1 pisze:justyna8585-nie wiem skad przekonanie ,ze schronisko to dobre miejsce.
Oddajac tam koty-nie mozesz miec spokojnego sumienia.
Tam tez grasuje pp i kalciwirus teraz dodatkowo.
Jesli musisz naprawde je oddac do schronu, zaszczep je przynajmniej tydzień wcześniej.
Wtedy faktycznie mają u nas szansę.
Jak juz nabiora odpornosci, wtedy beda miec co jeść ,ciepło spac, i bedziemy szukac domów.
Ale na przezycie nieszczepionych zupełnie ci nie moge dac gwarancjii, szczegolnie maluszka
Znowu to samo...
Mała przeczytaj,co ja pisałam i odpowiedz co ja mam z nimi zrobić?
do niedzieli,ewentualnie poniedz maxymalnie muszą zniknąć z piwnicy, ja już mam na glowie straż miejską przez to, nie będę płaciła następnego mandatu.skończyło sie na upomnieniu,a to tylko dlatego, że znam jednego z nich.W poniedz rano piwnica będzie sprawdzona.Jesli będą tam koty,to dostane następny mandat,a one trafiają do schroniska w Rudzie, gdzie sytuacja pod względem rozprzestrzeniania sie chorób jest naprawde tragiczna.Może mam ściągnąć tutaj kogoś ze schroniska, potwierdzi moje słowa.
mika_xx pisze:to moze jednak piwnica Lidki jest lepszym rozwiazaniem?
Mała1 pisze:justyna8585 pisze:Mała1 pisze:justyna8585-nie wiem skad przekonanie ,ze schronisko to dobre miejsce.
Oddajac tam koty-nie mozesz miec spokojnego sumienia.
Tam tez grasuje pp i kalciwirus teraz dodatkowo.
Jesli musisz naprawde je oddac do schronu, zaszczep je przynajmniej tydzień wcześniej.
Wtedy faktycznie mają u nas szansę.
Jak juz nabiora odpornosci, wtedy beda miec co jeść ,ciepło spac, i bedziemy szukac domów.
Ale na przezycie nieszczepionych zupełnie ci nie moge dac gwarancjii, szczegolnie maluszka
justyna8585-szczerze, nie wiem, sprobowac je wziac do klatki np.
zaszczepić.
Umiescic w piwnicy.Niwe wiem.
To jest tak ,ze ja mam codziennie kilka takich telefonów-niestety.
I ciagle jestem zmuszona odmawiac pomocy.
Dzis miałam prosbe o znalezienie miejsca dla w sumie 5 ciu domowych kotów, i tak jest ciągle.
nie moge Ci pomoc, chyba,ze Ty pomozesz tym co do mnie dzwonią a ja tym o ktorych ty piszesz.
Co jest uwazam bez sensu, bo zwale Ci na głowe kilkadziesiat kotów z ich problemami.
Lidka pisze:dla tej kici, ktora jest w tej chwili u mnie w piwnicy mam zaltwiny normalny dom tymczasowy po sterylce/kastracji. Ale niestety to bedzie mozliwe dopiero poweekendzie, bo musze na przynajmniej jeden dzien wyjechac.
Gdyby te malce mialy do mnie trafic to potrzebowalabym wczesniej miec jakas informacje, bo musze te klatke zorganizowac. Ale to jest kwestia powiedzmy godziny, dwoch. No i tak, zeby je odrazu zaszczepic.
Ale nie chce sie zbytnio narzucac bron Boze.
jutro tez musze wyjsc w okolicach poludnia i nie bardzo jestem w stanie powiedziec jak dlugo mnie nie bedzie.
Lidka pisze:Bede w domu jutro dopiero wieczorem. Moge je obydwa wziac. Jesli oczywiscie ten drugi jeszcze jest do zlapania. Daj mi znac na komorke czy zdecydujesz sie na takie rozwiazanie.
Lidka pisze:Kicia okazala sie dziewczynka i juz jest po sterylce. Narazie jest biedna ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. Chcialabym ja jeszcze zaszczepic. Ale to dopiero jak dojdzie do sie bie i wydobrzeje. No i pojedzie do DT. Mysle, ze DS trzeba szukac tak czy tak.
Dane wysle na Pw
Co z malymi? Udalo sie z domem?
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 113 gości