Anda pisze:Grzywke zna większosć ludzi w kraju i zagranicą
Sugerujesz, że jest to spisek mniędzynarodowy...


W takim przypadku obawiam się, że po przeprowadzeniu pewnych zmian w realcjach wzajemnych, ponownym ustaleniu granic, uściśleniu "co kotu wolno i dlaczego nie" przyjdzie mi nie tylko przefarbować się ale i dokonać pewnych zmian w wyglądzie.
To tak na wszelki wypadek gdyby okazało się, że kociokątrola z Brukseli albo innego Strasburga ściga mnie z zamiarem wręczenia eksmisji z zajmowanego wraz z Grzywką lokalu.
A wczoraj wieczorem w ramach rekompensaty za straty nerwowe Grzywson udostępnił swoje wyliniałe brzucho do bardzo energicznych mizianek...
I jak tak leżał kołami do góry - mogę przysiąc - uśmiechał się pod wąsem...A w końcu zasnął.