Koty na Powązkach Wojsk. Potrzebne wsparcie dla Slifkowej!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 07, 2008 10:17

pelna kuweta
glodne brzuchy
i nadal paniczne przerazenie na moj widok.
dopoki nie dzierze piorka myszki na sznurku czy jedzenia jestem absolutnie odrazajacym i przerazajacym tworem dla moich podopiecznych.

ale pozniej zjadly leki, tygrys jakby bardizej rzeski.
w ogole to potrzebuje ukryta kamere, bo jak nagle wejde to czesto zastaje go na srodku lazienki, a jak jestem w srodku to tylko lezy schowany. Wiec robi mnie w bambuko troche skubaniec. :evil:

a pozniej ja sie mylam, drzwi uchylone, pies w drzwiach, Pączek (czarno biały :D) harcuje, nagle kropla wody spadła na pączkowe plecki, ten dostał focha i wyskoczył po nosie i głowie psa do przedpokoju :D
pies się zdziwił, podniosł i tu był koniec spokoju, bo jak zobaczył harcujące kocie po przedpokoju to nie wytrzymał i z piskiem PIIIIIISK PIIISK zaczął "chcieć się bawić" (czytaj - podskakiwanie, tupanie łapą, pupa do góry, ogólne psie poruszenie)
Na co Paczek zasyczał i schował sie do łazienki, a Petra (suka) została niepocieszona :)

i tak to nam się żyje :wink:

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Pt lis 07, 2008 11:58

Trzymam kciuki za oswojenie dzikusów.

Na pewno trudne to zadanie, bo one już spore są. O wiele łatwiej jest, jeżeli kocię ma 2 - 3 miesiace.

Ale jeżeli Ci się uda (a wierzę, że tak!), to chylę czoła.

Masz takie piórka na wędce może? U mnie często pomagały - w przypadku oswajania.

A jak z biegunką u Tygrysa?
Jaki antybiotyk dostają?
Unidox?

jeżeli nadal bedzie biegunkowal, to radzę jednak nie zwlekać z wetem. Na Białobrzeskiej oprócz dr Czubek, polecam jeszcze dr Cetnarowicz lub dr Uznanską.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt lis 07, 2008 12:52

oba maja troche rzadsze kupki, mysle ze to przez kurczaka i mlecko.
dzis dalam kurczaka tylko z antybiotykami, a potem wpieprzaly suche. mlecko zmieszlam baaardzo z woda bo jednak ciesze sie ze tygrys chlepce.

dzis dam tylko suche i takie bardzo rozwodnione mleko i zobaczymy jak sie miec będą. Jak przez weekend bedize zle to pojade w poniedzialek na Bialobrzeska :)

mam piorko patyku i jest ukochaną zabawką. kolorowe i piorkowe, wzbudza wielkie emocje w Pączku. A Tygrys tez wczoraj coś jakby zdradzal delikatne objawy zainteresowania :D i wodził oczkami. (trochę zdrowszymi)
on beze mnie jest calkiem ok, a na moj widok ucha po sobie, oczy skosne i maly przerazony wlochaty chinczyk sie robi :?

mam za malo czasu na zabawe, bo mam wyrzuty sumienia ze sunia jest olewana. TŻ się wyprowadził i sama mam to wszystko na glowie, razem z mieszkaniem, pracą itd :(

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Pt lis 07, 2008 13:36

Biegunka jednak powoduje osłabienie, odwodnienie i tak diabelskie koło się nakręca. Poza tym często to sygnał, że coś jest nie tak, jak powinno. Qpy trzeba obserwować, i w razie czego, skonsultować z wetem.

Ja odstawiłabym swieże mleko, nawet mieszane z wodą, może spróbuj nabyc convalescence (w proszku).
Przypomina mleko, a na pewno nie podrażni jelit. I smakuje kotom :)

Dużo kciuków :ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt lis 07, 2008 13:50

to nie świeże mleko, tylko "mleko dla kotów whiskasa"
convalescensa kupie jak zdaze dzis do lecznicy podejsc.
myslis, ze w kazdej maja?

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Pt lis 07, 2008 13:54

Slifkowa, no to masz wesoło.

Ja by Ci sugerowała poić kota Enterofermentem. To taki weterynaryjny odpowiednich Lakcidu.
Zawiera te dobre bakterie, reguluje pracę układu pokarmowego. I co bardzo ważne, smakuje jak mleko, koty to bardzo lubią.
Do nabycia w lecznicach. Ale nie chcę tu robić za weta, więc jak będziesz w klinice, to zapytaj czy można.

Jak kot jest poważnie odwodniony (sprawdza się po sprężystości skóry), to jednak kroplówka jest niezbędna. Więc pilnuj tego picia.
Trzymaj się, świetnie sobie radzisz. A Twój entuzjazm jest niesamowity.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lis 07, 2008 13:57

slifkowa pisze:to nie świeże mleko, tylko "mleko dla kotów whiskasa"
convalescensa kupie jak zdaze dzis do lecznicy podejsc.
myslis, ze w kazdej maja?


Jak nie, to popros by zamówili na drugi dzień. I chodzi raczej o Convalescence support (proszek do rozpuszczania w wodzie), nie gotową karmę. Przepraszam, za te wskazówki, bo może doskonale o tym wiesz.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lis 07, 2008 14:22

nic nie wiem!!
mialam zdrowe duze koty w swoim zyciu, a nawet jak ne to wtedy nie bylo jeszcze wynalazkow wszelakich :> i super lecznic
wiec WSZELKIE rady porady wskazowki i mądrzenia sie :D mile widziane!!

zaraz sobie wszystko zapisze i podzwonie po lecznicach :D
a powaznie to nie jest odwodniony chyba. Trudno mi powiedziec, nie mam porownania ze 100% zdrowym kotem :oops:
Pani dr nic o kroplowce nie mowila i stwierdzila ze jest "troche" a jak go obserwuje to wiecej pije niz wczesniej.
a dzis bedzie dokladna kontrola kup!

:)

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Pt lis 07, 2008 14:31

super. maja (w mojej lecznicy co mnie rozczarowala) convalescence support :D a enterofermentu nie maja, ale maja odpowiednik tego.

ktore lepiej kupic?? convalescence support czy odpowiednik enterocostamcostam ?

:oops:

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Pt lis 07, 2008 15:09

slifkowa pisze:super. maja (w mojej lecznicy co mnie rozczarowala) convalescence support :D a enterofermentu nie maja, ale maja odpowiednik tego.

ktore lepiej kupic?? convalescence support czy odpowiednik enterocostamcostam ?

:oops:


Ale to sa dwie rózne rzeczy,
Convalescence to wysokoenergetyczny posiłek.
Enteroferment - to juz medykament, przywraca praweidłową florę bakeryjną w jelitach, pomocny w biegunkach, antybiotykoterapii.

Ty może rozważ te zakupu, bo zbankrutujesz.
Torebka Convalescence, to 4 zł. Starcza na 1 dzień.
Enteroferment straczy Ci na długo ale kosztuje chyba ponad 20 zł.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lis 07, 2008 15:27

o. 4?
tam gdzie dzwonilam 7 :/

ja juz zbankrutowalam, jade na pozyczonych :twisted:

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Pt lis 07, 2008 15:45

slifkowa pisze:o. 4?
tam gdzie dzwonilam 7 :/

ja juz zbankrutowalam, jade na pozyczonych :twisted:


No właśnie, gdzie 4?
Najtaniej (prawie, nie mówię o hurtowni wet., gdzie 5,80) kosztuje w animalii - troszkę powyżej 6 zł..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 16:01

Kaprys2004 pisze:
slifkowa pisze:o. 4?
tam gdzie dzwonilam 7 :/

ja juz zbankrutowalam, jade na pozyczonych :twisted:


No właśnie, gdzie 4?
Najtaniej (prawie, nie mówię o hurtowni wet., gdzie 5,80) kosztuje w animalii - troszkę powyżej 6 zł..


Przepraszam pomyliłam się, rzeczywiście to kosztuje ok 7 zł. Zadzzwoniłam do lecznicy i sprawdziłam.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lis 07, 2008 17:18

No, bo już nam ciśnienie skoczyło :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 17:33

tak czy siak na razie nie bylam w lecznicy. jestem w domu, maluchy zrobily wielki burdel w lazience, zastanawiam sie tylko czy to Pączek w pojedynke czy brat mu pomógł.
kontenerek spomiędzy kibla i umywalki wylądował na środku, tak samo jak ręczniczek zza kibla. miseczki do góry nogami (z wyjątkiem ceramicznej schowanej za umywalką), kuweta pełna i tak rozdrobniona zawartość że trudno stwierdzić siooo czy qp

na widok moich przyjaciół koty zrobiły się nieufnie dzikie (jakby na codzien nie byly he he) ale podany posiłek zjadły. teraz pewnie pączek by się bawił, ale ja bym raczej posprzatała.
o.

moze wieczorem dam rade skoczyc po te specyjały medyczne :/

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaJa83, puszatek i 112 gości