O, Iza z dalekich krajów
Ciri, ale jesteś spostrzegawcza!
makosz, witaj po stu latach. Doczytanie chyba jest niemożliwe
Dzis po pracy czeka mnie zmiana "umeblowania" pokoju - Bonito zdobył szczyt kojca, czyli wdrapał się na ściankę
I potrafi stamtąd przeskoczyć na wersalkę
Oczywiście po to, żeby dostać się do mnie. To przylepa i alpinista. Jak przykucnę przed namiocikiem, mam Bonitka na plecach. Jak stoję, wspina mi się po nodze. Gdzie się podział ten kotek, który bał się brania na ręce?
Bravo wczoraj na wersalce wtulił się w futro Kitki i spał
Dzięki wynoszącej Hestii

ma stłuczoną nóżkę i kuleje, ale humor i apetyt ma
Cyryl częściej drzemie we włóczniaczku niż jego prawowita właścicielka
Bonitka wysokogórskiego, śpiącego Bravika (mało go widać spod futra ciotki, ale widać

) i Cyryla "w foremce" uwieczniłam, więc wieczorem wstawię obrazki - po przemeblowaniu pokoju
