Dyzio - koci terrorysta :-/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 26, 2003 12:52

Mysza pisze:Drotko bedzie dobrze. Dyzio smutny, bo Kizi ganiać nie może :twisted: Jeśli nie ma temp. to znaczy po prostu że nie ma humoru.

no właśnie...
w domu temperatury nie daje sobie zmierzyć 8O
tylko w gabinecie :roll: - a tam dochodzi jeszcze stres więc temperatura może trochę podskoczyć :wink: - wczoraj było 39 :evil:

nochal, uczy i łapki są chłodne więc może w domu nie ma :roll: :?:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Śro lis 26, 2003 12:54

drotka pisze:w domu temperatury nie daje sobie zmierzyć 8O
tylko w gabinecie :roll: - a tam dochodzi jeszcze stres więc temperatura może trochę podskoczyć :wink: - wczoraj było 39 :evil:


Mnie kiedys jakis wet tlumaczyl, ze podniesienie sie temperatury ze wzgledu na stres jest mozliwe, ale tylko o ok. 3 kreski powyzej normy - jak jest wiecej to znaczy, ze ma temperature i juz! Ale nie wiem, czy to prawda :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 27, 2003 22:37

zdjęliśmy dzisiaj Dyziowi kołnierz :D , żeby się chłopak ładnie wody mógł napić i zjeść co nieco 'normalnie' :wink:
jedzenie średnio poszło :roll:
wody się trochę napił :wink:

a ja go cały czas obserwuję :twisted: - Dyziek ściemniacz oczywiście wszystko kuma i udaje, że on sobie trochę łapkę wyliże, tutaj brzuchol etc.
i wcale, ale to WCALE nie jest zainteresowany wylizywaniem 'podogonia' 8O
więc głaszczę go i mówię czule jakim jest mądrym i kochanym kotkiem :love:

i co na to Dyziek?

natychmiast wlazł pod łózko (spod którego trudno jest cokolwiek wyciągnąć :x ), usiadł na środku i zaczął się wylizywać :strach:

akcja wyciągania kota spod łóżka trochę trwała :oops: ,
Dyziek zmieszał nas z błotem dokładnie :?

i w nagrodę założyliśmy mu kołnierz :twisted:
siedzi więc cały dzień obrażony :roll:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Czw lis 27, 2003 23:01

odebraliśmy też wyniki badań moczu Panny Kizi

wszystko w porządku oprócz

1. śladowych ilości białka (co może być spowodowane sterydem, któy ostatnio dostała :oops: )
i co gorsza:
2. zasadowego Ph - 7 8O (nie wiadomo czemu :roll: )

mamy za 3 tygodnie powtórzyć badania :(

ech, jak nie urok to .... :roll: :?
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Czw lis 27, 2003 23:11

drotko - miziu-miziu ... bedzie dobrze! 3mamy za was kciuki :)
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Pt lis 28, 2003 19:54

jutro z samego rana zdejmujemy Dyziowi kołnierz :dance: :dance2: :dance:

gdyby nie ten antybiotyk to bym się chyba napiła z tego powodu :oops:
:piwa:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Pt lis 28, 2003 20:17

A popij sobie dziwczynko, popij, na zdrowie kotów..... :wink: (antybiotykowi to nie przeszkadza... :twisted: )
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pt lis 28, 2003 22:44

Glaski dla kotkow :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob lis 29, 2003 8:55

drotka pisze:jutro z samego rana zdejmujemy Dyziowi kołnierz :dance: :dance2: :dance:

gdyby nie ten antybiotyk to bym się chyba napiła z tego powodu :oops:
:piwa:

To pewnie juz :?:
Wiwat Dyzio :balony: i na zdrowie :wink:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 29, 2003 10:20

Dyziu zniosłeś to dzielnie :D Jak prawdziwy mężczyzna 8)
drotko, napij się dziewczyno :D należy Ci się za wytrwałość i rany odniesione w boju :wink:
Kizia nie wygłupiaj się babo, co to za numery z tym siusiu?
trzymam kciuki :ok:
...gdzie jest dom szczęśliwych kotów
tam jest dom szczęśliwych ludzi.
F.Klimek

Lavelia

 
Posty: 152
Od: Pt sie 29, 2003 13:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 29, 2003 14:23

uff... mamy to już za sobą :dance:
i Dyzio również :D

muszę przyznać, że rzeczywiście zniósł tę kołnierzową niewygodę dzielnie i ze spokojem, co i nam ułatwiło życie :D i zmniejszało stres :spin2:

dzisiaj chyba jeszcze nie może do końca uwierzyć w tę nieograniczoną swobodę i podejrzliwie mnie obserwuje :wink:

dziabnął mnie dzisiaj... tak dla 'kurażu' :evil: , żebym nie zapomniała kto tu rządzi 8)

kota już się chowa po kątach, bo Dyzio 'wrócił' i łapkami wymachuje :wink:

ps. a do tego jakoś tak cienko śpiewa po tej kastracji :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Sob lis 29, 2003 14:27

Lavelia pisze:Kizia nie wygłupiaj się babo, co to za numery z tym siusiu? trzymam kciuki :ok:


no właśnie nie wiem skąd ta zasadowość sioosioo :roll: :oops:
muszę chyba poszukać w specjalistycznej literaturze czyli...
na forum :wink: :D
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Sob lis 29, 2003 19:00

drotka pisze:no właśnie nie wiem skąd ta zasadowość sioosioo :roll: :


Cecha wrodzona, jakas przewlekla infekcja, rodzaj karmy - niektore jej skladniki moga byc zasadotworcze - ale zabij mnie, nie wiem jakie ;), za czeste pobieranie pokarmu, leki...

Ale akurat zasadowosc moczu nie jest wielkim problemem - bardzo latwo ja zlikwidowac - wystarczy troszke Uro-Petu codziennie.
Tyle ze warto zwrocic uwage na to jak i co kot je - czy odpowiednio duzo pije, czy nie podjada co chwilka po troszke, czy je pokarm urozmaicony.

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lis 30, 2003 7:56

drotka pisze:ech, jak nie urok to .... :roll: :?


no i wykrakałam :x

oba kociambry mają rozwolnienie :roll:

przyczyna jeszcze nie jest zlokalizowana, bo nie jedzą nic nowego (no chyba, że wyciągnęły coś z kosza na śmieci, którego TZ zapomniał wczoraj wynieść :roll: :oops: )

czy można podawać im suche?
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Nie lis 30, 2003 10:03

Drotko, przy rozwolnieniu z niewiadomego powodu najlepiej koty troche przeglodzic, tak z 12 godzin :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 63 gości