ryśka pisze:Biedna Hania
Raczej złośliwa bestia - nażarła się szylkowego sianka

Podejrzałam maupe dzisiaj, jak wyciągała po ździebełku z klatki

No i znowu żygła

Chyba jej embargo na siano musze założyć
Przeniosłam Filemona do swojego pokoju - doszłam do wniosku, że Filemon znaczy z nudów. I chyba miałam rację - teraz śpi na tapczanie, zadowolony. Roladek śpi w koszyczku - brzusiem do góry. Filemon jest najbardziej przyjaznym kotem na świecie - od razu na przywitanie zaczął gruchać do małego.
Eeee, bo im izolatki porobiłaś

Nudziło im się obu
P.S. Hanek na zawołanie Roland przylatuje, piszczy i majta ogonkiem
