Rudziutki rudziaszek. Wrócił z adopcji.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 03, 2008 7:30

Coraz bardziej kocham rude..... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lis 03, 2008 12:07

Rudziaszek :lol: :lol:


kordonia pisze:Rudziutki własnie śpi :)

Obrazek

Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lis 03, 2008 23:14

A jak się miewa Rudziaszek? Poprosimy o nowe foty :)

chester

 
Posty: 37
Od: Sob paź 25, 2008 22:41

Post » Pon lis 03, 2008 23:26

Cudny kocio, na żywo też... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lis 03, 2008 23:28

No niektórzy to mają szczęście :)

chester

 
Posty: 37
Od: Sob paź 25, 2008 22:41

Post » Pon lis 03, 2008 23:42

ja odnosnie kolorowych kotow ;)
pierwszy moj kot to kot z Konstancina (gdzie od tamtej pory pomagamy), kot w którym sie zakochałam - był na stronce do adopcji
biało-rudy, duzy, powypadkowy, odtracony i wyleczony dopiero poza "domem" (byli panstwo :evil: )
tak, przyznaję - tu zadziałało to - koteeek, slicny, cem, cem, cem ;) , mimo trzydziestki na karku, meza i duzego dziecka ;)
kota zobaczyłam w sobote, w niedziele (wyjatkowo, do dzis dziekuje Pani Irenie za to) juz byl u nas, zakochalismy sie w sekundzie w nim, cała trojka

wczesniej wiedziałam, ze sa schroniska, ze koty sie morduje, topi, podpala, ale nie wiedziałam ze taka to skala - dopiero po miau...

pierwszy, rudy, był moją "przepustką" do tego "gorszego" a moze lepiej trudniejszego swiata kocich spraw
po rudym sie pojawiła tri, ktora miała isc do oddania, ale swoim charakterem mnie okrecila wokól jej pazurka - wiec tez kolorowa ;) , a potem bura dzikuska, z która wczesniej bym pewnie sobie nie dała rady, gdyby nie zdobyte wczesniej doswiadczenie na miau
krople Bacha? Feliway? badania moczu? a co to ;)
no a po burej przyszła czarno-biała cholera (tez w podpisie) i tez zostala bo to tak naprawde pies a nie kot ;)
no i teraz na tymczasie dwie bure dziewczynki
no i ruda tymczaska - chyba do domku pojedzie niedługo ;)

nie dyskredytuje ludzi, którzy chca ładnego kota - o ile jest to z milosci a nie rudego snobizmu
oddac kolorowego jest naprawde trudniej, w naprawde dobre rece - mam nadzieje ze intuicja jak mnie NIE myliła, tak mnie nie bedzie mylic nadal
dzis zadzwoniła babka w sprawie rudej, niby normalna rozmowa a potem rece mi sie az trzesły i serce waliło, myslalam ze zemdleję :roll: , raczej to nei to...
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto lis 04, 2008 7:52

Xandra, tak to jest z kotami...
Najciekawsze w kotach jest to ,
że bierzesz go do domu i nie wiesz kto to jest. :roll:
A potem człowiek się zakochuje... :twisted:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 04, 2008 7:54

chester pisze:No niektórzy to mają szczęście :)


Dlaczego niektórzy?

A Ty nie masz??? 8O 8O

Widziałam Rudziaszka na żywo...
Nie dość ,że piękny to i zrównoważony
i taki do głaskania.
Ręcę same się do niego wyciągają.
No i taki arystokrata...
Pięęęęęękny kot..... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 04, 2008 11:06

xandra pisze:nie dyskredytuje ludzi, którzy chca ładnego kota - o ile jest to z milosci a nie rudego snobizmu
oddac kolorowego jest naprawde trudniej, w naprawde dobre rece - mam nadzieje ze intuicja jak mnie NIE myliła, tak mnie nie bedzie mylic nadal
dzis zadzwoniła babka w sprawie rudej, niby normalna rozmowa a potem rece mi sie az trzesły i serce waliło, myslalam ze zemdleję :roll: , raczej to nei to...
Hm. No u mnie w domu wczoraj zapadła decyzja dokocenia naszej młodej, bo najzwyczajniej na świecie jeden kot jest nieszczęsliwy sam, a dwa koty to zupełnie co innego. Od kiedy weszłam na miau.pl to mi wszyscy to wtłaczaja do głowy, az sama patrzac na moja mklodą to zobaczyłam.

Weszłam dziś na neta, szukam, szukam, kotków mnóstwo, ale... znalazłam właśnie rude cudeńko. Maluch, 3 miesiące, ze wsi.

No i zakochałam się po uszy, zadzwoniłam i dzisiaj jade małą zobaczyć, najchętniej zabrać, juz zadzwoniłam do wetki, żeby czekała dłużej w gabinecie, bo przyjazde z młodym do odrobaczenia i obejrzenia...

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Wto lis 04, 2008 11:20

Jejku ,jakie cudo 8O 8O 8O
szkoda ,ze wczesniej go tu nie było :( u nas dziiewczyna spoza forum szukała takiego rudaska,u nas ciezko z rudymi maluchami :( :( :(
Ostaecznie wziela innego :(

sliczny kicio :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 04, 2008 13:02

Hmm nigdy nie miałam kotów - jako dziecko no jeden był ale jak się urodził mój brat zajrzał do wózka i się z domu zmył...
Teraz Tz powiedział oki ale tylko czarny- magiczny, a że on prawie szaman więc czekamy na czarnego i do kompletu rudego :)
kolor futra jest dla nas symboliczny ale czuje pod skórnie że na tym się nie skończy :)
powoli powolutku.... :twisted: :twisted: :twisted:

gimpus

 
Posty: 169
Od: Czw wrz 04, 2008 7:27
Lokalizacja: Lipno

Post » Wto lis 04, 2008 13:16

gimpus pisze:Hmm nigdy nie miałam kotów - jako dziecko no jeden był ale jak się urodził mój brat zajrzał do wózka i się z domu zmył...
Teraz Tz powiedział oki ale tylko czarny- magiczny, a że on prawie szaman więc czekamy na czarnego i do kompletu rudego :)
kolor futra jest dla nas symboliczny ale czuje pod skórnie że na tym się nie skończy :)
powoli powolutku.... :twisted: :twisted: :twisted:



Czyli że co? Że go chcecie? ;)
Jakby co, to i czarnego do kompletu, już zaprzyjaźnionego z rudziaszkiem, moge podrzucić :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 04, 2008 13:18

kordonia pisze:
gimpus pisze:Hmm nigdy nie miałam kotów - jako dziecko no jeden był ale jak się urodził mój brat zajrzał do wózka i się z domu zmył...
Teraz Tz powiedział oki ale tylko czarny- magiczny, a że on prawie szaman więc czekamy na czarnego i do kompletu rudego :)
kolor futra jest dla nas symboliczny ale czuje pod skórnie że na tym się nie skończy :)
powoli powolutku.... :twisted: :twisted: :twisted:



Czyli że co? Że go chcecie? ;)
Jakby co, to i czarnego do kompletu, już zaprzyjaźnionego z rudziaszkiem, moge podrzucić :)
O Javie piszesz? :)

hihi

 
Posty: 784
Od: Pt sie 22, 2008 6:39

Post » Wto lis 04, 2008 13:19

hihi pisze:
kordonia pisze:
gimpus pisze:Hmm nigdy nie miałam kotów - jako dziecko no jeden był ale jak się urodził mój brat zajrzał do wózka i się z domu zmył...
Teraz Tz powiedział oki ale tylko czarny- magiczny, a że on prawie szaman więc czekamy na czarnego i do kompletu rudego :)
kolor futra jest dla nas symboliczny ale czuje pod skórnie że na tym się nie skończy :)
powoli powolutku.... :twisted: :twisted: :twisted:



Czyli że co? Że go chcecie? ;)
Jakby co, to i czarnego do kompletu, już zaprzyjaźnionego z rudziaszkiem, moge podrzucić :)
O Javie piszesz? :)


Tak.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 04, 2008 13:33

Piekny komplet czarny i rudy.... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości