
he he, fajnie, że bratowa ma miaukuna....ale chyba środowego postu nie czytała

Niech zajrzy koniecznie na forum miaukunowo i się pochwali. Poza tym to kopalnia wiedzy o tej rasie

No i oczywiście miaukun jest zwierzem bardzo towarzyskim i najlepiej prezentuje się na tle zwykłego kota

Moja mama cały czas twierdzi, ze Elvis jest jakiś taki nie koci, przypomina jej ONka

...ale mama wszędzie widzi ONki.
Dziś będzie fotostory.
Jak Elvis był mały to wyjęliśmy kratkę z drzwi łazienkowych, żeby miał zawsze dostęp do kuwety. On co prawda potraktował to jako zaproszenie do podglądania. Nie wiem jakim cudem, ale jeszcze tamtędy przełazi...
A tutaj wypoczywający ogon
Inka jest bystrzakiem jakich mało. Ekspresowo nauczyła się od kocura, że woda jest fajna. Do tego stopnia, że wygryzła go z umywalki.
Po przejęciu łazienki przyszła pora na zdominowanie Elvisa... oto nadchodzi Szczotkozwierz
Jak widać na załączonym obrazku zwierzątka nadal bawią się szczątkami kuwety.
Udało mi sie wreszcie z aparatem przydybać latającego kota, niestety się troszkie rozmazał
No i na koniec: królicze łapki
