Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 03, 2008 18:23

mirka_t pisze:Nudno jakoś dzisiaj więc zaczęłam sobie myśleć i odkryłam coś co mną wstrząsnęło, zachwiało wiarę w ludzi. Otóż 6 września wieczorem napisałam do Agn na GG mniej więcej te słowa „Uniknęłam wzięcia kolejnego kociaka. Siedzę sobie przy kompie i słyszę miauczenie kociaka, myślę że mam omamy, wychodzę na balkon a tam już gapią się sąsiedzi z klatki obok. Inny sąsiad taki młody chłopak wyjeżdżał samochodem no i mu miauczy pod samochodem. Widzę że się miota, nie może dosięgnąć to zeszłam a tam kociak na smyczy zahaczył się o silniki tak siedział pod samochodem zawieszony. Smycz na wstążce zamiast obroży. Chłopak miał nóż to odcięłam. Kotka czarna z białym, ładna bo symetrycznie umaszczona, brudna, musiała się błąkać z tą smyczą. Nie dzika, bardzo pro ludzka, ale miała pchły. Siostra sąsiadki ją wzięła. Ja bym jej kota nie dała jednak to i tak lepsze niż bym miała brać kolejnego. Kotka ma może 3 m-ce. Łepek ma czarny tylko na brodzie białe i białe skarpetki, oczy będzie miała zielone.”

A to mój post z 29 października.

mirka_t pisze:Godzinę temu zadzwoniła do mnie znajoma mieszkająca w sąsiedniej klatce z informacją, że w piwnicy czeka na mnie niespodzianka.
Niespodzianka przybiegła do mnie na „kici kici”. Wzięta na ręce mruczała. Ma około pól roku, jest kotką, wygląda zdrowo i miała tylko kilka pcheł.

....

Kotka w domu siostry sąsiadki miała problemy z załatwianiem się do kuwety i u mnie ma je także.


Mirka,
czy ja dobrze rozumiem? Czy to znaczy, że kotka, której nie chciałaś i tak wróciła do Ciebie? :?
Bo jeśli tak to może Ty się nie opieraj i nie rozdawaj kotów komu bądź bo i tak wrócą (jak tylko zatoczą "koło") a przez to tylo będą miały mętlik w głowie.

Swoją drogą trudno przyznać się do porażki z kotem..... choć podrzucanie w piwnicy nie przystoi.
:twisted:

lilianna36

 
Posty: 41
Od: Wto maja 08, 2007 13:49
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto lis 04, 2008 16:39

Jednak sąsiadka nie robi jeszcze ze mnie wariatki. Tamta kotka jest w domu jej siostry i różni się od mojej biała kreską wzdłuż nosa. Widziałam ja tylko przez chwilę a pingwin podobny do pingwina. Na dowód dostałam zdjęcia kotek siostry sąsiadki z wczorajszą prasą w tle.

Ludzie nie są tacy źli. Zwłaszcza ci, co mnie otaczają.

Obrazek Obrazek

Blue Gizmo ostatnio jadł nawet dość ładnie podawane z ręki kawałki surowych filetów z drobiu. Wczoraj niestety zaczął biegunkowa gdyż znowu się zakłaczył. Podanie Bez-Pet jest masakrą. Większa część ląduje na kocie, na podłodze, na ścianach. Oczywiście znowu stracił apetyt. Tyłek ma posklejany, z przodu też obklejony. Mycie mokrym ręcznikiem niewiele daje. Na doatek znowu wymiotuje śliną. Wróciliśmy do punktu wyjścia i znowu będą kroplówki.

Obrazek

Mizia również dzisiaj trochę oklapła. Była podziębiona i katar się rozwinął. Od dzisiaj będzie na antybiotyku.

:arrow: Najmłodsze kociaki mają się całkiem dobrze.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Stella ma uszkodzone przynajmniej jedno oko. Różnica w rozszerzaniu się źrenic jest znaczna i nie wiem, które oko działa prawidłowo.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 04, 2008 19:07

A no pewnie, że kociaki mają bardzooo dobrze!! :lol: Tak przyjrzałam się Stelli oczkom i wydaje mi się, że to lewe takie dziwnie jest. :?

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Wto lis 04, 2008 21:04

Źrenica w prawym oku Stelli prawie się nie rozszerza a za to w lewym jest zawsze zbytnio rozszerzona. Stella jednak widzi i myślę, że gdybyś jej w porę nie znalazła to by oślepła. Sara również mogła się poważnie rozchorować gdyż na drugi dzień od przybycia do mnie zrobiła się jej nadżerka na brzegu języka i gorączkowała. Musiała mieć kontakt z wirusem już wcześniej a bez leków choroba mogłaby być dla niej niebezpieczna.

Stella i Sara mają już swoje wirtualne opiekunki. :arrow: http://www.koty.sos.pl/str.php?dz=7 :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 04, 2008 22:08

U ludzi różnice w źrenicach spowodowane są najczęściej jakimiś zmianami w mózgu, u kotów nie wiem. Czy w Bydgoszczy jest jakiś specjalista, koci okulista? Pozachwycałabym się maluchami, ale brzydactwa takie, że fuj, fuj! :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 04, 2008 22:19

TyMa pisze:U ludzi różnice w źrenicach spowodowane są najczęściej jakimiś zmianami w mózgu, u kotów nie wiem. Czy w Bydgoszczy jest jakiś specjalista, koci okulista? Pozachwycałabym się maluchami, ale brzydactwa takie, że fuj, fuj! :wink:


doktor Wiesia w klinice "Wyżyny" specjalizuje się w okulistyce... tyle wiem...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 04, 2008 22:24

I tak nie mogę pozwolić sobie na wymyślne badania u obcego weta. Jeśli Stella ma uszkodzenia w mózgu to nie są one takie złe, bo mała mruczy na sam widok człowieka. Jest najbrzydsza z całej trójki, ale za to najsłodsza. Na razie jest jeszcze na antybiotyku.
Mowa o badaniach to bardziej przydałyby się Czarnej. To bardzo dziwna kotka. Już nie ma widocznie przechylonej główki, ale jej tylne łapki są niezbyt zborne. Czarna gdy szybko biegnie to jakby pełzała. Wskakiwanie sprawia jej problemy i często się wspina zamiast wskakiwać. Tył jej zarzuca. Dodatkowym problemem jest dzikość Czarnej. Trzeba ją łapać przy akompaniamencie prychania i krzyków. Złapana wije się ja piskorz, drapie i gryzie, choć niezbyt mocno. Gdyby nie była taką dzikuską to można by ją głaskać i głaskać. Ma wyjątkowe futerko. Niebywale miękkie wręcz aksamitne. Coś jak szynszyle.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 04, 2008 22:36

Takie futerko mają moje maluchy, zupełnie niekocie, teraz wiem, do czego je mozna w dotyku porównać, do szynszyli! Zagłaskać można, nie?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lis 04, 2008 22:40

Czarna bardzo się spina w sobie gdy jest głaskana. Aż robi się jej żal. :(
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 05, 2008 2:04

Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 05, 2008 19:32

Przepraszam bardzo, czy ktoś tutaj pisze, że kotki są brzydkie?? Pytam się GDZIE??:D Przecież są prześliczne i przesłodkie. :lol:

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Śro lis 05, 2008 19:37

kicia91 pisze:Przepraszam bardzo, czy ktoś tutaj pisze, że kotki są brzydkie?? Pytam się GDZIE??:D Przecież są prześliczne i przesłodkie. :lol:

Bo to nie na serio było. Jak przeczytasz całe 84 strony tego wątku, to na pewno znajdziesz, do czego nawiązywałam i dlaczego piszę, że maluchy to brzydactwa. Mirka wie.
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 05, 2008 20:22

Jasne że brzydactwa. Takie lepiej się chowają. :wink:

Sara znowu dzisiaj trochę gorączkowała a za to Stella z dnia na dzień jest silniejsza i żywsza. Blue Gizmo w ciągu dnia jadł surowe mięso, aby pod wieczór po zrobieniu brzydkiej kupy wszystko zwymiotować. Po drzemce zameldował się pod drzwiami łazienki i zjadł znowu sporą porcję mięsa. Może ta porcja zostanie strawiona.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lis 06, 2008 14:38

Tak wygląda oko Stelli.

Wykadrowane zdjecia w dużym powiększeniu

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

i pomniejszone bez kadrowania.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 07, 2008 21:48

Obrazek Biały Obrazek Czarna i Figa Obrazek Klusia

Obrazek Maja, Nikuś, Klementyna, Mini, Gizmo Obrazek Gizmo, Klementyna, Mela, Mizia. Muka

Obrazek Matex, Muka, Mela Obrazek Rydek, Persia, Figa
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 154 gości