Busia i Neska, poznańskie pyrki. Małpiszon bury znowu napsuł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 16, 2008 12:11

smartinka pisze:Obrazek


cudne dziewczynki :D
Pako
 

Post » Czw paź 16, 2008 13:24

Uwielbienie dla łóżka pozostało, do tego stopnia że pchają się do środka, do skrzyni - nie tylko na łóżko.

smartinka

 
Posty: 57
Od: Wto lip 22, 2008 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 18, 2008 20:36

Kurza tfasz! To trzeba być tak zdolnym jak Busia żeby rozlizać sobie zasklepioną rankę po sterylce :cry: Wetka przy ostatniej wizycie pozwoliła zdjąć kaftanik twierdząc że nie ma bata, nic już sobie nie zrobi - no jak widać nie mój kot, dla niej nie ma rzeczy niemożliwych :x Ja już nie mam do niej siły... znowu kaftanik, maść, tabletki i zobaczymy czy się zagoi. Tym razem chyba zdejmę jej to ubranko koło Wielkanocy :evil: :evil: :evil:

smartinka

 
Posty: 57
Od: Wto lip 22, 2008 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 02, 2008 13:13

Dziewczyny niestety nadal w kubraczkach. Neska nie musiałaby w nim chodzić, ale nie chcemy ryzykować że siostra znowu ją wyciumka. Busia natomiast nadal ma dziurkę w brzuszku - maleńką ale ma:( Nie chce się zagoić paskudztwo a to już tyle tygodni... :crying:

smartinka

 
Posty: 57
Od: Wto lip 22, 2008 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 02, 2008 17:07

smartinka pisze:Dziewczyny niestety nadal w kubraczkach. Neska nie musiałaby w nim chodzić, ale nie chcemy ryzykować że siostra znowu ją wyciumka. Busia natomiast nadal ma dziurkę w brzuszku - maleńką ale ma:( Nie chce się zagoić paskudztwo a to już tyle tygodni... :crying:


no właśnie długo jakoś to gojenie trwa :roll:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 02, 2008 17:15

Ach bo i Busia sobie za wszelką cenę próbuje zaszkodzić :? Raz rozdarła kubraczek jak były same w domu i wylizała się dokumentnie, innym razem sierść posklejana z śliną lub ropą zasklepiła się na rance i jak się Busia ganiała z Nesią to oderwała strup - i od nowa... ja już nie wiem jak jej pomóc. Powycinałam naokoło kłaczki, może teraz się zabliźni. Codziennie przemywamy rivanolem jak kazała wetka, chociaż zaczynam się zastanawiać czy czasem nie zostawić żeby zaschło.

smartinka

 
Posty: 57
Od: Wto lip 22, 2008 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 03, 2008 9:17

może załóż jej kołnierz?

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 03, 2008 9:31

One uprawiają takie dzikie galopady że prawie nie dotykają ziemi 8) Obawiam się że w kołnierzu mogłaby sobie kark skręcić.

smartinka

 
Posty: 57
Od: Wto lip 22, 2008 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 06, 2008 22:32

co słychać? goi się?
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 07, 2008 22:24

Nesia już biega bez ubranka, pięknie wygojona. Busię "odwiniemy" jutro i zobaczymy co tam się u niej dzieje. Oby już było lepiej...

smartinka

 
Posty: 57
Od: Wto lip 22, 2008 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 07, 2008 22:56

kciuki, żeby było lepiej :!: :!: :lol:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 13, 2008 22:57

I jak Busia?
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 13, 2008 23:22

Kociambry zostały w domku, dwa razy dziennie odwiedza je teść a my w tym czasie balujemy w Gdańsku;)
Przed wyjazdem zdjęliśmy Busi kubraczek bo wszystko było ładnie zagojone, została tylko maleńka czerwona kropeczka. Niestety kotek w pięć minut z maleńkiej czerwonej kropeczki zrobił zaognione, paskudne coś :evil: :evil: :evil: . Mąż się prawie popłakał z bezsilności, bo Busia to jego ukochana kotka i strasznie chciał żeby już było ok.
Nie było wyjścia, ubraliśmy ją i niestety, nie zdejmiemy jej kubraczka dopóki nie wygoi się na 100%, choćby miało to trwać jeszcze miesiąc.

smartinka

 
Posty: 57
Od: Wto lip 22, 2008 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 13, 2008 23:25

miłych wojaży...a za Busię kciuki, żeby w końcu wszystko się zagoiło
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 19, 2008 19:25

Busia śmiga na golasa, wszystko pięknie wygojone :!: :D :D :D

smartinka

 
Posty: 57
Od: Wto lip 22, 2008 21:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 85 gości