
mam nadzieję że będzie wyrozumiały do cipci Rudaska

Joshua my jedziemy do nowego domku na 20 a Wy?
tak się cieszę



Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
_espresso pisze:Fred na razie mieszka pod kołdrą. Jak się do niego przychodzi, to chętnie daje się głaskać, mruczy, trochę wychodzi spod kołdry. Wzięty na ręce raczej protestuje, puszczony na podłogę... szybciutko wraca pod kołdrę. Udaje mu się dotrzeć do kuwety, jak nikt nie widzi (blisko ma). Karmimy go na razie na łóżku (dla jedzenia trochę spod kołdry wychodzi).
Rudy konsekwentnie na Freda fuka i buczy, robi to z daleka, w tonie ostrzegawczym. Fred sie nie wypowiada, patrzy wielkimi oczami i nie wiemy, co o tym mysli. W nocy bylo dzis marnie - Fred miauczal, branie do lozka i glaskanie nie pomagalo, chodzil po mieszkaniu i szukal, plakal. Chcial przyjsc do mnie, ale tu spotykalo go fukanie Rudego i zrezygnowal. W koncu zmeczyl sie i zasnal w lozku u Starszej.
Kaprys2004 pisze:U mnie bitw nie było, ale kiedy w czerwcu wzięłam kotka, moje dwa starsze kociste miały mi nieco to za złe. Uzyskać zgodę pomógł nam taki preparat wkładany do kontaktu. Drogi był, ale skuteczny. Nazwy nie pamiętam, ale pewnie wszyscy oprócz mnie będą wiedzieli o czym mówię.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości