Moderator: Estraven
cassidy pisze:chyba chodzi o linka do wątku
catawba pisze:cassidy pisze:chyba chodzi o linka do wątku
ale ja tam linka nie mam..![]()
coś ostatnio zaniedbałam cały podpis..
cassidy pisze:catawba pisze:cassidy pisze:chyba chodzi o linka do wątku
ale ja tam linka nie mam..![]()
coś ostatnio zaniedbałam cały podpis..
masz.. jak klikniesz na obrazek, to przechodzi do wątku
catawba pisze:cassidy pisze:catawba pisze:cassidy pisze:chyba chodzi o linka do wątku
ale ja tam linka nie mam..![]()
coś ostatnio zaniedbałam cały podpis..
masz.. jak klikniesz na obrazek, to przechodzi do wątku
że tak powiem.. ekhm..to jest jeszcze ten z pierwszego..
![]()
o ja nieświadoma..
cassidy pisze:catawba pisze:cassidy pisze:catawba pisze:cassidy pisze:chyba chodzi o linka do wątku
ale ja tam linka nie mam..![]()
coś ostatnio zaniedbałam cały podpis..
masz.. jak klikniesz na obrazek, to przechodzi do wątku
że tak powiem.. ekhm..to jest jeszcze ten z pierwszego..
![]()
o ja nieświadoma..
no tak
catawba pisze:cassidy pisze:catawba pisze:cassidy pisze:catawba pisze:cassidy pisze:chyba chodzi o linka do wątku
ale ja tam linka nie mam..![]()
coś ostatnio zaniedbałam cały podpis..
masz.. jak klikniesz na obrazek, to przechodzi do wątku
że tak powiem.. ekhm..to jest jeszcze ten z pierwszego..
![]()
o ja nieświadoma..
no tak
cholypa..to jeszcze trochę potrwa zanim się z tym pobawię..
catawba pisze:dzień dobry
no, trochę żeśmy spadli..![]()
wczoraj generalnie do domu przyszłam o 22 i jeszcze czekało mnie rozwieszanie prania, sprzątanie i takie inne..
od razu po pracy pojechałam do Castoramy i po wielu perypetiach, oglądaniu, projektowaniu, wycenianiu, wyjeżdżaniu i powracaniu, kupiliśmy w końcu kuchnię i pół szafy
dziś też dopiero z pracy wróciłam i obiad zrobiłam.
chłopaki wyczaili jakieś niedobitki much co się pchają z dworu do ciepłaznów zaczynają latać
(koty)
cassidy pisze:catawba pisze:dzień dobry
no, trochę żeśmy spadli..![]()
wczoraj generalnie do domu przyszłam o 22 i jeszcze czekało mnie rozwieszanie prania, sprzątanie i takie inne..
od razu po pracy pojechałam do Castoramy i po wielu perypetiach, oglądaniu, projektowaniu, wycenianiu, wyjeżdżaniu i powracaniu, kupiliśmy w końcu kuchnię i pół szafy
dziś też dopiero z pracy wróciłam i obiad zrobiłam.
chłopaki wyczaili jakieś niedobitki much co się pchają z dworu do ciepłaznów zaczynają latać
(koty)
Trzeba było przyjechać w odwiedziny
Kuchnie bierzecie w końcu z Ikei, czy Castoramy ? Bo zgłupiałam

Użytkownicy przeglądający ten dział: eresse, muza_51 i 16 gości