[*] Mamrotek nie wygrał z chorobą... :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 25, 2008 17:46

Niedawno ktoś szukał whiskaska do 3 miesięcy, może nadal to aktualne?
Tylko nie mogę za cholerę znaleźć tego wątku... :?
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Sob paź 25, 2008 17:51

Chyba wiem, o jaki wątek Ci chodzi :) Napisałam już maila do tej Pani, teraz trzeba tylko czekać i 3mać kciki, by Mamrot szybko powrócił do zdrowia.

mamrotek88

 
Posty: 74
Od: Czw paź 23, 2008 21:56
Lokalizacja: Łęczna/Lublin

Post » Sob paź 25, 2008 17:54

Super by było gdyby się udało, będę trzymać kciuki :)
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Sob paź 25, 2008 23:36

Ja też potrzymam :ok: I przy okazji podniosę wątek.

Wstawiaj dużo fotek.To naprawdę pomaga w zakochiwaniu się.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro paź 29, 2008 0:16

No to podnosimy!
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro paź 29, 2008 13:38

HOP Mamrotku kochany... Tęsknię za Tobą kuleczko puchata :( Obyś wyzdorwiał jak najszybciej!

mamrotek88

 
Posty: 74
Od: Czw paź 23, 2008 21:56
Lokalizacja: Łęczna/Lublin

Post » Czw paź 30, 2008 18:56

Byłam dziś na Stefczyka wypytać co u Mamrota. Nie pozwolili mi go zobaczyć, bo siedzi w izolatce, natomiast ma się dobrze, apetyt dopisuje, tylko jeszcze troszkę przestraszony "co ja tutaj robię".

Pytałam się, czy byłaby możliwość jego dłuższego pobytu tam, bo jednak to by było dla niego najlepsze- stała opieka, smarowanie 3 razy dziennie, a jak ja siedzę od rana do wieczora na uczelni, nie wiem, czy byłabym w stanie zająć się nim tak, jak tego wymaga, a tu najważniejsza jest systematyka.
Pozatym nadal "rozsiewa" grzyba, więc zagraża otoczeniu, a to cholerstwo może pozostać jakiś czas w powietrzu, na meblach itp. Lepiej nie ryzykować.
Jak już wyzdrowieje, to zwiększa się jego szansa na adopcję.

Największym problemem są jednak koszty- doba kosztuje 30zł (w tym lekarstwa), mam nadzieję, że dałoby się wynegocjować niższą stawkę, jednak i tak byłaby to dość duża suma...
Zastanawiam się nad wystawieniem bazarku dla Mamrota, a zebrane pieniądze przeznaczyć na jego dalszy pobyt w lecznicy....

Co o tym myślicie? Jest szansa zorganizowania tych pieniędzy na dalszy pobyt i leczenie w klinice?
Tak jak wspominałam, chciałabym wystawić bazarek dla Mamrota (znalazłam kilka kocich gadżetów i innych różności), jednak mam mało postów i mogłabym być osobą mało wiarygodną...

mamrotek88

 
Posty: 74
Od: Czw paź 23, 2008 21:56
Lokalizacja: Łęczna/Lublin

Post » Pt paź 31, 2008 10:16

hop

mamrotek88

 
Posty: 74
Od: Czw paź 23, 2008 21:56
Lokalizacja: Łęczna/Lublin

Post » Pt paź 31, 2008 12:45

słodki koteczek
w górę
2 kotki

monia_k

Avatar użytkownika
 
Posty: 1084
Od: Nie wrz 28, 2008 21:52

Post » Nie lis 02, 2008 18:12

Jak się ma Mamrotek?? :kotek:
Kresia...[*]

shenra

 
Posty: 601
Od: Pon paź 20, 2008 21:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 02, 2008 18:14

[']
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 520 gości