Dzisiaj przywiozłam sobie nowego tymczasa
Rudy został znaleziony pod moją pracą.
Jest po przeglądzie wet. i po kastracji.
Ma ok. 1-1,5 roku.
Na koty nie reaguje, po przyniesieniu do domu zadekował się pod kaloryferem.
Dobrej Duszy dziękuję za propozycję 10-dniowego tymczasowania rudzielca.
Bardzo pilnie domek stały potrzebny

.
Aha, "bardzo miły wet" nie oparł się pokusie ciachnięcia młodemu ucha
Edit:
tak siedziałam sobie wczoraj
Już poprawiłam zdjęcia

Ostatnio edytowano Pon lis 03, 2008 21:45 przez
ariel, łącznie edytowano 1 raz