

ja mam znow bałagan chociaż wczoraj wieczorem sprzątałam.


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
agul-la pisze:sliczna jest ajszus.weź ją!!
![]()
ja mam znow bałagan chociaż wczoraj wieczorem sprzątałam.ale od 6 rano to można niezły bajzel zrobić
może jak śniadanie zjem to spojrze na to z większym optymizmem
agul-la pisze:a tak myslę, może i jak pokropie perfumą reksa i koty?może też zadziała?
agul-la pisze:ja to całkiem serio potraktowałam. bo może jak reks będzie czuł ten sam zapach to nie będzie ich ganiał.
agul-la pisze:kret jest naprawdę strasznym kotemmoże to on jest gollumem w drużynie?
pela się rozkręca na całego i widzę, że pchła przeszkoliła ją w robieniu niewinnych minek
![]()
co do kosza plastikowego, to widziałam czasem na zdjęciach w wątkach różnych, że dziewczyny miały takie właśnie zamontowane. więc chyba się nie odkształca. ja też się w sumie boję czy mi sie wiklina nie zapali
agul-la pisze:aaaaa może i tak jesttylko dobrze się maskuje. a jakbyś potrzebowała dwóch leniwych i niezbyt mądrych hobbitów to mam akurat takich na podorędziu
![]()
idziecie dziś na groby?
vadee pisze:Dzień dobry, moje drogie
Prawie nie spałam w nocy, bo ogony po mnie biegałyale za to była to 1 noc od dawna, kiedy nie było zatargów między Pelą a chłopakami!
Co więcej, Ahmedzia się tak ośmieliła, że szalała po łóżku z dziewczynami, drzemała mi na nogach a w końcu, 1. raz!!! sama dopomniała się o głaskanie!
![]()
![]()
i się tak powoli, powoli przysuwała
i w końcu fik na plecy, motor na cały regulator, była taka słodka i malutka, wreszcie odpuściła i zachowywała się jak kociak, którym przecież jest!, a nie jak dorosła, zawsze opanowana terrorystka
I muszę tez dodać, że Rudzinka to najrozkoszniejsza pierdołka świataNadal uczy się bycia kotem, podgląda resztę w ich skokach i sztuczkach, a potem próbuje po swojemu
No i wielokrotnie w środku nocy płakałam dziś ze śmiechu, bo np.:
* wyobraźcie sobie bardzo szybko wijącą się dżdżownicę, ktora robi fikołki - tak właśnie Rudzia spuszcza łomot włochatej narzucie![]()
* skok z łóżka = skok na główkę, z ogonem ustawionym pod kątem prostym do ciała.
* ogon - twój wróg! i w myśl tej zasady Rudzinka całymi dniami próbuje dopaść tę bestię. Zwykle w międzyczasie się potyka o coś
* strasznie świrowała w nocy z Ahmedziem, ciągle ją zaczepiała itp. i próbowała udawać groźną, min. przed skokiem na Ahmedzika (oczywiście była to 100% zabawa i Ahmedzik był zachwycony) wykonywała za każdym razem coś między rozpędem, a tańcem godowym (tzn. przepraszam, straszliwie strasznym tańcem śmierci
![]()
) polegającym na kilku podskokach w kierunku Peli na całkowicie sztywnych nóżkach, na wysokość jakiegoś centymetra, co dawało efekt taboretu, podskakującego na jadącej po kamieniach furmance i obawiam się, że potencjalny przeciwnik prędzej by padł ze śmiechu, niż ze strachu
![]()
* albo wielominutowe maratony wskakiwania i zeskakiwania z łóżka z prędkością światła.
Rudzia rządzi![]()
Aha i nie chcę zakrakać, ale wydaje mi się, że ładniej oddycha![]()
![]()
PS: Wspominałam już, że Ahmedzik po raz pierwszy się wygłupiała na kocim domku?Nie ostrożnie bawiła, tylko wlaśnie wygłupiała, popisywała, dokazywała, maltretowała domek, tak jak dziewczyny
![]()
A Pchełka rozumie WSZYSTKO co do niej mówię i zawsze mi odpowiada (no, chyba, że się foszy, ale już jej nie pozwalam się czuć ani odrobinkę niedopieszczonej)
Np. w nocy:
Ja: Pchełko, chodź się przytul!
Pchełka: Miiiiiiiiiiiiiiiiiiiiił!
i bieg do mnie, wtulenie się między mnie a kołdrę, motorek i sen![]()
![]()
![]()
Moja śliczna dowodowo-osobistaagentka 007
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: pvpm i 460 gości