ok. i po akcji.
udało się złapać 5 kotów
* trzy półroczne kociaki - dwa buraski i jeden czarno biały. Przynajmniej dwa z nich do oswojenia i adopcji. Przy czym burasek ma problemy z oddychaniem - od urodzenia ciężko sapie i wystawia języczek.
a trzeci albo okrutna dzikość albo stres :> Okaże się w lecznicy
* Kot, dorosły, ŚLIIIIICZNY. Whiskas 100%, troche nieufny ale miziasty w kontenerku przz klatki jak najbardziej. do adopcji jak bum ta rara.
* kotka, Burka. taka bura

która 2 razy do roku miała kociaki (to jej dzieciaki te półroczne) Coś ma z łapą i kuleje od dwóch dni. Poza tym nawet nie weszła do klatki łapki, tylko od razu na .. ręce. Jakby to powiedzieć. do adopcji?
wniosek jeden:
SZUKAMY DOMÓW TYMCZASOWYCH!!!!
szkoda że prakseda nie może tytułu wątku zmienić
oraz potrzeba kasy na rentgeny dla dyszącego buraska i kotki z łapką :/
kotki ciezarnej nie znalezlismy, mamuska, skontaktuj sie. trzeba sie bedzie umowic na przyszly tydzien!!