Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 27, 2008 10:39

JoasiaS pisze:Monostra, a nie korciło cię, żeby trochę Mohera w tym plecaczku ponosić? :mrgreen:

Zaraz by wyskoczył. Poza tym nie miałam już siły podnieść nawet samego plecaczka i dlatego został na podłodze - mimo ryzyka obgryzienia przez Moherowego wszystkich części z tworzywa :evil: . On kocha folię i inne plastiki.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 27, 2008 10:47

Monostra pisze:
JoasiaS pisze:Monostra, a nie korciło cię, żeby trochę Mohera w tym plecaczku ponosić? :mrgreen:

Zaraz by wyskoczył.

Czyli zachowałby się jak każdy normalny kot. Milka nie jest jednak normalna... :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon paź 27, 2008 10:49

Jak kazda zakochana kobieta :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon paź 27, 2008 11:03

Chat pisze:Jak kazda zakochana kobieta :lol:

:wink: :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon paź 27, 2008 11:19

JoasiaS pisze:
Chat pisze:Jak kazda zakochana kobieta :lol:

:wink: :lol:

Ciekawe, czy Joasia też do plecaczka wskakuje :?:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon paź 27, 2008 11:30

Nie, to raczej plecak na nia wskakuje, taki bialo-czarny i wlochaty... :?
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon paź 27, 2008 11:54

Chat pisze:Nie, to raczej plecak na nia wskakuje, taki bialo-czarny i wlochaty... :?

... i baaardzo ciężki :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon paź 27, 2008 12:54

witam koalicjantów plecakowych:lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro paź 29, 2008 0:06

Zazdrość, straszne uczucie...
Sybirek zawsze biegł od razu, gdy Moher był głaskany, czesany czy dopieszczany i wpychał się bezczelnie: mnie, mnie głaszcz, czesz, miziaj. Zawsze pierwszy startowal do myszki Moherowego, podbierał mu kulki z folii itp. i usiłował monopolizować zabawy. Nigdy jednak nie okazywał złości, obrazy, ani smutku. Takie zachowanie wkurzało Mohera, więc zaczęłam dbać o indywidualne rozrywki i seanse pieszczot :wink: .

Teraz tak, jak Sybir poprzednio, zachowuje się Trykot, ale... zazdrosny jest Sybir! Moherowi to nie przeszkadza i bawi się z rudzielcem. Trykot startuje pierwszy do każdej zabawki, ładuje się na oczach Sybirka na ręce itd. Wydawałoby się, ze Sybirek jest przebojowy i potrafi walczyć "o swoje". A jednak nie zawsze...
Podbudowany wcześniej głaskami, karmieniem z ręki i rzucaniem myszy tylko dla niego, gania z Trykotem, bawi się z nim i "walczy" jak równy z równym. Jeśli nie był pierwszy doceniony :wink: , wycofuje się, patrzy jak zbity pies i uchyla się od głaskania :( .

W sumie wszystkie kocury się dogadują i nie ma spięć. Śpią koło siebie, jedzą i Sybi nawet liże Trykota po uchu w przypływie wielkiej łaskawości :wink: Prowadzą gdzieś studia podyplomowe z kociej psychologii? Nie jestem pewna, czy Sybi ma rzeczywisty problem, czy bierze mnie na litość i robi w trąbę :evil: .
Ostatnio edytowano Śro paź 29, 2008 2:14 przez Monostra, łącznie edytowano 1 raz
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 29, 2008 0:58

Powiadomienia nie przychodzą :twisted:

Biedny Sybirek, ale generalnie kapitalnie, że tak szybko cała trójka doszła do porozumienia :)
Mój kolega mial kiedyś psa, który z zazdrości symulował omdlenia i atak serca :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 29, 2008 1:18

Powiadomienia z miau to jakiś rozkład losowy :? . Chyba podobnie jak kocie zachowania :evil: . Spróbuję dowartościować Sybirka. Ciekawe, który pierwszy ujawni humory - Moher czy Trykot? :roll:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 29, 2008 8:19

ojej..Sybirek :( dopieszczaj go Monostra, dopieszczaj....:) dobrze, że tylko jeden kocio ma ten problem. Gorzej jak i Moher by się obraził.
A czy Twoja koalicja ustaliła sobie hierarchię? Kto jest głową tego Rodu ? ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 29, 2008 9:10

Moher nie zwraca uwagi i bawi się z Trykotem, bo jego rywalizacja nie dotyczy, jego pozycji rudy nie zagraża, tylko Sybirkowej... jeśli zaczniesz faworyzować Sybira, Mohera szlag trafi... i tak w kółko

skoro Moher był pierwszy - niech pozostanie pierwszy, i potem kolejno Sybirek i dopiero Trykot... we wszystkim: w jedzeniu, zabawie, głaskaniu, witaniu się. Inaczej poobrażają się na śmierć :roll:

ile ja się namęczyłam, zanim do tego doszłam i zastosowałam we własnym domu ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 29, 2008 9:17

Georg-inia pisze:Moher nie zwraca uwagi i bawi się z Trykotem, bo jego rywalizacja nie dotyczy, jego pozycji rudy nie zagraża, tylko Sybirkowej... jeśli zaczniesz faworyzować Sybira, Mohera szlag trafi... i tak w kółko

skoro Moher był pierwszy - niech pozostanie pierwszy, i potem kolejno Sybirek i dopiero Trykot... we wszystkim: w jedzeniu, zabawie, głaskaniu, witaniu się. Inaczej poobrażają się na śmierć :roll:

ile ja się namęczyłam, zanim do tego doszłam i zastosowałam we własnym domu ;)
Tez tak sadze :wink: MOHER IS THE FIRST

Ja znam klacz, ktora z zazdrosci dostala alergii na siano 8O tak poza tym jest zupelnie normalna...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro paź 29, 2008 15:05

skąd ja znam te zazdrosne spojrzenia :strach: czasem źle się z tym czuję :oops:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 38 gości