Dwudziestołapna Banda Drombo - nowe zdjęcia s. 100 :)

[ajszus]

dziewczęta, prosze nie sikać na kołdry kolejny ponury dzień dzisiaj. najchętniej z domu bym nie wychodziła

a gdzies musisz wychodzic oprocz na siku z Reksem?:P

[agul-la]

na całe szczęście nie, ale i tak wolałabym żeby w takie dni korzystał z toalety

[efreja]

Dzisiaj jest mój i Burego "ulubiony"dzień - dzień kiedy pańcia robi Buremu krzywą cukrową. Dla niewtajemniczzonych objaśniam, że polega to na tym iż co 1,5-2 godziny napadam na kota i pobieram mu z ucha( z małzowiny) krew i badam glukometrem poziom cukru we krwi. Takich pobrań jest wtedy ok. 14 do godz. 1.30 w nocy. Już po kilku pobraniach kot na mój widok zmyka gdzie popadnie a ja czuję się jak kat-oprawca.
Ten sam scenariusz powtarza się średnio co 2 tygodnie aż Buremu nie ustawi sie odpowiedniej dawki insuliny.

[vadee]

Dzisiaj jest mój i Burego "ulubiony"dzień - dzień kiedy pańcia robi Buremu krzywą cukrową. Dla niewtajemniczzonych objaśniam, że polega to na tym iż co 1,5-2 godziny napadam na kota i pobieram mu z ucha( z małzowiny) krew i badam glukometrem poziom cukru we krwi. Takich pobrań jest wtedy ok. 14 do godz. 1.30 w nocy. Już po kilku pobraniach kot na mój widok zmyka gdzie popadnie a ja czuję się jak kat-oprawca.
Ten sam scenariusz powtarza się średnio co 2 tygodnie aż Buremu nie ustawi sie odpowiedniej dawki insuliny.

biedni jestescie oboje, a najgorsze ze wszystkiego są chyba właśnie wyrzuty sumienia, co? i kocia nadąsana mina

[agul-la]

ale czemu wyrzuty?to dla jego dobra, choć wiem, że kocio tego nie rozumie ja po operacjach musiałam reksiowi czyścić ranę, która była przy odbycie. do dziś jak mu tyłek chce oglądać odruchowo siada

[vadee]

wyrzuty, bo np. ja sie boje, ze mi moje najukochańsze zwierzaki przestaną ufać lub/i mnie kochać
i one nie rozumieją, że to dla ich dobra. po 2 dniowym fochu Pchełki prawie oszalałam, na szczęście dziś na zgodę wyszorowała mi czoło aż do kości

[agul-la]

stwory mądre są. ja reksowi ranę czyściłam, on warczał i sie wyrywał, ale ja go trzymałam, całowałam, tuliłam itp. i z czasem coraz lepiej to znosił. ja bardziej się obawiałam, że ból mu sprawiam, ale tłumaczyłam sobie, że to dla jego dobra, że ja to robię z miłością, a wet np. takie zabiegi traktuje rutynowo i pies gorzej by to zniósł.

[agul-la]

a zmieniając temat na pogodniejszy, to kluska juz 3 dzien szura miska po całym pokoju kręci nią w kółko, skacze, o co jej chodzi??to szuranie doprowadzi mnie do apopleksji

[vadee]

a zmieniając temat na pogodniejszy, to kluska juz 3 dzien szura miska po całym pokoju kręci nią w kółko, skacze, o co jej chodzi??to szuranie doprowadzi mnie do apopleksji

szajba kocia

[agul-la]

ludzie kochani, ta szura miską, rys drze wszystkie papiery spotkane na drodze, a nawet butelki obdziera z nalepek, a reks zwinal dywan w przedpokoju żeby kość schowac....apokalipsa

[vadee]

ludzie kochani, ta szura miską, rys drze wszystkie papiery spotkane na drodze, a nawet butelki obdziera z nalepek, a reks zwinal dywan w przedpokoju żeby kość schowac....apokalipsa

mam tylko jedno skojarzenie:
- APOKALIPSA!!!

[agul-la]

bardzo dobre skojarzenie masz moje gimnazjony w przypływach ciepłych uczuć mówią do mnie pani frau, a ja nazywam ich degeneruchami lub małpoludami

[vadee]

a czego uczysz? :>


ja za to dziś w przypływie jesiennego zmarźluchowstwa zamówiłam sobie zakolanówki http://www.allegro.pl/item466768303_zak ... sylka.html
a konkretniej 9 par :oops:

[agul-la]

pedagogiem szkolnym jestem ty fajne te zakolanówki

[vadee]

pedagogiem szkolnym jestem

i jak? fajna praca?