wątek wsparcia dla zasikanych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 25, 2008 7:42

Wracamy do wątku. :(
Klusek zdrowy przebadany chyba na wszystkie strony.
Sika na kanape na fotel i na nasze łózko. To samo z kupsztalami.
Wsadzam go do kuwety a ten wychodzi i idzie lać na nasze łóżko :(
Zlośliwie to robi czy co ?
Macie jakiś pomysł może jakies krople uspokajające czy coś ?

świetlik

 
Posty: 370
Od: Śro sty 02, 2008 23:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 25, 2008 22:16

robie wielki powrót do wątku
właśnie się kota zlała na nowy materac ..... :evil: :evil: :evil:
ręce mi opadły
TŻ wściekły sił nie mam, ech...
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Nie paź 26, 2008 16:31

Współczuje, dobrze pamiętam jak to było bo było niedawno. Mogę tylko pocieszyć, bo mój Glaki wyrósł z sikania - tak myślę bo już od miesiąca spokój.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie paź 26, 2008 17:08

Współczuję...
U mnie kałuże są na porządku dziennym. Leje Pusiek, leje Krówek, leje Rudzik. Od czasu do czasu dołoży się Mecenas czy Łupina.
Niby tylko cztery koty z tuzina, a jednak...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 27, 2008 21:14

jesli ktos reflektuje na vitopar w dobrej cenie zapraszam. :lol:

boni

 
Posty: 16391
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Pon paź 27, 2008 21:16

O tak, tak, tak! Tylko gdzie? Tzn gdzie zapraszasz?:)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 27, 2008 21:29

do mojego sklepu. po 25 zl. w warszawie , niestety :cry:

boni

 
Posty: 16391
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Pon paź 27, 2008 22:08

Czemu niestety?
Właśnie się wybieram do Warszawy :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 27, 2008 22:39

wstap koniecznie. napisz na pw kiedy. :lol:

boni

 
Posty: 16391
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Pon paź 27, 2008 22:48

Cholera :( a sprzedaż wysyłkowa? Ale to chyba bez sensu :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 27, 2008 22:51

juz wysylalam forumowiczkom. trzeba doliczyc za paczke i moze jakos sie hurtowo zebrac , zeby bylo taniej. :P

boni

 
Posty: 16391
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Pt paź 31, 2008 22:02

posłałam pw.

Dziś był dzień na wielkie sprzątanie.
Rudzik przeszedł samego siebie - wychodząc do pracy rano zobaczyłam wielką kałużę na i pod chlebnikiem, na stole. Więc odłożyłam na bok chleb i poleciałam do roboty, bo już brakowało czasu...
No cóż, okazało się, że moja mama włożyła chleb w tę kałużę i zostawiła sprzątanie dla mnie, jak już wrócę... Podobnie jak tuzin innych mniejszych i większych kałuż... Szafka, lustro, druga szafka, trzy kilo owoców ułożone w kałuży, bo mama nie zwróciła uwagi, gdzie je kładzie... A na koniec kurtka ojca...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 03, 2008 10:15

Pokrowiec z ikeowskiej kanapki nie wytrzymuje prania 2x dziennie - chyba mam za mała pralkę, punktowo poprzecierał się w wirowaniu.

Przedwczoraj wieczorem założyłam wyprany pokrowiec, wczoraj rano zapierałam mokrą plamę, wieczorem znów zalany - w rozpaczy uchlastałam na dole (nie sięga teraz podłogi) - żeby był nieco mniejszy i lepiej mieścił się w pralce.
Wyprałam, odwirowałam, założyłam.
Rano znów zasikany.
Kuweta cały czas stoi na kanapce,

No i standardowo kałuża w przedpokoju.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 03, 2008 10:22

z pewną nieśmiałością zaglądam do tego wątku, bo nie wiem czy ja się zaliczam do zasikanych...

czy jest się zasikanym, jeśli kot nasikał do ukochanych nowiutkich skórzanych baletek, z których nie dało się wywabić smrodu?
albo czy mogę się nazywać zasikaną jeśli wracam do domu cała zestresowana czy kanapa jest sucha? pranie robię tylko raz dziennie, ale siki wycieram regularnie spod drzwi od kuchni. nie mogę zostawić żadnego ubrania na wierzchu, bo mogę być pewna, że jak je znowu zobaczę, to będzie zasikane...

chyba jestem tak trochę zasikana, nie? :roll:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 03, 2008 10:23

Oj, jesteś, jesteś :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 76 gości