U nas przede wszystkim zimno
A tak to bez zmian.
Nawet bym się tym nie martwiła, ale Balbiśka mi ostatnio zaczęła rzygać.
Fakt, że przy jedzeniu i sporymi, zbitymi kłębami kłaków, ale martwi mnie to
Wiem, jest czas zmiany futra, powinnam dać pastę odkłaczającą. Tylko czy mogę? Muszę zadzwonić jutro do Doc, zapytać jak to widzi.
Z innej beczki - wystartowałyśmy z kroplami Bacha, które przygotowała dla nas ryśka
Na razie trudno mi orzec, jak to działa na koty, bo dopiero od piątku z tym działamy, ale relacje będą.