CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(58) ośmiolatek z interwencji :(

[bea69]

bea jak weźmiesz jeszcze dwa kotecki ze strychu to będziesz miała prawie tak jak u mnie

A co mam nie wziąść, rozkręcamy się z Czesiem
Najwyżej przyjdzie mi szukać DT dla siebie, jak mąż wróci Ale ja mało wymagająca jestem i umiem korzystać z toalety, więc może mnie ktoś przygarnie
Agata wspominała mi już o koteczkach strychowych, więc tym razem jej nie zaskoczę

[Barbara Horz]

Basiu - jeszcze pare wizyt u Ciebie i moj chłop bedzie kociarzem pełna gebą wczoraj wszędzie widział koty a potem usiadł i gdy go Roxi napadła to tylko mruczał - uff ale mam grzeczne kociaki, uff jakie ciche po czym stwierdził, ze nasze sa wszytkie "wycofane" i jakies takie mało kiziate - płakałam ze smiechu

Mieliście to nie wymowne szczęście trafić na głupawke moich futter One tak kilka razy dziennie mają, ale mało kiedy przy gościach. Udają zazwyczaj grzecne kotecki.

[Barbara Horz]

Kociaki ze strychu zaszczepione łącznie z Gają. Trzymać kciuki za kiwaczki proszę, bo pewne obawy mamy co do przyczyny ich kiwania i szczepionki. Jednak nie szczepić to też w naszym przypadku wielkie ryzyko. Kociaki dostały purovaxa, szczepionkę najbardziej bezpieczną, więc mam nadzieje, że wszystko będzie ok. W środkę jestem umówiona na wizytę pani, która chce adoptowac dwa czarniuszki ze strychu. Mam nadzieję, że rozmowa adopcyjna wyjdzie ok. i chłopcy pojadą do DS.
Kiwaczek robi się coraz bardziej siwy. Ja nie wiem czy to normalna zmiana ubarwienia Chociaż dziś i wetka to mówiła. Jego rodzeństwo też ma jakąś taką szorstką sierść. Może to przez robale, które miały

[starchurka]

dla Kiwaczka. Będzie w porządku

[Cichy Kąt]

Wczoraj do swojego domku pojechał Karuś
Domek nie chciał się dać namówić na drugiego kota

[starchurka]

Karuś bardzo to jest dobra wiadomość

[majkowiec]

Robię kartoteki CK kotów, żeby łatwiej było wolontariuszom obeznać się w naszych zwierzach kiedy przyjdzie ktoś adoptować kota a nie będzie jeszcze zdecydowany. Niestety nie wszyscy adoptujący oglądają uprzednio stronkę. Już przemaglowałam kociarnie, tymczasy Macho i Any. O reszcie kotów za dużo nie wiem. Proszę Kraków oraz tych najbardziej obkoconych aby napisali ze 3 zdania o swoich kotach, jakieś najistotniejsze rzeczy - jak z dogadują się z kotami, czy miały kontakt z psem lub czy nadają się na "jedynaków" ( bo niestety nie każdy chce parkę adoptować:( ). Bez wdawania się w szczegóły czy historie przyjęcia do CK.
Ciut to zapcha wątek ale będzie okazją do przypomnienia wszystkich charakterków. Nie chce przy każdym kocie pisać bezmyślnie tego samego...

Kiedy Miętus i Kokos trafili do CK??

[majkowiec]

... aaa sorki, że Was zadręczam, ale czasem info na stronce jest skąpe lub nieaktualne ( np. w przypadku kotów "do oswojenia")

[Aguteks]

Net wrócił, nie ma opiekuna poproszę znowu Neta , chociaż tak mu pomogę

[majkowiec]

Adria...dałabyś jakieś aktualne zdjęcia swoich < maluchów>....

[Barbara Horz]

[quote="majkowiec"]Robię kartoteki CK kotów, żeby łatwiej było wolontariuszom obeznać się w naszych zwierzach kiedy przyjdzie ktoś adoptować kota a nie będzie jeszcze zdecydowany. Niestety nie wszyscy adoptujący oglądają uprzednio stronkę. Już przemaglowałam kociarnie, tymczasy Macho i Any. O reszcie kotów za dużo nie wiem. Proszę Kraków oraz tych najbardziej obkoconych aby napisali ze 3 zdania o swoich kotach, jakieś najistotniejsze rzeczy - jak z dogadują się z kotami, czy miały kontakt z psem lub czy nadają się na "jedynaków" ( bo niestety nie każdy chce parkę adoptować:( ). Bez wdawania się w szczegóły czy historie przyjęcia do CK.
Ciut to zapcha wątek ale będzie okazją do przypomnienia wszystkich charakterków. Nie chce przy każdym kocie pisać bezmyślnie tego samego...

Kiedy Miętus i Kokos trafili do CK??[/quote]

majkowiec na pierwszej stronie są aktualne wiadomości, kiedy i jaki kot został przyjęty !

[Barbara Horz]

Net wrócił, nie ma opiekuna poproszę znowu Neta , chociaż tak mu pomogę

Piszesz, masz
Bardzo dziękujemy

[luelka]

To i ja dziękuję w imieniu Neta!

Właśnie wyjada Bernardowi jedzenie z miseczki, pomrukując przy tym radośnie :>

[starchurka]

Net wrócił, nie ma opiekuna poproszę znowu Neta , chociaż tak mu pomogę

Piszesz, masz
Bardzo dziękujemy

Wspaniale! Dzisiaj jakoś dużo pozytywnych informacji... oby tak dalej, trzymajmy kciuki

[weatherwax]

Kiedy Miętus i Kokos trafili do CK??

Kokos, wraz z bratem Texasem i siostrą Kropką, pochodzi z Katowic, wszystkie zostały złapane 14 września w okolicy, gdzie małe kotki ginęły pod kołami samochodów bądź z rąk ludzkich. Cała trójka była dzika, ale Kokos okazał się najbardziej zainteresowany otoczeniem, najśmielszy i chętny do zabawy z człowiekiem. Teraz Kokos wzięty na kolana i głaskany zaczyna natychmiast mruczeć, bardzo lubi pieszczotki. W jego oswojeniu duży udział miał Miętus, byli razem na tymczasie i bardzo się polubili.

Miętus został zabrany dzień później, 15 września, zza garażu w Chorzowie. Tam się urodził, ale gdy tylko matka wyprowadziła go na świat, zaczął się od razu pchać do ludzi. Bardzo chce być z człowiekiem, mruczy nieustannie, pcha się na kolana, chce spać w łóżku. Ale inne kotki też lubi, bo zawsze miał wokół siebie dużo kotów, nie wiem, czy nie byłby nieszczęśliwy jako jedynak. A najbardziej, oczywiście, lubią się z Kokosiem. Razem się bawią, gonią, razem śpią.