KOTY MARZNĄ MARZNĄ MARZNĄ na śniegu, potrzebna klatka-łapka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 24, 2008 12:37

Ja jestem w takiej samej sytuacji. Nie mamy samochodu juz od srody. Mial byc dzisiaj ale tez nie bedzie. Moze w poniedzialek. A jeszcze mam pod opieka koty w rodzinie. Wnuczki sa chore i druga babcia pojechala. A ze bez samochodu to podjechanie zabierze mi ze 3 godziny. Stad niewiele moge zrobic choc transporter mam:(
No a zeby przyjechal do piwnicy kot musze tez zrobic troche przygotowan. Przede wszystkim wykropic wszystko virkonem.
Dlatego wielka prosba, gdyby ktos mogl pomoc to ja chetnie przejme opieke, tylko nie jestem mobilna:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 24, 2008 13:12

Ten 3.kot chyba zmienił miejsce pobytu...musiałabym iśc zobaczyć pod las,ale tam to już jest sporo tych kotów...

transportu nadal nie ma...jest jeszcze opcja, że mogę umówić sie z osobą z Katowic,bo będzie odbierała klatke,ale kiedy sie już umówie,a koty nie będą złapane,to klatka przepada...Ona nie jest zbyt chętna, żeby przetransportowac koty nawet do Katowic.Jest bardzo zła,bo na siebie brała klatka,a ja ją przetrzymuje....

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt paź 24, 2008 13:33

napisałam w wątku niekochanych prośbę:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3630280#3630280
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 24, 2008 13:42

Mam nieszczepionego kotka. Czy transport potencjalne chorego kota jestdla niego jakims zagrozeniem (jest wozony tym samym samochodem)?

W Katowicach test i jego wykonanie - 80zl.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt paź 24, 2008 16:50

Liwia_ pisze:Mam nieszczepionego kotka. Czy transport potencjalne chorego kota jestdla niego jakims zagrozeniem (jest wozony tym samym samochodem)?

W Katowicach test i jego wykonanie - 80zl.


ja niestety nie mam pojęcia... koka da sie włożyć do transportera,więc chyba wszystko powinno być ok...

a może sie myle?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt paź 24, 2008 18:07

Byłam dzisiaj na kolejnej wizycie u weta ze Stefkiem i Okruszkiem i pytałam o te testy.
Więc tak:
1) Test na FELV (kocia białaczka) + FIV (koci AIDS) kosztuje 70,00
2) Test na FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej) kosztuje 65,00
Razem 135,00
Testy robi się od ręki.
Przetrzymanie kota w lecznicy na 1-2 dni jest możliwe.
Zastanawia mnie jedno, ciekawa jestem, czy koty brane ze schronisk na tzw tymczasy mają robione w/w testy (sądząc po cenach chyba nie).
Jaki jest więc cel robienia tych testów w przypadku tych kotów?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 24, 2008 23:04

mar9 pisze:Byłam dzisiaj na kolejnej wizycie u weta ze Stefkiem i Okruszkiem i pytałam o te testy.
Więc tak:
1) Test na FELV (kocia białaczka) + FIV (koci AIDS) kosztuje 70,00
2) Test na FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej) kosztuje 65,00
Razem 135,00
Testy robi się od ręki.
Przetrzymanie kota w lecznicy na 1-2 dni jest możliwe.
Zastanawia mnie jedno, ciekawa jestem, czy koty brane ze schronisk na tzw tymczasy mają robione w/w testy (sądząc po cenach chyba nie).
Jaki jest więc cel robienia tych testów w przypadku tych kotów?


Taki, że Jagna ma koty hodowlane i nie może dopuścić do zarażenia...dzisiaj usłyszałam ile ich jest,a moje sumienie nawet nie pozwoliłoby mi nalegać na wzięcie zarażonych kotów...

Nie wolno zarazić więcej-tzreba myśleć ogółem,a nie 3 kotami...

bez powodu nie nie wspomniałabym o tym.Jeśli jednak jest ktoś chętny na zabranie bez testów,to ja bardzo chętnie wskaże,gdzie są i pomoge w każdy dzień oprócz wyjątkowo jutra,bo mam badania w szpitalu.

Slyszałam też, że lepsza jest obserwacja u weta, niż test...

1 osoba z miau pisała wczoraj o transporcie,ale kiedy odpisałam,to milczy...to chyba też nie wypali....:(

Z lepszych czy gorszych wieści w przedszkolu były dzisiaj 3 kotki...czarny z białym przodem, caly czarny z tym oczkiem i biało czarny...

nakarniłam je dzisiaj w innym miejscu przedszkola...jednak po zjedzeniu od razu poelciały na stare miejsce...

ja zawsze najbardziej boje sie weekendów,bo wtedy chlopcy najbardziej szaleją...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 25, 2008 0:42

kurcze, naprawdę chciałabym pomóc z transportem ale ja sama nie wyjeżdzam poza moją "dziuplę" nawet do centrum katowic a co dopiero do Rudy:((
taki kiepski kierowca ze mnie:(
biedne maluszki:(

proszę o numer konta, przeleję choć trochę.
A co do cegiełek to cięzko z nimi na allegro - nie można zbierać na prywatne konto, można jedynie sprzedawać cos na rzecz tych kociaków na prywatne konto, chocby glupie zdjecie ale trzeba cos sprzedac..

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 25, 2008 13:03

hop

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Sob paź 25, 2008 13:12

mika_xx pisze:kurcze, naprawdę chciałabym pomóc z transportem ale ja sama nie wyjeżdzam poza moją "dziuplę" nawet do centrum katowic a co dopiero do Rudy:((
taki kiepski kierowca ze mnie:(
biedne maluszki:(

proszę o numer konta, przeleję choć trochę.
A co do cegiełek to cięzko z nimi na allegro - nie można zbierać na prywatne konto, można jedynie sprzedawać cos na rzecz tych kociaków na prywatne konto, chocby glupie zdjecie ale trzeba cos sprzedac..


Poporto napisała, że pomoże w transporcie,ale nie ma czasu w weekend.

W poniedz wieczór klatka musi wrócić do właścicielki.Rozmawiałam z nią i jak najbardziej rozumiem to.Są inne kociaki,które czekają na nią...

Zdj 1 kociaka jest tutaj na miau...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 25, 2008 18:19

Mika_xx, przesłałam PW.
Dziś nie miałam czasu wcześniej tu zaglądnąć, bo trafiły do mnie dwa skrajnie zagłodzone psy na DT, w tym jeden do dwugodzinnego strzyżenia.

Gdyby cos się zmieniło w sytuacji kotków, to proszę o wiadomość.

Justyna, nie potrafię wejść na dogo, więc kontaktuj się ze mną tutaj.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 26, 2008 21:04

do góry. Justyna zmień tytuł na jakiś bardziej w temacie..

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Nie paź 26, 2008 21:14

Poporto i jej mama pomogą w transporcie ...bardzo dziękuje...będą mogły ok 18 00-18 30...

Pozostaje sie modlić, żeby koty jutro sie złapały...jeszcze jednak nie mam nawet gdzie ich wpakować...nie mam wyboru i będę musiała chyba pochodzić po śmitenikach w poszukiwaniu kartonów...

najtańszy transportem u mnie to koszt rzędu 100 zł :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon paź 27, 2008 12:19 kot

klatka jest fundacyjna i moze jeszcze zostac spokojnie
mamy jeszcze 2 inne
trzymam za kotki

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Pon paź 27, 2008 14:31 Re: kot

pini1 pisze:klatka jest fundacyjna i moze jeszcze zostac spokojnie
mamy jeszcze 2 inne
trzymam za kotki


Ja właśnie chciałam bardzo podziękować za klatke,a przede wszytskim za pomoc...

Nie śpie dzisiaj już od 3 00...obudziłam sie słysząc szczekanie psa, myślałam, że jakiegoś psa potrąciło.Przeszukałam całą ulice i wzdłuż niej,ale na szczęście żaden zwierzak nie leżał.Weszłam w las i po 15 minutach szukania ku zdziwieniu moich oczu,które nie bardzo cokolwiek widziały ujrzałam psa i kota przywiazanych razem do drzewa,a na smyczy przylepiona karteczka taśmą klejącą- "kot to niewypał z internetu na psa nie mamy czasu nie nasz" dokładnie tak było napisane...

Z pomocą przyszła właśnie Fundacja,która zabierze kotka :) bardzo dziękuje...

został tylko psiak,młoda sunia...

Na klatke dzisiaj złapał sie 1 kot-bardzo wygłodniały...nie wiem czy to ten od tej przejechanej mamy.Lidka mówiła,że weźmie jednego.Także jeśli nie zmieniła zdania,to zawioze dzisiaj.Tak sie składa, że na dzisiaj mam transport do Katowic.Kotek siedzi w tej klatce i zjada dosłownie wszystko,co tam jest,boi sie ,ale pozytywnie nastawiony.

pozostałe koty,kiedy widziały co robi tamten,to próbowały go wydostać...

ja dosłownie padam z nóg

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 100 gości