Gin & Tonik wyjątkowo wstrząsający drink...

[redaf]

koteczki trafiłyby do domu z ogrodem, więc mogłyby spokojnie wychodzić

Ale tylko pod kontrolą pańci, ofkors?

[Ridesi]

Ależ oczywiście, pańcia uwielbia bawić się z kotem w zabawę "Otwórz drzwi, wypuść mnie - a teraz otwórz drzwi i wpuść!"

[Ridesi]

Naprawdę nikt nie ma pomysłu, gdzie takie dwa bardzo chciane cuda znaleźć?

[Mimisia]

W Mińsku Mazowieckim pod Warszawą, na jednym z osiedli marznie wyrzucony z domu młody whiskasik...bardzo, bardzo potrzebuje domu, na pewno doceni dom wychodzący i nie nawieje, wystarczy go parę dni przetrzymać w zamknięciu, aby się przyzwyczaił.
Tu są jego fotki i historia:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82506

[Ridesi]

Przekazałam link i informację dalej, wszystko podlega rozpatrzeniu

A teraz pytanie do wszystkich cioć, czytaczy i podglądaczy - czy ktoś mógłby mi powiedzieć, że nie powinnam już mieć trzeciego kota na 35 m2?! Proszę, niech mi ktoś wyperswaduje, bo inaczej się zakocę...

Jak na razie jest nas dwójka dużych i dwa koty (wcale nie małe), a teraz do serca wkrada mi się pewna nieduża koteczka, którą znalazłam na tym forum przypadkiem. I staram się jak najbardziej racjonalnie myśleć. W końcu... niby brakuje nam do Gina i Tonika Cytrynki, ale ja bym chciała spać w łóżku!


Zdesperowana jestem... Serce chce, rozum krzyczy...

[sibia]

Ridesi, a czy możesz, baaardzo proszę, pokazać Domkowi wątek, do którego zaprowadzi Cię link w moim podpisie?
Ta prześliczna krówka Mela bardzo, bardzo potrzebuje domku.

[Ridesi]

Sibio, problem jest taki, że jak widzę, Mela nie toleruje innych kotów. A Domek poszukuje dwóch kociaków. Pytanie, czy koteczka zaakceptuje drugiego.

[varia]

O, Toniś z rodziną.

[redaf]

czy ktoś mógłby mi powiedzieć, że nie powinnam już mieć trzeciego kota na 35 m2?!

Nikt nie mógłby

Bierz kocicę, to trochę równowagi genderowej w stadzie wprowadzisz.
Będzie was dwie na trzech chłopa, a nie jak teraz jedna na trzech

[Ridesi]

Ale jak to tak, tyle kotów i tak mało miejsca! I obiecywałam sobie, że kota więcej nie, dopiero po przeprowadzce... Ale ta koteczka, to cudo śliczniuteńkie, to chyba mnie zaczarować musiało...

Pomocy!

I dzień dobry w temacie, cioteczko Vario!

[redaf]

Pomocy!

Znikąd pomocy!

Bierz kotę, mała jest to się zmieści.

[Ridesi]

Ja może poczekam na bardziej obiektywną opinię, ciociu Redaf

Serio potrzebuję porady, co robić, bo ja se z serduchem poradzę, tylko że coś mnie ciągnie... Ciągnie...
A takie to małe, czarno-białe, takie do noszenia na ramieniu i spania razem na poduszce. No i ma białe łapki, jak pozostałe nasze koty - to chyba już tak na zawsze zostanie

Tak, zawładnęła moim serduchem, i chociaż proszę o radę, to chyba nie mam wyboru... Wybór podjął się, jeśli można to tak powiedzieć, sam. Ale jeszcze nie mówię hop. Trza chłopaków zapytać o zdanie. No i TŻ-a, ale to już pomniejsza sprawa

[varia]

Ja może poczekam na bardziej obiektywną opinię, ciociu Redaf

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=24525
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=20029

[Ridesi]

Szczerze mówiąc liczyłam, że ktoś ograniczy moje zapędy dokoceniowe!

[varia]

Szczerze mówiąc liczyłam, że ktoś ograniczy moje zapędy dokoceniowe!

Interesująca definicja obiektywizmu.