Bielskie B.- 7 tymczasów-kciuki za Sane.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 16, 2008 7:26

jak Ty to ogarniasz ? 8O
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw paź 16, 2008 9:06

no własnie nie ogarniam :roll: na szczescie są grzeczne i kurczaka jedzą kazde ze swojej miseczki. Inaczej w przypadku chrupek, wyjadają Hope :twisted:


Niestety nie dość że rudzielec sie nie złapał to jeszcze dowiedzialam się gorszej rzeczy.
Mama rudzielca i Misia zdążyła się okocić :crying:
Siri słyszała piski w jednym z boksów w którym siedziała kotka. Poza tym kotka pojawiła się po kilku dniach nieobecnosci- chuda :crying:


wiem, co powinnam zrobić..ale nie potrafię :(


A do miejsca karmienia mamy druzyny TTTT przychodzi jeszcze druga kotka z dwójka maluszków :( :( :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw paź 16, 2008 18:24

Nie wiem, co napisać... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw paź 16, 2008 19:33

Jej, Berni...same kłopoty wciąż :cry:

Niech będzie lepiej w końcu.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 17, 2008 8:57

:cry:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob paź 18, 2008 19:28

mimo zaklęć nie jest lepiej


Tolek od wczoraj jakiś dziwny.
Dzis rano zwymitował jedzenie. Brzuszek niepokojąco się uwydatnił.
Osowiałość. Zmierzylam mu gorączkę- 40 stopni.

Własnie wrócilismy od weta. Goraczka nadal 39.7 mimo że koło 12 dostał tolefynę. Wet obmacał brzuszek, powiedział że to zgazowane jelita. Tolus dostał antybiotyk.
We wtorek jest super wetka od pobierania krwi. Zrobimy badania. Test na białaczkę, albuminy etc.


Modle sie.......


U Frania wszytsko wygladało podobnie :cry:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob paź 18, 2008 20:15

Berni, trzymam kciuki :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob paź 18, 2008 22:08

Berni, czy mozesz mi dac odpowiedz na moja wiadomosc z poniedzialku w sprawie ampulek, bo nie odzywasz sie i nie wiem czy mam dalej trzymac dla Ciebie.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie paź 19, 2008 7:32

juz odpisalam :)
Przeoraszam Meggi kompletnie mi to wylecialo z głowy przy tych problemach.


Tolej wieczorem poczuł sie lepiej, troszke pobawił się piłeczką. Dzis od rana humorek dopisuje, bryka i dokazuje. Tylko tak poleguje od czasu do czasu jakby sie szybciej męczył. Oby do wtorku. Mam nadzieje ze niedziela bedzie juz bez niespodzianek.

Tofu smarka dalej, wiec antybiotyk nadal kontunuujemy.

Reszta ok.


Obrazek Toluś

Obrazek i śliczna Susie cukiereczek której nikt nie chce.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie paź 19, 2008 7:39

Cudne kocięta.
Nie chorujcie, maluszki.
Toluś, :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 19, 2008 7:40

aa

Mój Misio pojechal do domku w piatek. Oby był tam bardzo szcześliwy.
Poza tym szykuje sie domek dla Daisy :ok: Moze namówię Panstwa na dwa kociaki-odrazu z pięknym Tofu 8)


Siri wypatrzyła kociaki od mamy Misia. Jest conajmniej 3 i mają wiecej niż kilka dni. Bialy, rudy i czarny. Czy ktoś chciałaby takie cude na DT? juz przyjmuję zapisy.
Urodziny tych maluszków to jedna z moich wielkich porazek. Matka dawno powinna być wykastrowana, ale najpierw ona nie chciała się zlapać do klatki a potem nie chciałam ryzykować oddania matki na przechowanie do szpitalika gdzie były kociaki z pp. A innej opcji przechowania kotki po zabiegu nie było.
Do złapania jest jeszcze jedna kotka-matka moich TTTT. Na miejsce karmienia przychodzi też druga kotka z dwójką kociaków ok 3 miesieczych :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Nie paź 19, 2008 20:43

no zwariować mozna :(

Tolek po antybiotyku czuje sie znacznie lepiej. Ale za to mała Susie nie bryka, co jest przyczyną bardzo powaznego zaniepokojenia, ponieważ to jest zywe sreberko i uwielbia rozrabiać. Nidgy do tej pory nie była wieczorem taka spokojna :( :(


Dostałam za to uspokajające wiesci z domku Misia. Kotek zaczął jeść i bryka już na całego :)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon paź 20, 2008 10:49

Powodzenia Misiu w nowym domku :ok:

I za zdrowie - kociaki nie chorujcie :!:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 20, 2008 19:01

mahob pisze:Powodzenia Misiu w nowym domku :ok:

I za zdrowie - kociaki nie chorujcie :!:


Dołączam się.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 20, 2008 21:39

jutro wielki dzien Tolka. Będzie miał badania krwi i test na bialaczkę i co tam jeszcze doktorzy urdzą nad moim przystojniaczkiem.

Martwi mnie ta nagła gorączka w sobotę, a to powiekszony brzuszek a to blade dziasla. Lepiej sie nie zadręczać tylko przebadać kociaka z noska do ogonka.


Dzis spłacilam kolejne dlugi w lecznicy: 200 zł za Maćka, 100 zł za Hope, 105 zł za szczepienie TTT.
Zamówiłam zwirek 20 litrów CBE+
Wkoncu sie zabrałam za prowadzenie w tabelce wszelkich wpływow, z podzialem na poszczególnekoty. Ale muszę popracować nad wklejaniem tego na forum :? :oops:

Dziekuje ogromnie za wsparcie które moje koty dostają cały czas. I za wspaniale fanty na bazarek (nadal nikt sie nie przyznał do ostatniej przesylki plis kochana Anno B. z Krakowa) Jeden kubeczek stracił uchwyt w transporcie :( Bez forum nie dałabym rady. Dzięki Wam mogę im pomoc. Zakupić karmę żwirek, opłacić szczepiony i inne leczenie. Takie stadko to koszty o jakich kiedyś nawet nie śniałam marząc o 13 kotach w domu :roll:



Dług:
Bartek i Pusia 245
Paged 120 zł ( z 215)
Maciek 359 zł ( z 959)
Hope 367zł ( z 467)
Tofu 292
Susie 200 (z 212)
TTT 97 (z 97)
Zuzia 273 ( z 273)

To tylko dlugi z lecznicy. Do tego karma, żwirek i kolejne badania i leki. Ja chce wygrać w totka :crying:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 76 gości