Przygody Kociej Bandy Drombo vol. 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 18, 2008 8:56

agul-la pisze:bardzo wysoko rozwiniety :wink: my sie szykujemy do nocnych zabaw :D drzemka byla i trzeba cos rozwalic :D a najlepiej skasztanic sie w kuwete jak pani bedzie juz zasypiac :twisted: a tak patrze na nie i wydaje mi sie, ze rychu bedzie duzym kotem. lapy ma wielkie, caly jakis taki wyrosniety jest :D


Dzien dobry :) Prosimy o nowe foteczki Rysia i Kluchy :P
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Sob paź 18, 2008 9:03

dzien dobry :) od godziny 7 trwa ganianka, czy istnieje szansa, ze sie zmecza w koncu? 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 18, 2008 9:25

jak mamy humor to i pozowac potrafimy :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 18, 2008 9:30

agul-la pisze:jak mamy humor to i pozowac potrafimy :)
ObrazekObrazek


Lusia to prawdziwa slicznotka - od razu z pyszczka widac ze to koteczka :D
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Sob paź 18, 2008 9:34

a przez pierwsze 6 tygodni byla bardzo ladnym kocurkiem :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 18, 2008 11:07

:love:
są cudowni i puchaci :D teraz już po rysach pyszczków można odgadnąć ich płeć :)

w nocy za to zaobserwowałam rzecz niebywałą!
najpierw jakiś kot wyszedł spod łóżka, potem brykał po szafkach i parapecie, oglądał dokładnie kocie nowe budki, które przyszły z all - patrzę, a to Pela 8O

Potem widzę, że się Pchełka gania z Rudzią. Ale w tej samej chwili czuję Rudziny łepek koło swojej twarzy 8O I się okazało, że z Pchełką gania się Pela 8O

W nocy się budzę, a tam na kocim domku, na samym szczycie (miejsce wyjątkowo uprzywilejowane w kocim świecie) śpi Rudzia (zaznaczam, że była noc, więc mały kot, który ma więcej białego = Pchełka, mniej białego = Rudzia ;) ), zachwycam się, jak ładnie i cichutko oddycha, podchodzę bliżej, a to Pela 8O Wyobrażacie sobie, jak pewnie się musiała poczuć, żeby wybrać tak wyeksponowane miejsce na sen??

Także z dziewczynami i Kreciem (Elegancki ignoruje ich brykanie 8) ) się już dogadała. Nas z Tz nadal uważa za germańskich oprawców :roll: Ale dziś udało mi sie ją potrzymać na rękach, wszystko szło gładko do czasu, gdy - za radą Agul-li - postanowiłam jej pośpiewać :lol:
Pela baaaaaaaardzo powoli obróciła pyszczek w moją stronę, spojrzała na mnie wzrokiem pt.: 'MYSZA! ODDAŁAŚ MNIE WARIATOM!!! 8O ' i uciekła :roll:

No i w ogóle od wczoraj, dzięki cioci Olesi :D , widuję wszędzie białe myszki :lol: Mam nadzieję, w każdym razie, że to nie na skutek przedawkowana leków przeciwmigrenowych ;)














na koniec parę słów od Rudzi:
yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyytt lo||||||||||||||||||||||||||||||||||JJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJBGHY

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 18, 2008 11:48

vadee pisze:Ale dziś udało mi sie ją potrzymać na rękach, wszystko szło gładko do czasu, gdy - za radą Agul-li - postanowiłam jej pośpiewać

bo spiewac kotom to trzeba umiec :lol: moje lubia mnie sluchac, a przynajmniej nie robia mi przykrosci i nie uciekaja :lol:
ja wlasnie podalam i troche animondy carny kitten i bede obserwowac czy znow sie paw i rzadka qpa nie pojawia. bylam tez na zakupach w zoologu, prztytargalam zwirek, chrupki rc i purna pro plan, a takze zakupilam podkladki pod miski :) rece mam jak goryl do ziemi :D
ale pela sie rozkrecila, kto by pomyslal. taka cichociemna jest, po nocy teren sprawdza :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 18, 2008 11:54

a i jeszcze widzilam w zoologu takie fajne poidelko dla kotow, ale w ostatniej chwili powstrzymalam sie od kupna :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 18, 2008 12:01

nie nie nie
śpiewanie nie jest dobrym pomysłem :lol:

moje chłopaki też zwiewają jak wydaję takie dziwne dźwięki :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 12:03

bo nie umiecie spiewac najwidoczniej :lol: ja moje usypialam tak jak male byly :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 18, 2008 12:06

:lol: :lol: :lol: :lol:
ale ja nie śpiewałam whitney houston, tylko kotki dwa Obrazek powinna docenić :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 18, 2008 12:07

agul-la pisze:
vadee pisze:ale pela sie rozkrecila, kto by pomyslal. taka cichociemna jest, po nocy teren sprawdza :D

prawda? :D


i co to za poidełko? :D

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 18, 2008 12:08

no kochana kotki 2 to dla dzieci przyszlych zachowaj :lol: to trzeba dobrac repertuar. moje najbardziej lubily "bag-lady" erykhi badu i "babeluu" closterkellera :lol: zasypialy bardzo szybko :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 18, 2008 12:10

takie fajne poidelko :D wlewalo sie wode u gory i leciala do miseczki na dole :lol: nie wiem czy zrozumiale to opisalam, ale mi sie podobalo. tylko, ze mi sie podoba wiele rzeczy, z ktorymi potem nie wiem co zrobic :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 18, 2008 13:57

Agul-la Twoje koty są prześliczne!!! :D Widać po ich minkach, że to kociaki, które od maleńkiego chowane są w domu - są takie pewne siebie, no normalnie słodkie!!!

Vadee, nie przejmuj się - ja też wszędzie widzę białe myszy, a właściwie to czuję, szczególnie pod swoim zadkiem, kiedy budzę się rano :wink: . Ulubionym zajęciem Benia w przerwie pomiędzy spaniem jest znoszenie tych myszy na łóżko, żebym mu porzucała (uwielbia aportować), a ponieważ robi to dość namolnie, to ja przez sen te myszy chowam pod kołdrę. No to Benio przynosi następną... i tak to się kręci :lol:

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości