Smoczek zaginęła:Kraków 10.1.07cz.3 NowaNiespodzianka! s.111

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 15, 2008 23:06

Dzieki za tyle milych wpisow ... wlasnie walcze ze zleceniami, wiec odpoczywanie odkladam na pozniej [ale przyznaje, ze ostatnio nawet udawalo mi sie spac calkiem dlugo]

dzis piguly na odrobaczenie dostaly wszystkie rezydentki ufffffffffffffffffffff nie bylo to latwe ... ale na pewno konieczne, skoro mialy bliskie kontakty z robaczywymi ;) maluchami. Misia i Krowka nawet myly troche Platynke, i czasem ktoregos kocurka.
Rysiaki w zasadzie juz bardzo ok, w kupkach nic nie widac, tylko jakies strasznie luzne... ale moze to jeszcze efekt parafiny. Dzis powtorzylam
odrobaczanie Zlotka, bo brzuszek wciaz zbyt okragly i napiety, mala daweczka.

Plamcia dla odmiany bardziej osowiala niz zwykle, stale spala - staram sie ja obserwowac, ale teraz znow biega i bawi sie - wiec na razie nie ma chyba co sie niepokoic. Je ladnie, choc mniej niz Oczko, ktora stale otwiera paszcze i wrzeszczy o jeszcze .. :) jak jakies piskle orla, cy co ..

Dzieki Tweety za troske, na razie nic - chyba zebys miala jakies luzy w zakresie srodkow uodparniajacych ??? ale to nic pilnego.
serdeczne pozdrowienia, wracam do roboty, bo rano pedze na dyzur do Ojca
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 16, 2008 9:12

Czwartkowa beczka dobrych mysli
:ok: :ok: :ok:
Za zdrowie Taty :ok: :ok:
Pozdrowienia i całusy z deszczowych Beskidów

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw paź 16, 2008 9:15

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 16, 2008 9:20

Zowisia pisze: chyba zebys miala jakies luzy w zakresie srodkow uodparniajacych ??? ale to nic pilnego.
serdeczne pozdrowienia, wracam do roboty, bo rano pedze na dyzur do Ojca
zo


dopiero muszę zamówić, zostały mi chyba za 3 sztuki scanomune tylko

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 17, 2008 7:43

Zo?

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 17, 2008 9:57

:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 17, 2008 12:29

Zosiu Kochana co u Was?
piątkowe kciukasy :ok: :ok: :ok:
Jak tam Twoje plecki?pewnie bolą bardzo :(
całusy posyłamy z wiatrem który niemiłosiernie u nas wieje

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt paź 17, 2008 18:56

Dzieki wszystkim za pamiec i troske, dni mijaja nie wiem kiedy, juz tylko odhaczam piatki i poniedzialki, piatki i poniedzialki ...
nie pamietam co robilam wczoraj (aha, dyzur u Ojca, i wracanie do wieczora bo miasto zatkane, obchodzik rejonu zero zrobiony - ogloszenia sa, ale juz tylko dwa. Jeden czarny kotek dostal chrupki. A o Smoczku nawet wspomnienia sa coraz bledsze ,,,). Plecy juz ok, na szczescie,
ale musze zaplanowac rehabilitacje. Tylko skad czas i $$ ...

Dzis znow caly dzien poza domem, bo zlecenie, a w trakcie mojego wracania dwa wypadki tramwajowe w centrum, cale miasto stanelo jak zabetonowane - koszmar zupelny, ale piatki takie bywaja - trzeba byc dobrym piechurem.
Miniobchod zrobiony, do tego jakies sprawunki ... i juz wieczor. Potwory nakarmione, kiedy przygotowywalam jedzenie one malo nog nie pogubily tak skakaly po drapaku, ktory sluzy takze jako bufet :) Oczko rosnie jak na drozdzach, Plamcia na razie wydaje sie ze zwolnila wzrost. Ofutrzyly sie za to porzadnie na zime. Rysiaki w miare grzeczne, jedza mnostwo i rosna strasznie szybko. Gdzie te domki ... ? choc wlasciwie bardzo nam tu z nimi dobrze i weselej.

Jeszcze znow musze isc cos zalatwic, wiec tyle ode mnie
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 7:37

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob paź 18, 2008 8:34

Zbliżamy się do setki

Zosiu sobotnia beka ciepłych mysli
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:

Całusy dla Dzieciaków :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob paź 18, 2008 13:14

Sobotnio nawet słoneczko zaświeciło :lol: :lol:

Nieustające
:ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 18:42

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 19:04

Dzieki serdeczne, ze wpadacie ... ja dzis tylko miniobchod z tramwaju, i koniec ... padam na nos, bo od rana do prawie 17oo mialam zajecia zawodowe dla tlumaczy, musialam prowadzic jedna sekcje i gadanie wykonczylo mnie na amen ..
Milo bylo , w dodatku spotkalam tam kolezanke ze studiow ... gdzie te czasy (trudne) ... i troche sobie poplotkowalysmy o swiecie ... po czym ona wrocila w swoje strony (dalsze), a ja w swoje. Wracanie komunikacja w sobote to tez niezla proba cierpliwosci.

Koty zdrowe, Sreberko wlasnie mial seans nakolankowy - pierwszy raz,
przewracal sie tarzal i mruczal, i puszczal miny gazowe czyli baczki ..
:oops: :oops: :roll: biedactwo, wolowinke trudno sie trawi.
pozdrawiamy wieczorowo przed niedziela, w Krakowie babie lato ..
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 19:06

Zosieńko :ok:

pamiętasz Psotka Miaucika? Wczoraj przejechał go samochód, opiekun uznał, że jednak pozwoli wychodzić kotu wbrew moim prośbom i warunkom umowy adopcyjnej :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 18, 2008 19:39

Tweety, ja stale czytam Twoj/wasz watek ... czytalam o Psotku, i bardzo mi jest smutno, ale co ma powiedziec ktos, kto zgubil kota .. ? Milcze i mi szkoda. Moze mieli dobra wole, ale rozumu zabraklo ????

Rozum jest jednoczesnie najsprawiedliwiej i najniesprawiedliwiej podzielony, wszyscy mysla, ze maja go ile trzeba, a jak jest faktycznie - no wlasnie sie przekonujemy na kazdym kroku.

Ja juz nie mam wiecej smutku zeby dodac do codziennego ....
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 94 gości