» Czw paź 16, 2008 14:45
...Wiemy, że to wątek kotów Pani Justyny, ale....
Chciałybyśmy opisać "naszą" kicię - bezdomną, szylkretkową, raczej wiekową - którą od pewnego czasu dokarmiamy:) Ale dopiero od pewnego czasu zaczęła przychodzić prosto pod nasze okna! Często póżnym popołudniem - piąta, szósta...Woła cichutko pomiałkująć, oczekując na coś dobrego (jest raczej wybredna). My raczej byśmy jej nie usłyszały, ale niezawodny słuch naszej suni zawsze nam daje do zrozumienia, że mamy gościa:)! Korucha wówczas lata z kuchni do pokoju i odwrotnie, bucząc przy tym sobie coś pod nosem:)
Dlaczego przyszła akurat tutaj? NIewiemy...
Dałyśmy raz pod oknem, drugi ... i tak sobie skojarzyła, że właśnie tutaj może liczyć na codzienny posiłek:)
Wcześniej dawałyśmy jej w innym miejscu ( nie tylko my, ale i JustaZwierzaki oczywiście:) ale jak się póżniej dowiedziałysmy - inne koty jej jakoś nieakceptowały i zwyczajnie mówiąc biły...I tak przyszła pod nasze okna...
Znamy ją na tyle dobrze, że możemy z całą pewnością powiedzieć, że jest kochana, mądra, delikatna...Na tyle nas kicia poznała, że pozwala nam do siebie podejść bardzo blisko! Bywa, że między nami jest różnica tylko pół metra!
Może coś o wyglądzie - piękna, wiekowa kicia o wspaniałym, naszym ulubionym umaszczeniu szylkretkowym;) Czarna, przesiana brązem i złotem z białym krawacikiem i skarteteczką. Oliwkowe, wciąż pełne blasku oczka, bardzo mądre!...
Na razie tyle...o naszej kochanej bezdomnej kiciulce...
Nieukrywamy, że z wieeelką chęcią byśmy ją wzięły do domu, ale po pierwsze jest półdzika, a podrógie kota który całe życie (10lat???)spędził na wolności nie można przecież zamknąc w czterech ścianach!:)
Pozdrawiamy wszystkich miłośników zwierząt, zwłaszcza tych którym zależy na losie Tyskich Kotów i kociakoów:)
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
