Simbo i Sarabi-proszę o zamknięcie wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 15, 2008 9:33

Witam się po długiej przerwie. Cały czas zaglądam, ale rzadko piszę :oops:

Avian pisze:Witam uzależnionych :twisted:
... ktoś pamięta, jak wyglądało życie przed miau? :conf:


A było kiedyś takie? :roll: :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 15, 2008 9:36

No właśnie ja też nie mam czasu na nic, ale na miau musiałam wleźć :roll:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 15, 2008 9:43

czarna.wdowa pisze:nie jestem uzależniona, nie jestem uzależniona ....
upss jestem na miau :lol:

Nic dodać nic ująć :oops:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 15, 2008 9:52

Hannah12 pisze:
czarna.wdowa pisze:nie jestem uzależniona, nie jestem uzależniona ....
upss jestem na miau :lol:

Nic dodać nic ująć :oops:

yhy :oops:

Cicha Podczytywaczka

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro paź 15, 2008 9:53

...bry... S&S! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 15, 2008 10:35

Witajcie Różowo-Czarne.

Mereth pisze:, a dzień w pracy zaczynam od miau :oops: 8) k:

I tego zazdroszczę wszystkim, którzy tak mogą :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 15, 2008 10:38

Avian pisze:Witam uzależnionych :twisted:
... ktoś pamięta, jak wyglądało życie przed miau? :conf:

Ja pamiętam :D mało przed miau, to przed KOTAMI :lol:
Jak ja mogłam w ogóle żyć bez kotów? :lol:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 15, 2008 18:42

Nelly pisze:
Avian pisze:Witam uzależnionych :twisted:
... ktoś pamięta, jak wyglądało życie przed miau? :conf:

Ja pamiętam :D mało przed miau, to przed KOTAMI :lol:
Jak ja mogłam w ogóle żyć bez kotów? :lol:


to nie było życie tylko wegetacja, poczekalnia...
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro paź 15, 2008 19:21

Cześć wdowko, ja tez cicha jestem..podczytywaczka :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro paź 15, 2008 19:27

moś pisze:Cześć wdowko, ja tez cicha jestem..podczytywaczka :lol:


Podgladaczka :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 16, 2008 7:05

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw paź 16, 2008 7:18

Witaj Monisiu! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw paź 16, 2008 9:25

Mosiek tu można pisać całkiem jawnie i wstawiać zdjęcia Ptyśka :)

Odnosząc się do waszych wypowiedzi – życie bez miau istnieje – ale co to za życie :twisted:

Jestem taka zabiegana że nie mam czasu nawet na miau wejść ;)

U kotów wszystko w porządku
Dywanik/wycieraczka z przedpokoju suszy się na grzejniku wiec siknięć nie ma
biję się z myślami czy go znowu położyć – na wszelki wypadek zamówię chyba Vitopar
Wczoraj podczas kąpieli, którą codziennie odbywam rytualnie z Arabką jako kąpielową
dostałam do wanny zośkę 8) chyba kąpie się za mało aktywnie wg Dżunglaka :lol:

Różowemu przeszła deprecha i mam znowu supermiziastego kota
który w przerwach między głaskaniem demoluje mieszkanie :roll:
wczoraj przebiegał ślizgiem przez biurko i zwalił głośniki od kompa :evil:
Najlepsze jest to że mój księciunio jest strasznie narcystycznym kotem
przyzwyczajonym do zachwytów i głaskania przez każdego kto wchodzi do domu
Wczoraj wieczorem przyszedł sąsiad po podpis na uchwale wspólnoty – kot spał pod wieszakiem
my tu gadu, gadu w przedpokoju, Simbo się kręci pod nogami, sąsiad nic 8)
Simbo stosuje manewr w ocieraniem się o nogi i wywaleniem brzuchola do głaskania – sąsiad nic 8)
Różowy się wkurzył - wskoczył na półkę i patrząc sąsiadowi prosto w oczy zaczął na niego miauczeć :lol:
Grunt to poczucie własnej ważności :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 16, 2008 9:40

:lol: :lol: :lol:

Rozowej Sily sie nie ignoruje!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 16, 2008 9:44

czarna.wdowa pisze:Wczoraj wieczorem przyszedł sąsiad po podpis na uchwale wspólnoty – kot spał pod wieszakiem
my tu gadu, gadu w przedpokoju, Simbo się kręci pod nogami, sąsiad nic 8)
Simbo stosuje manewr w ocieraniem się o nogi i wywaleniem brzuchola do głaskania – sąsiad nic 8)
Różowy się wkurzył - wskoczył na półkę i patrząc sąsiadowi prosto w oczy zaczął na niego miauczeć :lol:
Grunt to poczucie własnej ważności :D

Różowy jest wspaniały! :lol:
Czy na miauczenie sąsiad wreszcie zareagował pozytywnie dla kotecka 8)
Strasznie oporny ten sąsiad na kocie wdzięki. No cóż, bywają i tacy.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alfanel i 21 gości