Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 6; i dwa Bąbelki :)

» Wto paź 14, 2008 17:36

pluszak pisze:
tosiula pisze:dawno tu nie zaglądałam, a tu takie cudowności zdjęcia jak zawsze super, ale to co na zdjęciach, to po prostu rewelacja kociaki przecudne
oczy Ci wychodzom

padłam na kolana i szukam, by dalej podziwiać

» Wto paź 14, 2008 18:38

Przeglądam caly czas ślicznych chłopczykow, zazdroszczę Ci możliwości brania na ręce takie male kruszynki. Jak Ty sie z nimi rozstaniesz

» Wto paź 14, 2008 21:44

Nie mogę tu zaglądać bo wypada mi z wrażenia szczęka

» Śro paź 15, 2008 8:20

Kicor, zbieraj te oczy, szczęki i na targ z nimi

Za pomyślną weryfikacje domków dla chłopaków :ok:

» Śro paź 15, 2008 8:24

Hannah12 pisze:Kicor, zbieraj te oczy, szczęki i na targ z nimi :P

Dlaczemu na targ?
Prababci się na pewno w gospodarstwie przydadzą części zapasowe :wink:

Już ja widzę jak Kicor przesłuchuje potencjalne domy chlopaków.
Hiszpańska inkwizycja to przy tym kólko różańcowe

» Śro paź 15, 2008 8:47

redaf pisze:Już ja widzę jak Kicor przesłuchuje potencjalne domy chlopaków.
Hiszpańska inkwizycja to przy tym kólko różańcowe

koło do łamania i drewniane buciki już stoją w przedpokoju :lol:

» Śro paź 15, 2008 9:22

ja mogę podrzucić łańcuchy i średniowieczne narzędzia zbrodni

» Śro paź 15, 2008 9:24

izaA pisze:
redaf pisze:Już ja widzę jak Kicor przesłuchuje potencjalne domy chlopaków.
Hiszpańska inkwizycja to przy tym kólko różańcowe

koło do łamania i drewniane buciki już stoją w przedpokoju

i wykrywacz kłamstw z urządzeniem do elektrowstrząsów :twisted:

» Śro paź 15, 2008 9:27

a podpisując umowę gwarantuje się Kicorowi dostęp do młodziaków przynajmniej raz w miesiącu, z noclegiem i wiktem... :twisted:

» Śro paź 15, 2008 10:09

Ja myślę, że ona najchętniej wyadoptowałaby chłopaków do ejdnego domu i się z nimi wprowadziła - jako nadzór oczywiście :lol:

My tu się śmiejemy, ale tak na poważnie, to ja miałabym straszny problem...

» Śro paź 15, 2008 10:20

Okropni jesteście :ryk:

Fri pisze:a podpisując umowę gwarantuje się Kicorowi dostęp do młodziaków przynajmniej raz w miesiącu, z noclegiem i wiktem...

Wyślę chłopaków nad Morze Śródziemne!
Wizytę raz w miesiącu zamienię na raz w roku - przynajmniej na miesiąc :twisted:

A problem mam, owszem, przecież muszę wybrać dla maluchów najlepszy dom na świecie :roll:

Wczoraj wieczorem znalazłam kupkę któregoś gałgana, niestety w namiociku, nie w kuwecie :twisted:

» Śro paź 15, 2008 10:32

A ty w wieku 4 tygodni biegałaś na nocniczek? Niecierpliwa prababcia...

» Śro paź 15, 2008 10:46

Kicorek pisze:Okropni jesteście

Fri pisze:a podpisując umowę gwarantuje się Kicorowi dostęp do młodziaków przynajmniej raz w miesiącu, z noclegiem i wiktem...
Wyślę chłopaków nad Morze Śródziemne!
Wizytę raz w miesiącu zamienię na raz w roku - przynajmniej na miesiąc

A problem mam, owszem, przecież muszę wybrać dla maluchów najlepszy dom na świecie

Wczoraj wieczorem znalazłam kupkę któregoś gałgana, niestety w namiociku, nie w kuwecie

skoro Gizmak wanienny jest spokrewniony z devońskimi, to może Twoje devońskie uszczkły sobie co nieco z Gizmaka... :twisted:

i jego filozofii kuwecenia dzie bąć :mrgreen:

genotypiczne... :mrgreen:

» Śro paź 15, 2008 22:20

Eeetam, malutkie jeszcze som, nauczom siem

Bravo bawił się u mnie na kolanach, aż usnął. Położyłam go zatem w namiociku, a on obudził się, wyszedł i zaczął płakać. I teraz znów śpi u mnie na kolanach. Rozpuszczam łobuzów niemożliwie :oops:

Ale jak tu odmówić potrzebie bliskiego kontaktu z człowiekiem? :roll:

» Śro paź 15, 2008 22:37

Kicorku, dawno nie zaglądałam...
Nadrobiłam i ....

Nawet piszczeć nie mam siły. Tacy cudni są.

[Znowu mam ochotę przerobić któregoś swojego kota na devona.

Ale zdaje się, że przez grzyba to sobie tylko Audio na sfinksa przerobię. :twisted:

]

Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 6; i dwa Bąbelki :)

Kto przegląda forum