PK+NP[']+BŁ[']+JW+DP+PM['] - operacja jelit Fała

[marcjannakape]

Za kciuki bardzo dziekujemy
Niunieś słaby, ale ciotkom wdzięczny bardzo.
Za mnie tez trzymajcie, bo padam na pysk

[Never]

ale jak tak, to chyba lepiej zamiast trzymać kciuki trzymać Cię za pysiola żebyś nie upadła... co ninijeszym czynię zdalnie - wirtualnie

[ewung]

trzymamy Marcjanno i Niuśka i Ciebie

[Bolkowa]

O matko, ale się porobiło. Zaczęłam poczytywać a tu takie wieści.
Miałam nadzieję, że poznamy się u A59 na sabacie.
Trzymam kciuki za Ciebie, Niuńka i resztę futrzastej ferajny.

[marcjannakape]

Nie chcę zapeszac, ale jakby cos drgnęło i NP wczoraj zajrzał do miski z gerberkiem i dwa! razy polizał
Na razie gorączka cały czas sie utrzymuje (40 stopni), jęzor na wierzchu, charczenie, slinienie plus gile. Ale z drugiej strony wczoraj wszedł mi na kolana i tam spał, i nawet trochę mnie poudeptywał. A to juz chyba oznaki zdrowienia.
Oczywiąście cały czas dostaje zylexis (co dwa dni) i codziennie enrobioflox (?), tolfinę na zbicie gorączki i glukozę w kroplówce.

Reszta ferajny rozrabia od czasu do czasu pokichując i gilami rzucając . Poza tym co dwa dni antybiotyk (nie pamietam jaki), a codziennie scanomune i probiotyk.

Amir zgapia z Bezczelnej i bezczelnie ładuje mi se na ... kark I tam tylko jeździ dupa po mnie i mruczy. Nauczył sie też pyskować, że nie biore go na kolana.

Pirat nie wie czy uciekac przede mną czy nie. Z jednej strony ma mi za złe te wizyty u weta, z drugiej lubi pieszczoty Tak w ogóle to to jest duży kot i jak sie wścieknie, to zabija A zawsze u weta sie wścieka i jestem cała pogryziona Ale weci też

Za to PK traci do mnie zaufanie i chowa się za pralką Chociaż dzis przyszedł do mnie spać...

Bezczelna jak to ona - nie wybrzydza. Każdego obsiaduje

[AgaPap]

Pirat nie wie czy uciekac przede mną czy nie. Z jednej strony ma mi za złe te wizyty u weta, z drugiej lubi pieszczoty Tak w ogóle to to jest duży kot i jak sie wścieknie, to zabija A zawsze u weta sie wścieka i jestem cała pogryziona Ale weci też


Bezczelna jak to ona - nie wybrzydza. Każdego obsiaduje

Ale to obsiadywanie mojej ulubionej Bezczelnej jest bardzo milutkie- sama sprawdziłam

A co do Pirata to akcja łapać kota jak szliśmy do weta zakończyła się pełnym sukcesem i zawsze się tak kończy z tego co wiem- ostatecznie regularne wizyty są w lecznicy, a że marcjannajkape trochę polata po mieszkaniu to tylko na zdrowie jej wyjdzie jak się trochę porusza kobita po ciągłym siedzeniem przy kompie w pracy

[marcjannakape]

Próbowałam zrobic dzis ciekawe zdjęcie, ale mi się nie udało
Otóż brakuje mi w kuchni jednej szafki, a że "wymyślam" to jej dorobienie pod reszte trochę zajęło.
I wczoraj wreszcie przyszedł stolarz i zaczął składać. Na razie stoi korpus. A w nim, na jednej z półek śpi sobie smacznie wielkie czarne kocisko - Pirat

NP troszke lepiej, ale ma strasznie gilami zawalony pyszczek i mnóstwo wydzieliny w oskrzelach i płucach Dostał zastrzyk domięśniony, wkrztuśny. Inhalacji zaprzestałam, bo po nich NP strasznie drapał sobie pazurami nosek. Reszta leków bez zmian.

[Kicia_]

Zrobić zdjęcie czarnemu kotu w ciemnych czeluściach szafki to nie takie proste Cieszę się, że z NP lepiej

[Myszeńk@]

Marcjanno, kciuuuuki


Ja wiem, że nie ma miejsca, czasu, siły, ale... tu jest kot. Ma tydzień na znalezienie Domu. Nie pytałam autorki wątku co będzie jak nie znajdzie

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82303

[marcjannakape]

Marcjanno, kciuuuuki


Ja wiem, że nie ma miejsca, czasu, siły, ale... tu jest kot. Ma tydzień na znalezienie Domu. Nie pytałam autorki wątku co będzie jak nie znajdzie

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82303

Wierze w Maję - może nie udziela sie zbytnio na miau, ale to rozsądna dziewczyna i bardzo ja cenię.

[marcjannakape]

Jest juz lepiej i jutro chyba bedę po raz ostatni udawac się z całą piatką na zastrzyki
Póki co fotek z aparatu wydobyłam

Bezczelna BŁ w swoim zywiole, czyli na gościu - tu z AgaPap


A tu w tunelu, z którego zrobiła sobie miejsce obserwacji całego mieszkania

[marcjannakape]

PK zrobił sie ostatnio bardzo miły - mimo wiecznego ciągania po wetach na zastrzyki.
Przychodzi spać obk mnie (na jaśkuukłada główkę i podkłada pod nią łapki), przytula sie i zwija jak rogalik. I tak zaczynamy na niego z Madzikiem wołać - Rogalik

Tu w nowym koszyku z KB (od Bubora), którego przeznaczeniem powinien byc balkon My balkonu nie posiadamy, ale nie mamy tez wewnetrznych paparetów i taki koszyk jest jak znalazł!




Kto zajął moje miejsce?

[Iweta]

Mam nadzieję, że Bubor jeszcze jeden koszyk wystawi na KB i wreszcie uda mi się go kupić Bo ja mam trzy balkony i ani jednego koszyka

[marcjannakape]

NP nie ma na szczęście pp
Najwyraźniej w zetknieciu z najwyklejsza wirusówka tak ciężko zareagował. To wskazuje z kolei na zerową odporność Będziemy ja oczywiście budowac i wzmacniać, ale mam kategoryczny zakaz przynoszenia tymczasów
Niuniek nadal bedzie na zastrzykach (antybiotyk plus wykrztuśny eres oraz zylexis), ale jest z nim coraz lepiej. Zaczął chodzić po domu, wchodzi na kolana do miziania sie, no i wreszcie zaczął sam jeść. Z tym, że do mokrego ma wstręt i obecnie jada tylko suchefo RC Hypoalergenic.

Jeszcze jestem chory, ale juz nie wygladam jak na wpół obskubana kura


Mam okropny katar i nie potrafię wydmuchać nosa , dlatego jestem taki podrapany

[marcjannakape]

Mam nadzieję, że Bubor jeszcze jeden koszyk wystawi na KB i wreszcie uda mi się go kupić Bo ja mam trzy balkony i ani jednego koszyka

Ten koszyk spadł mi jak z nieba!
Bubor dziekuję!
Pierwsza "zaliczyła" go oczywiście Bezczelna, potem PK, a ostatnio NP jak zaczął zdrowieć.

Polecam!
Niestety nigdzie takich koszyków w sprzedaży nie widziałam