Na Cm. Wolskim. Styczniowe marcowanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 07, 2008 11:34

jopop pisze:Czy cmentarz Wolski to cmentarz prawosławny?


nie, cmentarz prawosławny jest dalej, albo bliżej, zależy w którą stronę :roll:




na Woli mam dziadków. bywam bardzo rzadko, wcześniej nigdy nie widziałam tam kotów. ostatnio pokazał mi się jakiś czarnuszek z białymi dodatkami, schodził nad wodę. drugi chyba całkiem czarny (widziałam z daleka) pokazał się zaraz przy płocie od strony Fortu Wola. zawsze jak jestem rozglądam się za Beżką
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto paź 07, 2008 11:36

Agalenora pisze:Aniu :)

Genowefa nie chciała spokojnej oswojonej kotki.
Prosiła o dziką - dzicz.


Ale Ania prosiła o spokojną kuwetę, nie kotkę :) Niestety kuwetę mam tylko jedną :( Miałam jeszcze jedną, ale nie mogę jej znaleźć, może uciekła?

Mogę przetrzymać kotkę, ale dopiero od poniedziałku, bo na weekend wyjeżdżam i nie miałby kto doglądać kotki.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto paź 07, 2008 11:38

A ja mogę pożyczyć kuwetę. Oswojoną i łagodną, tylko myć się sama nie umie :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 07, 2008 11:57

.
Ostatnio edytowano Sob sty 23, 2010 19:33 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 07, 2008 12:01

Agalenorę i mnie, rozmawiające z opiekunami szylkretki :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 07, 2008 14:04

.
Ostatnio edytowano Sob sty 23, 2010 19:34 przez Bonia7, łącznie edytowano 1 raz

Bonia7

 
Posty: 589
Od: Sob lip 05, 2008 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 07, 2008 22:53

dzięki Agalenora :)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 08, 2008 10:21

Bonia7 pisze:a.................

jestem krótko na forum, więc jakoś tak nie miałam śmiałości zapytać :oops:

- ale jak jeszcze raz się to powtórzy, to już się ośmielę. :D

Osobniczka w jeansach, płaszczu cappucino i miedziowym berecie (nie moherowym) wracająca już po - to byłam ja (chyba któraś z was spojrzała na moment).


Szkoda, że się nie ujawniłaś :) To byłyśmy my w istocie. A zatem karmisz w poniedziałki?

Czy masz kontakt do Pani Wiesi i Pani Ani?

Może wymienić Wasze telefony, tak żeby napewno nie dublować się. Obie panie karmicielki są bardzo sympatyczne.

:)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt paź 10, 2008 9:32

A ja mam naprawdę świetną wiadomość.
Gadułka, druga z siostr, wczoraj pojechała do domu stalego (forumowego) 8)

Domek ujawni się wkrótce, tak myślę, gdy będzie miał dostęp do netu.

EDIT: Domek już ujawniony, w wątku Gaduli :))

A ja bardzo dziękuję domkowi za podarowanie szansy Gadulince!


Wczoraj z Janą złapałyśmy koteczkę na kastrację w trochę innych rejonach, ale też na Woli, tuż przy ruchliwej ulicy...

Dzwoniłam do pani Ani, ktora karmi koty w rejonie plandeki.
Bardzo ucieszyła się z wiadomości, że dwie złapane koteczki mają domy.

W sobotę łapiemy trzecią siostrę. P. Ania mówi, że podrostek też pozwala się głaskać, i też dziewczynka. Trzeba łapać o 13, bo wtedy właśnie koty plandekowe przychodzą na jedzenie.

Trzymajcie kciuki, bo jest DT dla trzeciej siostrzyczki.

W rejon plandeki przychodzi też czarna kotka, też nie jest jeszcze wykastrowana. Może i ją uda się złapać?

****


Mam przeczucie, że pole manewru rozszerza nam się o Cmentarz Prawosławny.

Od jopop mam sygnał, że warto przyjrzeć się sytuacji. Sa tam podrostki, chora kotka. Rozmawiałam z osobą, która dokarmia koty w tym rejonie. Wspominała o chorej kotce, zwanej Babcią, i 3-4 ok. 4 miesięcznych kociakach.

A jeżeli są podrostki, to znaczy, że kotki niewykastrowane.

Chciałabym przyjrzeć sie sprawie w ten weekend. Chociażby zrobić rekonesans...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt paź 10, 2008 22:14

Jutro również wizytacja cmentarza prawosławnego, połączona z poszukiwaniem kociaków na tym cmentarzu. Pani karmicielka rozmawiała z osobą, która zgodziła się wziąć owe kociaki do domu tymczasowego. Moja funkcja polega jedynie na złapaniu kociąt.

Komando łapankowe w składzie TŻ & ja & klatki łapki rusza do boju jutro o 13.00 na cm wolskim.
Na cm prawosławnym będziemy o 14.30. Myślę, że powinniśmy sobie poradzić sami (będą karmiciele)


Ale jezeli tak jak ostatnio jacyś forumowicze, tak jak Bonia7 będą w tych rejonach, to prosimy nie bać się, ale ujawniać, miło będzie Was poznać. :lol: :wink:


prosimy o kciuki.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob paź 11, 2008 10:54

Kciuki zapewnione!!!!!!!!!!!!! :ok:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 11, 2008 17:18

Dostałam sms-a, że złapała się trzecia siostra :D :D :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob paź 11, 2008 19:30

Złe wieści to takie, że ktoś pozdzierał nasze plakaty. ..

Niedawno, jeszcze w ub. tygodniu wisiały :(
Byłam wściekła. Nie udało mi się jednak spotkać z księdzem - chciałabym z nim na ten temat porozmawiać. Ponieważ plakaty i akcja-sterylizacji była prowadzona w porozumieniu z zarządem cmentarza (i oczywiście na rękę, zarządowi cmentarza) nie sądzę, że ktoś z zarządu plakaty zdjął.

W głębi cmentarza plakaty jeszcze są.


Fotoreportaż - dziś łapałyśmy w rejonie plandeki.
Tż zajął się mini fotodokumentacją.

Rejon plandeki.
Łapaczka, czyli moja skromna osoba :wink:
ObrazekObrazek

Do klatki podchodzą mama Piłkarzyków i trzecia siostrzyczka... Siostrzyczka z ogonkiem w górze

ObrazekObrazek

Trzecinka złapana w klatce - patrzcie, jaki cudny nosek - ze strzałką 8)

ObrazekObrazek


I na kolanach.
Jest słodka, łagodna i jeszcze bardzo przestraszona.
Właściwie powinnam jej nadać imię Gadulinka - bis, ponieważ jak siostrzyczka, głośno miaukoli, ale ponieważ złapała się jako trzeci kociak, już niosąc do auta wymyśliłam jej to imię - Trzecinka.

Do pani Ani lasiła się, ale bałyśmy się ją łapać ręcznie. Poczekałyśmy aż wejdzie do klatki, choć trochę to trwało. Koteczka bała się urządzenia, była nieufna...

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

***

Dziś łapałam jeszcze na Cmentarzu Prawosławnym.
Złapany został Kociak, chłopak, podrostek i słaba, chora kotka, zwana Babcią - zawieźliśmy ją do lecznicy w Wawrze, gdzie ma zostać zbadana. Chlopak miał już poniekąd zapewniony dt, moja funkcja polegała zatem na złapaniu.

***

Ponieważ zostało nam ostatnie miejsce na zabieg, jutro rano łapiemy ponownie, tym razem w okolicach cmentarza.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob paź 11, 2008 19:52

Brawo!

Moje łapanki dzisiejsze kompletnie nieudane, cieszę się, że na cmentarzach dobrze poszło. To mi poprawiło humor :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob paź 11, 2008 19:53

Tylko kto nam te plakaty pozdzierał?
:cry: :cry:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, olabaranowska, puszatek i 1507 gości