KOTY MARZNĄ MARZNĄ MARZNĄ na śniegu, potrzebna klatka-łapka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 11, 2008 14:44

Justynko, ile jest tych kotków???
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 11, 2008 14:57

justyna8585 pisze:DZIWIĘ SIE, ŻE NA MIAU SĄ TAK OBOJĘTNI LUDZIE,narzekam na dogomanie, ale tam przynajmniej jest jakakolwiek pomoc, ludzie przejmują sie,a tu TOTALNA OLEWKA...CO TAM JAKIEŚ KOTY.


Czemu to piszesz?
Poczytaj ile żyć to forum uratowało, ludzie nie są w stanie rzucić pracę, dom, włąsne pilne obowiązki i jechać Tobie na ratunek, często sami, bez publiki, walczą o życie zwierzaków.
To co napisałaś jest bardzo nie sprawiedliwe i obrażające.

Zacznij robić coś z dzieciarnią, odpowiednie służby funkcjonują, jest TOZ, zadzwoń tam, dzwoniłaś?

łatwo jest osądzać nie znając sytuacji.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 11, 2008 16:46

Zgłoś się z filmem na policję i do SM jak nie zareagują zawiadom prasę i TV TOZ i wszystko co Ci przychodzi do głowy.
Teraz jest straszny sezon na koty, wszyscy zakoceni każdy robi co może. Ja też mam koty ponad program i każdy z nas ma.

Nie ma w okolicy jakiś stadnin?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Sob paź 11, 2008 17:07

harpia pisze:
justyna8585 pisze:DZIWIĘ SIE, ŻE NA MIAU SĄ TAK OBOJĘTNI LUDZIE,narzekam na dogomanie, ale tam przynajmniej jest jakakolwiek pomoc, ludzie przejmują sie,a tu TOTALNA OLEWKA...CO TAM JAKIEŚ KOTY.


Czemu to piszesz?
Poczytaj ile żyć to forum uratowało, ludzie nie są w stanie rzucić pracę, dom, włąsne pilne obowiązki i jechać Tobie na ratunek, często sami, bez publiki, walczą o życie zwierzaków.
To co napisałaś jest bardzo nie sprawiedliwe i obrażające.

Zacznij robić coś z dzieciarnią, odpowiednie służby funkcjonują, jest TOZ, zadzwoń tam, dzwoniłaś?

łatwo jest osądzać nie znając sytuacji.


Nie rób ze mnie osoby kompletnie nie znającej sie na całej procedurze.

Zapraszam do Rudy-może ty sobie z nimi pogadasz, jestem ciekawa czy cało wyszłabyś z tego.A też jestem ciekawa czy znalazłabyś choć 1 świadka,bo jakoś niedawno pobito starszego faceta w południe ,w miejscu gdzie przechodzi mnóstwo osób...i tak jakoś nikt nic nie widział...

Widze właśnie jak działa miau,jacy jesteście zorganizowani,jak pomagacie kotom-może trzeba dodać TYM WYBRANYM KOTOM i po sąsiedzku.

Ile prosiłam sie o pomoc w złapaniu? ile os odpowiedziało na moją prośbe? 0,tak? osoba spoza forum musiała mi pomagac.

Podkreśle też ile razy pytałam o dobre schroniska dla kotów...też jakoś cicho....

a co do słów "bez publiki walczą o życie zwierzaków",to rozumiem że ja robie na pokaz? gratuluje myślenia...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 11, 2008 17:16

gagucia pisze:Zgłoś się z filmem na policję i do SM jak nie zareagują zawiadom prasę i TV TOZ i wszystko co Ci przychodzi do głowy.
Teraz jest straszny sezon na koty, wszyscy zakoceni każdy robi co może. Ja też mam koty ponad program i każdy z nas ma.

Nie ma w okolicy jakiś stadnin?



Ja już mam dość problemów, nie będę jeszcze tym razem narażała siebie.Sprawe trzeba zgłosić do Straży Miejskiej, a żeby to zrobić,to trzeba mieć dowody.Rozmawiałam ze Strażnkiem, bo już nie raz mi pomagał przy takiego typu sprawach.Sprawa jest przegrana,a to wzbudzi tylko w nich większą złość,którą jak wiadomo rozladują na kotach,a w samej okolicy będzie z ponad 20 kotów.

Nie ma stadniny, to są blokowiska

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 11, 2008 18:39

Zapraszam do Rudy-może ty sobie z nimi pogadasz, jestem ciekawa czy cało wyszłabyś z tego.

Pewnie więcej niż teraz, myślisz, że tylko u Ciebie jest problem "bachorologii"? Jeśli podchodzisz do tego w stylu "proszę, dziękuję" to NIC nie zdziałasz.

Widze właśnie jak działa miau,jacy jesteście zorganizowani,jak pomagacie kotom-może trzeba dodać TYM WYBRANYM KOTOM i po sąsiedzku.

Każdy kot jest ważny, ważne są też fundusze, no wybacz, ale nie stać mnie na jazdę po dwóch województwach, żeby zrobić coś, czego nie potrafi mieszkając na miejscu osoba.

Ile prosiłam sie o pomoc w złapaniu? ile os odpowiedziało na moją prośbe? 0,tak? osoba spoza forum musiała mi pomagac.


Justyna, Twoje posty są trudne do czytania (sama do tej pory nie wiem, ile kotów w jakim są wieku, nie dałaś zdjęć a chciałam pomóc dlatego się tu odzywałam, tylko Ty zbywasz to wszystko i tylko krzyczysz)


Podkreśle też ile razy pytałam o dobre schroniska dla kotów...też jakoś cicho....

Nie ma czegoś takiego jak dobre schronisko

a co do słów "bez publiki walczą o życie zwierzaków",to rozumiem że ja robie na pokaz? gratuluje myślenia...

Masz wyrzuty do braku pomocy, to na prawdę nie jest takie proste kiedy w domu ma się stadko nie chcianych tymczasów. Sama nie jestem kociarą, ale jak widzę bidę to zabieram do domu i leczę, szukam domu, robię ile mogę fizycznie, finansowo. Czemu nie zabierzesz młodych do domu, nie zaczniesz szukać im domu. Założyłaś jakieś ogłoszenia, na allegro, gratce, cokolwiek?? Czekasz aż ktoś to zrobi za Ciebie.

P.S Pisanie do drugiej osoby z małej litery to oznaka braku szacunku, dziękuję.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 12, 2008 12:44

[
Pewnie więcej niż teraz, myślisz, że tylko u Ciebie jest problem "bachorologii"? Jeśli podchodzisz do tego w stylu "proszę, dziękuję" to NIC nie zdziałasz.


Zapominasz, że jest różnica między Twoją "bachorologią",a marginesem społecznym...nie jestem typem osoby,która siedzi cicho,tylko działa.Już nie raz sie naraziłam przez psy mieszając sie w walki psów i jeszcze lepiej w grupe faszystów.

Każdy kot jest ważny, ważne są też fundusze, no wybacz, ale nie stać mnie na jazdę po dwóch województwach, żeby zrobić coś, czego nie potrafi mieszkając na miejscu osoba.

Rozumiem, że przeliczasz koty na fundusze? to mówi wszystko za siebie...a tak poza tym ,to wybacz,ale Libiąż nie jest tak daleko.z Katowic do Rudy jest 15 min.

Justyna, Twoje posty są trudne do czytania (sama do tej pory nie wiem, ile kotów w jakim są wieku, nie dałaś zdjęć a chciałam pomóc dlatego się tu odzywałam, tylko Ty zbywasz to wszystko i tylko krzyczysz)

Zobacz sobie kiedy wątek był założony.Jest aktualizacja też, może kolejno wymienie o co prosiłam:
pomoc w złapaniu- olewka... sama z osobą spoza forum załatwiłyśmy klatke...przeszłam do tego spokojnie.

pytałam,czy wątek jest w odpowiednim dziale- olewka...

gdzie jest jakieś schronisko,które jest w porządku wobec kotów...olewka... tylko Pani Maria zainteresowała sie kociakami.

dalej sobie daruje...

Podkreśle też ile razy pytałam o dobre schroniska dla kotów...też jakoś cicho....

Nie ma czegoś takiego jak dobre schronisko

jak wyżej

a co do słów "bez publiki walczą o życie zwierzaków",to rozumiem że ja robie na pokaz? gratuluje myślenia...

Masz wyrzuty do braku pomocy, to na prawdę nie jest takie proste kiedy w domu ma się stadko nie chcianych tymczasów. Sama nie jestem kociarą, ale jak widzę bidę to zabieram do domu i leczę, szukam domu, robię ile mogę fizycznie, finansowo. Czemu nie zabierzesz młodych do domu, nie zaczniesz szukać im domu. Założyłaś jakieś ogłoszenia, na allegro, gratce, cokolwiek?? Czekasz aż ktoś to zrobi za Ciebie.

P.S Pisanie do drugiej osoby z małej litery to oznaka braku szacunku, dziękuję.


Wiesz, chętnie je wezme, może zamkne w 1 pokoju z psami, będą miały ubaw,bo po prostu "uwielbiają" koty.Problem sam zniknie...
Podkreślałam wielokrotnie, że pomoge finansowo,w ogłoszeniach...
znam dobrze psychike psów, nie sądzę żeby z kotami było inaczej,ale [b]jeśli Ty uważasz, że półoswojone koty,które doznały już takiej krzywdy nadają sie od razu do adopcji,to ja dziękuje i gratuluje ...
[/b]

NA KONIEC NAJLEPSZE- WIDZIELIŚCIE KOTY BEZ OGONA? ZAPRASZASZAM, MOŻE ZAPROSZE TUTJA NA FORUM 1 LUB 2 OSOBY Z HALEMBY,KTÓRE WIDZIAŁY CAŁĄ "PROCEDURE" NIE LICZCIE TYLKO NA TO, ŻE BĘDĄ CHCIAŁY TO GDZIEKOLWIEK ZGŁOSIĆ...

3 KOTKI JESZCZE MAJĄ OGON, CIEKAWE NA JAK DŁUGO...

Ciesze sie, że psy mają chociaż lepszą opieke...

Pomine fakt, że na miau przy Stefanku ktoś proponował tymczas za 500 zł, inna os za 300 zł...wszystko jeszcze + wet...a inne os z forum skrytykowały to publicznie, dzięki czemu teraz nie ma co liczyć nawet na tymczas...PO PROSTU TUTAJ JEST SUPER.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie paź 12, 2008 13:13

Zapominasz, że jest różnica między Twoją "bachorologią",a marginesem społecznym..

Nie znasz możliwości tutejszej "młodzieży", ale nie będę się spierać kto ma bardziej pomysłowych sąsiadów.

Rozumiem, że przeliczasz koty na fundusze? to mówi wszystko za siebie...a tak poza tym ,to wybacz,ale Libiąż nie jest tak daleko.z Katowic do Rudy jest 15 min.

Przeliczam możliwości finansowe, jak źle doczytałaś - wyjazdowe.
Nie wiem czym Ty jeździsz, ale ja mam do Katowic ponad godzinę autobusem, drugie 30-45 minut tramwajem do Rudy Śląskiej, no ale, nie każdy ma odrzutowca w garażu :wink:


Nie musisz stosować tu psychologicznego szantażu, jest w RŚ schronisko, jak jest tak źle to zapewne tam będą miały w jakimś stopniu lepiej. Do dzieła.
Tu jest super, tylko bez szantażu i warczenia na każdego na samo dzień dobry.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 12, 2008 22:54

Przeliczam możliwości finansowe, jak źle doczytałaś - wyjazdowe.
Nie wiem czym Ty jeździsz, ale ja mam do Katowic ponad godzinę autobusem, drugie 30-45 minut tramwajem do Rudy Śląskiej, no ale, nie każdy ma odrzutowca w garażu :wink:

Autobus z dworca jedzie 23 minuty...


Nie musisz stosować tu psychologicznego szantażu, jest w RŚ schronisko, jak jest tak źle to zapewne tam będą miały w jakimś stopniu lepiej. Do dzieła.
Tu jest super, tylko bez szantażu i warczenia na każdego na samo dzień dobry.[/quote]

Tak,tak...schronisko jest,ale nie wiesz o jednym fakcie- są przepełnieni,a poza tym tam koty sobie wolno wychodzą,więc w ciągu ilu te 3 kociaki zniknęłyby...?

Jeszcze jakiś pomysł?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro paź 15, 2008 17:20

co z kotami?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Śro paź 15, 2008 17:32

gagucia pisze:co z kotami?


jeszcze żyją,doglądałam ich wczoraj...

ja już tam nie będę chodzić, nie chce ich zobaczyć martwych...może co z oczu,to z serca...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro paź 15, 2008 17:39

Posłuchaj może faktycznie warto je zawieźć do schroniska. wiem że to okropne ale skoro mają zginąć w męczarniach...
Oddaj je do schroniska, zrób fotki i porób ogłoszenia tu, na allegro, na adopcje.org..a może do jakiejś lecznicy - może da się wyprosić? A ty w tym czasie poszukasz domków. Myślę że dużo osób z miau pomoże robić ogłoszenia jeżeli tylko będą ładne fotki. Transport jeżeli znajdzie się dom na drugim końcu polski - się zorganizuje tylko żeby zapezpieczyć je teraz na chwilę obecną. Jak widzisz niestety wszyscy teraz mają u siebie tymczasy i jest ogromny problem z nadmiarem zwierzaków do adopcji..

Tylko tyle mogę podpowiedzieć. Zamiast się kłócić że nikt nie pomaga trzeba w tym czasie im szukać domków.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw paź 16, 2008 11:08

gagucia pisze:Posłuchaj może faktycznie warto je zawieźć do schroniska. wiem że to okropne ale skoro mają zginąć w męczarniach...
Oddaj je do schroniska, zrób fotki i porób ogłoszenia tu, na allegro, na adopcje.org..a może do jakiejś lecznicy - może da się wyprosić? A ty w tym czasie poszukasz domków. Myślę że dużo osób z miau pomoże robić ogłoszenia jeżeli tylko będą ładne fotki. Transport jeżeli znajdzie się dom na drugim końcu polski - się zorganizuje tylko żeby zapezpieczyć je teraz na chwilę obecną. Jak widzisz niestety wszyscy teraz mają u siebie tymczasy i jest ogromny problem z nadmiarem zwierzaków do adopcji..

Tylko tyle mogę podpowiedzieć. Zamiast się kłócić że nikt nie pomaga trzeba w tym czasie im szukać domków.


Przecież ja już o tym wspominałam-3 razy prosiłam o podanie jakiegoś sensownego schroniska i cisza...

Pojawiła sie szansa na DT z dogomanii,ale kociaki musiałyby przejść jakieś testy, 1 kosztuje ok 100 zł...kociaków jest w sumie 4,czyli to już 400 zł...na 1 test już mam i 1 kociak pojedzie do DT w piątek.Oprócz tego trzeba będzie zrobić sterylki/kastracje...ja sama nie dam rady finansowo,a wątpie, żeby ktoś sie dołożył...

A może jednak- CZY KTOŚ PODARUJE 5,10 ZŁ NA KOCIAKI?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw paź 16, 2008 12:10

może by sprzedawać cegiełki np na Allegro, ale zdjęcia byłyby potrzebne
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 16, 2008 13:51

mar9 pisze:może by sprzedawać cegiełki np na Allegro, ale zdjęcia byłyby potrzebne


zdj 1 kociaka może być najwcześniej w piątek...

a gdyby tak wziąć jakieś fotki,przecież kociaki są podobne do siebie...i pytanie czy ktoś wystawiłby allegro...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Silverblue i 117 gości