Czwórka z autobusu-zostaje u tymczasowej opiekunki na stałe!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 09, 2008 17:27

Zabijcie mnie, ale Bandita nie pójdzie do mnie na 'doswajanie'...
Zabijcie mnie, ale Dziewczyna nadal ma świerzb...
I w ogóle mnie zabijcie... :cry:

U weta, totalna wojna - do przewidzenia, ale nie zmieniło to wyników i świerzbisko nadal w uszkach. Mała dostała Advocate prawie miesiąc odrobaczaniu Strongholdem. Ja ma przykazanie czyścić ucha i mam zamiar to przykazanie spełnić, biję się w pierś. Za dwa tygodnie do kontroli.

...A nie przyjdzie do mnie dlatego, że u weta okazało się coś jeszcze oprócz tego, że Bandziocha ma świerzb. Nie ma obawy - ona jest w pełni zdrowa, poza uszkami. Ale za to baaardzo niezdrowa jest moja Czarna, pierwsza Miłość - Zonek :crying: Zaawansowana cukrzyca, MEGAogromna ilość glukozy w moczu, do tego nadwaga. Trzeba się nim bardzo uważnie zająć, ma mieć spokój, względnie bez stresu, bo stres podwyższa cukier, dlatego jeszcze jeden kot, to teraz opcja niewykonalna, niestety :cry:

W weekend postaram się o zdjęcia i jeszcze kilka ogłoszeń Bandity.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Czw paź 09, 2008 19:49

Nieee, nie będziemy Cię zabijać bo musisz się cukrzykiem opiekować, buuuu. Co do świerzba to chyba standard. Jak ja tego nie lubię!.
Bloo, naprawdę nikt nie dzwonił w jej sprawie? Nawet jakiś czub? :(

Agnie Koty

 
Posty: 193
Od: Śro paź 24, 2007 13:02
Lokalizacja: Grodzisk Maz.

Post » Czw paź 09, 2008 20:01

Ojej...No to nie dobrze, że Twój kociak ma takie wyniki. Oswajanie trzeba odłożyć, bo cukier u kotów faktycznie potrafi nieźle skakać...
Opiekuj się, kochaj, tul i pieść-będzie dobrze.

A co do świerzba. Może warto kupić Oridermyl? To taki niezbędnik jeśli chodzi o przyjmowane koty-takie b. często mają świerzb niestety.
Advocate lub Stronghold-dobre, ale dobrze byłoby mieć coś do zapuszcania na co dzień wprost do ucha.

Mój nowy nabytek-kocurzątko też ma świerzba. Dziś dostał Advocata, od wczoraj czyścimy Oridermylem. I już jest trochę ładniej...

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw paź 09, 2008 21:01

A pewnie, że się będziemy cukrzykiem opiekować, nie ma innej możliwości 8)
Za bardzo na lekach się nie znam, hmm, prawie w ogóle się nie znam, a do czyszczenia uszu ma Otifree - nowa buteleczka, wczoraj otwarta, może być?

A telefonu nie miałam żadnego, ani maila... :(

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob paź 11, 2008 9:09

Głupie te ludzie, że nie chcą takiego kota... :evil:
Otifree może być :)

Bloo, wiesz coś może o tymczasie dla małego Mikesza-tego kocurka-bliźniaka Bandity?...Moje koty od 3 dni nie wychodzą z sypialni, sikają w łóżko, bo tak się boją tego malucha głupie.
Ostatnio edytowano Nie paź 12, 2008 8:25 przez masza4, łącznie edytowano 1 raz

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob paź 11, 2008 14:40

Brak informacji dzisiaj, przepraszam.
I zdjęć też brak.
Muszę dzisiaj cały dzień siedzieć z moim Cukierkiem i go kontrolować, i pierwszą dawkę insuliny podać, boje się strasznie :crying:
Jutro wszystko nadrobię.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob paź 11, 2008 16:53

To ja chociaz podniosę :cry:
A kocia taka śliczna
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 12, 2008 12:10

Bandita-musisz znaleźć w końcu stały dom!
Bloo powinna się teraz opiekować swoim rezydentem w szczególności :wink:

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 12, 2008 17:12

Chyba Bandita się jakby...stęskniła 8O
Kiedy dzisiaj przyszłam, pozwoliła się wziąć na ręce i troszkę pomiziać, bez żadnego 'ale' :D
Uszka wyczyszczone, wielkiego brudu nie ma, chociaż wczoraj, nie byłam i nie czyściłam :oops: Rano nie chce jeść wcale, śniadanie je dopiero koło południa, widocznie tak jej odpowiada. Zmieniłam dzisiaj żwirek, dodałam trochę zapachu zużytego piasku, zobaczymy czy jej podpasuje, czy zostawi gdzieś jakąś niespodziankę.
Przyszłych właścicieli trzeba będzie ostrzec przed zostawianiem potarganej pościeli i wszelkich koców w mieszkaniu...Kilka dni temu (nie pisałam o tym, bo miałam urwanie głowy) babcia wyszła na zakupy nie pościeliwszy łóżka i kiedy wróciła, zastała mokrą plamę na pościeli (tak samo było z jej legowiskiem - potargany koc na podłodze). No cóż trzeba przy Dziewczynie zachowywać porządek :lol:

Zdjęcia jutro, bądź dzisiaj późnym wieczorem, bo program do telefonu usunięty :roll: A, no i zdjęcia telefonowe, niestety.

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pon paź 13, 2008 5:46

Czas najzwyższy, by Bandita rozpoczęła socjalizację :D

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 14, 2008 8:55

Dzień dobry Bandziocha!!!

masza4

 
Posty: 516
Od: Nie gru 04, 2005 12:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto paź 14, 2008 17:08

nawet telefonowe będą super
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto paź 14, 2008 21:45

Będą, będą tylko dajcie mi czas, to zdjęcia będą nawet lepsze :wink:
A muszę Wam powiedzieć, że ja tego kota już nie poznaję! 8O Warczenie sporadycznie, podchodzi, jest zaciekawiona najbardziej człowiekiem - chodzi krok w krok, już nie taka płocha. Nawet ja, która wyrządza jej najwięcej krzywdy, czyszczeniem uszu i wizytami u weta, jest względnie tolerowana :lol: .
Ucho prawe - tak sobie, chociaż po czyszczeniu śliczne. Ucho lewe - przed czyszczeniem czyściutkie :D , czyli wychodzimy na prostą. Dziewczyna już doszła do wniosku, że jak nie będzie się kręcić przy czyszczeniu to szybciej minie i obejdzie się bez nieciekawych sytuacji :) , dlatego właśnie do 3/4 trwania zabiegu jest bardzoo spokojna, no ale i jej anielska cierpliwość się kończy, taa :roll: :twisted: :twisted:
Dzisiaj przyszła do mnie po jedzeniu 'się popatrzeć, co robię', nie uciekała, to wzięłam ją na ręce. I co słyszę? Czyżby to burczenie w brzuchu? Ależ skąd! To najprawdziwsze mrruczenie! :D :D

I to nawet dobrze, że nie wylądowała u mnie w miniony weekend, bo mam u siebie jakąś nawałnic biegunek...no każdemu zachciało się na rzadko robić... :roll:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Wto paź 14, 2008 22:21

Bloo, dostałam fotki. Tylko cuś nam stronka wolno idzie... :roll: Czasu kurcze brak... :( Ale może na początku przyszłego tygodnia coś już będzie.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Śro paź 15, 2008 8:41

Niech stronka idzie jak jej się podoba :wink:
Ważne, że zdjęcia doszły, bo już myślałam, że kolejnego maila będę musiała zakładać... :roll:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości