biedna malutka

Mała , wprawdzie spóźnione..ale :wszystkiego najlepszego.
Szkoda że składam życzenia w tak smutnych okolicznościach
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mika_xx pisze:Właśnie się dowiedziałam że ta kicia z klatki co pisała Mała jest już w domku
aniaposz pisze:Boże, jestem w szoku... Nie zaglądałam akurat do Was, ale czasem zaglądam do wątków schroniska opolskiego czy łódzkiego. Przyzwyczaiłam się już, że w schronie koty marnieją, chorują, że wolontariusze krzyczą o DT. Ale jakoś strasznie wstrząsnęła mną śmierć Akacji.Taka prześliczna, subtelna czarnuszka.
Jak to możliwe, że w ciągu dwóch miesięcy po prostu odeszła, że się zagłodziła i umarła... Przecież ktoś musiał zauważyć, że chudnie, dlaczego nie było kroplówek? Wybaczcie, to nie są absolutnie słowa skierowane przeciw Wam, dziewczyny, raczej rozpaczliwa próba uciszenia ogromnego smutku, jaki czuję, patrząc na jej zdjęcie... Próba przekonania siebie, że to było w jakiś perfidny sposób nieuniknione... Czym innym jest kot chory, nawet taki, który rozchorował sie na skutek stresu, czym innym takie powolne odchodzenie kota zdrowego, który się zagłodził. To jest jakiś koszmar.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 1434 gości