Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 09, 2008 19:05

Może uda mu się, co ja piszę, musi mu się udać!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 09, 2008 19:25

z dusza na ramieniu zagladam tutaj...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 09, 2008 21:29

Aga jak chodzi to jest niezle...zadna tam kocia mumijka..tego sie trzymajmy. Jest słaby bo jest bardzo ciezko chory i bardzo malutki. Walczy długo a Ty robisz wszystko co mozesz....ja wierze...i tyle. Jak wyzdrowieje to bedzie jadł duzo i bedzie wielkim kotem. Ja w to wierze.

Trzymam kciuki Agnieszko cały czas...
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 10, 2008 0:05

Za każdym razem kiedy przysnę, budzę się przerażona.
Ale on ciągle jest...

Aguś, ale to jest kocia mumijka. Patrzę na niego i nie wiem, czy dobrze robię trzymając go tu. Ale nie wiem też, na ile on sam trzyma się...

Mam wrażenie, że Aditi nie cierpi - on trwa...

Żeby nastąpił jakiś przełom...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 10, 2008 0:17

Agn pisze:Mam wrażenie, że Aditi nie cierpi - on trwa...


i tego się trzymajmy.

Musi być przełom :ok: :ok: :ok:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pt paź 10, 2008 1:15

Nadal mocne :ok:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 10, 2008 2:13

Rano zajrze i zobacze, ze jestescie
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 10, 2008 4:45

Agn, dopóki trwa, jest szansa. Ogromna szansa, której inne maluchy los pozbawił.
Na tuczenie kota przyjdzie jeszcze czas. Byleby się zebrał do życia.
Myślę nieustannie.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt paź 10, 2008 8:09

jesteście? mam nadzieję że tak...
Obrazek

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 10, 2008 8:12

Zowisia pisze:Rano zajrze i zobacze, ze jestescie
zo


Jesteśmy.
Aditi potwornie słaby.
Z chęcią zrobiłabym badania krwi, żeby zobaczyć jak to wygląda od tej strony ale nie sądzę, żeby dało się z niego coś wycisnąć. Bałabym się go ciągać teraz do wetów.
Dostaje glukozę, PWE i Duphalyte podskórnie. W sumie ok. 60 - 80ml płynów na dobę. Do tego ok. 5ml Recovery na siłę wciśnięte do pysia. Ten kot jedzie na samych szprycach... Nie wiem, czy nie za mało tych płynów, ale widzę, że nie do końca mu się to wchłania, więc wolę nie dawać więcej.

Boleśnie wzruszające są jego próby mruczenia...

Bez przerwy niemal powtarzam nad nim forumowe zaklęcie...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 10, 2008 8:15

Agn pisze:Bez przerwy niemal powtarzam nad nim forumowe zaklęcie...

I ja powtarzam. Swoje własne.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt paź 10, 2008 8:17

bechet pisze:
Agn pisze:Bez przerwy niemal powtarzam nad nim forumowe zaklęcie...

I ja powtarzam. Swoje własne.


Ciekawe jakie...
:)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 10, 2008 8:32

Za przełom :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt paź 10, 2008 8:39

Kciuki wciąż trzymamy!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt paź 10, 2008 9:25

Agus prosze Cie wymien mi leki ktore jeszcz mozna podac przy pp oprocz surowicy...wszystkie nawet najdrozsze...przepraszam ze nie w temacie ale wiesz ze ja cały czas mysle o Was...

Mamy tu w Poznaniu sajgon :( mała Malinka z łodzi ma objawy pp:(
pomocy....ja dawno nie miałam do czynienie z tym swinstwem i nie wiem i nie pamietam co jeszcze mozna zrobic:(

Aditi wyjdzie z tego....jest dzielny i długo walczy bedzie dobrze.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 202 gości