Nie mam netu od prawie 2 tygodni !! To koszmar jakiś, dopadam sie gdzie mogę, ale nie wszystko da się od razu odnaleźć..
Dzisiaj wreszcie znalazłam Maciusia i strasznie się cieszę, ze coraz lepiej z chłopakiem

Na fotkach wygląda przepięknie i dostojnie

Przystojniak !!
Niestety u mnie nie najlepiej.. jeden z moich małych tymczasów odszedł na FIV

Drugi na razie dzięki bogu ma się dobrze. Ale przestraszyłam się bardzo, szczególnie o mojego Gema, to taki delikatny koteczek i na dodatek zaczął kaszleć od tygodnia

Za to kota ma się dobrze, ale to taka odporna, silna dziewczyna. Mam nadzieję, że wszystko jest OK, nie wiem dużo o FIV, dopiero się douczam, ale z tego co na razie wyczytałam, wcale na testach nie musi wyjść, a mimo tego żyć sobie w kocim ciałku. Nie wiem teraz co robić jestem trochę zdezorientowana.. Póki nie wyczytam wszystkiego może macie jakieś doświaczenia w tym zakresie? Albo rady?
Berni, poszło dla M. dzisiaj.