SZEJK - odszedł kochany [i]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 08, 2008 9:44

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Trzymamy mocno. musi się udać

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 08, 2008 10:03

Moze by mu na te biegunke biopect podac?
JAkby co to mam jeszcze troche.
No i lakcid, czy inne tego typu srodki.

U mnie nieodmiennie sprawdza sie na podtuczenie mocny rosol z zoltkiem, convalescence z zoltkiem. Kubus podjadal tak kiedy tylko robilam cos z jajkiem. A wtedy robilam czesto:)) Poprostu odciagalam strzykawka z zoltka jakieś 5-7 ml. Mozna z kazdego smazonego odciagnac odpowiednio wczesniej, najwyzej jajecznica bedzie mniej zolta a jajko sadzone z deczko mniejszym zoltkiem:)), Z jajka na miekko tez sie da i jeszcze czlowoiek sie uzywi:))
Trzymamy kciuki:)

Tez teraz takie bidy odkarmiam, wczoraj przemogly sie przy rosole dzis bedzie rosol z wkladka

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 08, 2008 11:03

Lola ..ty wiesz :king:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 08, 2008 13:03

Szejku kciuki za ciebie i moc ciepłych myśli :ok: w końcu na jakieś jedzonko sie skusisz :)
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro paź 08, 2008 13:29

Trzymaj się, Szejku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

A takie dziewczyny jak Lola to :king: i :aniolek: w jednym :wink:

pamir

 
Posty: 787
Od: Pon lip 28, 2008 16:59
Lokalizacja: fizycznie Warszawa, mentalnie Kraina Wierzby Rosochatej

Post » Śro paź 08, 2008 16:34

Podobno Relanium w syropie pobudza apetyt u kota,wetka zaleciła je mojej kotce chorej na nerki,niestety nie zdążyłam poznać efektów.
Nie wiem,czy Szejkowi można podać w Jego stanie,spytaj Lola może wetki,jak można to mam.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro paź 08, 2008 18:15

Trzymam kciuki i czekam na dobre wiadomości.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro paź 08, 2008 18:44

czekamy na relacje po wecie
z tego co wiem to łapka spuchła

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 08, 2008 18:47

Też czekam i trzymam kciuki.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 08, 2008 20:09

relacja tak pozno bo caly dzien zszedl i jeszcze teraz siedzialysmy z Szejkiem ja i mirandaa jakaś godzinę ;) kawka, kolacja życie toczy sie teraz w łazience ;)

popoludniu Szejk miał dostac 3 dawke kroplowki i wieczorem na kontrole
ale jak wrocilam z pracy okropnie sie wystraszylam bo kocio ma wielką niedzwiedzią łapę zamiast małej chudej łapki, 2 razy większą od drugiej, tak spuchła mu ta z wenflonem :(
pojechałyśmy od razu z nim
pan wet poluzował plaster ale jak do wieczora nie zejdzie opuchlizna a jak na razie nie bardzo to mam wszystko wyjac łacznie z wenflonem zeby sie martwica nie zrobila :(
u poradni dostal kroplowke, dostalam tez na jutro do podania jezeli z wenflonem bedzie wszystko ok
udalo sie pobrac krew z trudem z tylnj łapki, wczesniej znalazlam w kuwetce calkiem ładna kupe tylko malutką to wziełam do badania
wyniki:
kał - Szejk ma kokcidia i to podobno dużo. Na razie jest za słaby żeby na to leczyć wpierw musi się wzmocnić
na lambrie juz nie badaliśmy
krew - silny stan zapalny i anemia (4,82 czegos tam a norma jest od 6,5 wiec nie tragicznie
dostał silniejszy antybiotyk

wzielam mu RC Recovery canine z polecenia Julitki, doctor potwierdzil ze to nawet lepsze dla niego w tej chwili jak convalescence w proszku
spróbuje wepchnac mu dzis na sile
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro paź 08, 2008 20:14

no tak kokcydia :(
cały czas tam gdzies siedzą :(

a przez jakis czas był z nimi spokój

Lola spytaj jutro weterynarza, czy to one spowodowały stan zapalny i brak apetytu

mam nadzieje,ze łapka nie bedzie nadal spuchnieta, te kroplówki sa bardzo wazne.

aaa i sprobuj koniecznie z tym mlekiem kocim-wszystkie z tego domu uwielbiaja mleko
a wazne zeby pił...nie?
spytaj jutro tez o to

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 08, 2008 20:16

recovery powinien jeść bez problemu..
Większość kociatych to uwielbia..

A na apetyt może peritol?
Jest i w tabletkach i w syropie..
polecam ten w syropie..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro paź 08, 2008 20:37

ja też chwale Rcecovery Boni uwielbiał ....
kokcydia potrafią nieźle namiszeać :evil: za zdrówko naszego Szejka kochanego :ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Czw paź 09, 2008 0:16

wcisnęłam w niego pół tej tacki Recovery
to będzie jakieś 50g

rano kroplówka
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Czw paź 09, 2008 6:29

Lola_ pisze:wcisnęłam w niego pół tej tacki Recovery
to będzie jakieś 50g



No to porcja całkiem, całkiem.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], indestructibleperson i 92 gości