kotika pisze:Dominika to szczęśliwy kocik. Potrzebny jej tylko dom.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotika pisze:Dominika to szczęśliwy kocik. Potrzebny jej tylko dom.
kotika pisze:Gdy karmiciele karmili koty na Szerokiej, wyglądało to zazwyczaj tak, że suche sypali do miseczek.onieważ jednak koty były słabo oswojone i wiekszość się bała, część karmy rzzucali po prostu na ziemię, jak najdalej, aby również te na końcu coś zjadły.
Z miseczek jadły te duże, pewne siebie koty, póżniej te mniej ufne, następnie podrostki, jrszcze dalej gołębie, a na samym końcu Dominisia.
Niewiele tego było, niewiele tego dorzucali ludzie tak daleko, aby taki mały przestraszony kociak odważył się zjeść. Przeważnie ubiegały go inne podrostki, albo gołębie chwytały chrupki sprzed samego jej noska.
Mała pewnie myśli, ze jest w jakimś kocim niebie, gdzie zawsze jest ciepło, gdzie w miseczce często pachnie dobre jedzonko z sosem, gdzie nikt nie poluje na chrupki, ale zawsze leżą one w miseczce.
Kładzie się brzuszkiem do góry, próbuje się ze mną bawić.
Kto zapwni jej kocie niebo, aby mała nidgy już nie tułała się po ulicy.
kotika pisze:Dominika szuka swego dużego i trochę ciepła na resztę dni.
mysza_87 pisze:A jak z jej zdrówkiem? nadaje się już do adopcji?
joshua_ada pisze:Podnoszę Dominisię i kciuki![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
ps: trzeba by odświeżyć adres banerka, bo nie działa
kotika pisze:Wszyscy zapomnieli o Dominice.![]()
A ja jestem szczęśliwa, że Dominika jest u mnie bezpieczna, a nie na ulicy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: northh, Wojtek i 35 gości