Karol - bardzo chory Orzeszek :(

[mumka27]

co u Karolka?

[Modjeska]

Odebraliśmy wreszcie od Gochy17 prowiant dla Karola i pilnuję żeby jadł przede wszystkim swoje jedzonko. W związku z tym wprowadziłam kiciusia do salonu i jest mu tam chyba dobrze. Śpi w papierach DużegoFacetazBrodą a jak ma ochotę i jest możliwość to przytula się do niego albo do mnie.
Miał kolejny "występ" pod tytułem - "Boli mnie, boli!!!" Nie mam czasu przeglądać wątku żeby sprawdzić czy miał robione usg. Mam niejasne przeczucie, że sama dieta tu nie wystarczy.

Przyłapałam przedwczoraj Karolka na wyjściu z domu. Nie był specjalnie zestresowany ale i o jakimś zachwycie też nie mogę powiedzieć. Z salonu dziś wcale nie chciał wyjść choć jak by poprosił to byśmy mu otworzyli drzwi. Niestety drzwi są zamknięte z powodu Malagi. W zasadzie nie powinnam wpuszczać Karola do salonu ale bardzo chciał tam wejść a i tak dostaje osobno swoje jedzonko.

[mumka27]

ciekawski z niego gościu...

[Modjeska]

Gocha, będę potrzebowała stare wyniki Karola. Myślę, że sytuacja dojrzewa do zrobienia usg i badania moczu.

[Gocha17_]

Gocha, będę potrzebowała stare wyniki Karola. Myślę, że sytuacja dojrzewa do zrobienia usg i badania moczu.

Ola - usg na pewno robione nie mial, wiec chyba trzeba
Ostatnie badania mam w domu - jesli podeslesz mi na pw swoj adres e-mail, to podesle Ci zeskanowane (jest szansa, ze jutro), albo po prostu spisze wyniki z dokumentu ... moze tak bedzie latwiej, i moze od razu w watku sie "zapisze"? Ale to dopiero wieczorem z domu moge zrobic. Ostatnie badania krwi robione byly w zaraz na poczatku lipca.

[Modjeska]

Gdyby mój chłop koło Ciebie przejeżdżał to zadzwoni.

[Modjeska]

Usg mam za sobą - nie ma zmian w nerkach i wątrobie. Jakieś są tylko drobne ślady stanu zapalnego w przewodzie pokarmowym. Mamy zrobić jeszcze badanie krwi i moczu i zobaczymy.
Na razie kamień spadł mi z serca choć martwię się tymi karolkowymi bólami bo przecież skądś się musiały wziąć

[mumka27]

[madziaki]

Wszystko będzie dobrze
Głaski dla przystojnego Karola

[Gocha17_]

No to super, ze nie jest az tak zle

Olenka - kiedy dostalam instrukcje co do diety Karolka, to oprocz zalecenia karmy typu Renal uslyszalam zakaz karmienia chlopaka mieskiem (koniec kurczaczka itp). Towarzystwo bylo bardzo niezadowolone - bo jak Karolek nie, to i reszta footerek musiala sie smakiem obejsc
Daj znac, jak sie skoncza renalowe smakolyki, to moze cos znowu Carlosowi zasponsoruje

[Modjeska]

Karol dostaje gotowanego kurczaka z dużą ilością jarzyn i ryżu, to na pewno mu nie zaszkodzi (nie mówiąc o tym, że jest dość ekonomiczne). Chłopaka jednak coś boli i podejrzewam kryształy w moczu bo na usg wyszedł piasek. W przyszłym tygodniu (wtorek-środa) jedziemy na Białobrzeską na badanie krwi Perełki to i Karola zbadamy.

[Modjeska]

Utoczyliśmy dziś Karolkowi krwi. Był nadzwyczaj grzeczny jak nie ten sam kot co go w maju trzeba było w tym celu usypiać. Jak będą wyniki to zobaczymy co wymyślą specjaliści.

[Gocha17_]

Oby nie wymyslili czegos skomplikowanego lub kosztownego

Naprawde byl grzeczny przy pobraniu krwi? To pewnie u mnie mu sie charakter spaczyl a w Zalesiu chlopak znow na aniolka wyrasta

Kciuki za wyniki, zdrowie i zainteresowanie jakiegos super fajnego domku!

[Modjeska]

Też bym chciała. Wczoraj lecznica skasowała mnie na 340,-. choć karolowe było w tym tylko pobranie krwi ale nie wiem co będzie dalej

[Gocha17_]

Powiedz jak jedzonko renalowe - je to chlopak, czy nosem kreci? Jest jeszcze? Jesli cos jest do uzupelnienia, to pewnie trzeba czekac na instrukcje od weta. Podtrzymuje gotowosc fundowania lub chocby dolozenia sie do zakupow